Ogólnie to na takie różne tematy wiele rozmawiałem z Lukim i pojawił się pomysł szkoleń, jest nawet kilka miejsc, siłowni gdzie chcieliby abyś my zrobili seminarium/szkolenie.
Oczywiscie nie bedzie to szkolenie typu co są białka, tłuszcze i węglowodany a właśnie poruszać chcemy tematy kontrowersyjne.
Od diety i podejścia do tego, np dla wielu trenerów ryż biały jest ok, ale makaron biały już nie(i nie chodzi tutaj o gluten), słodziki czy owoce odpadają, ale carbo juz spoko. Przez podejscie, np większosc zawodników jak nie "umiera" w ostatnich tygodniach przed sceną to uważa że sie obija i formy nie bedzie. Nie wiem, ale na brak formy nigdy nie narzekałem, juz prędzej na pełnosć, a zdychałem tylko raz, pierwszy kiedy szykowałem się "tradycyjnie" jak większość zaleca. PO mity związane ze wspomaganiem, zapchane receptory, "zalewające" długie estry czy też często rozpisywane przez wielu bardzo dobrych trenerów d****ne odbloki które robią tylko burdel w układzie hormonalnym, czyli odblok i dzien po ostatnim tabsie clomidu zaczynają nową bombę
Nie zamierzamy też nikogo hejtować czy też mówić że my wiemy lepiej, tylko chcemy pokazać alternatywną drogę, że skoro i ja i Luki zdobywamy medale, ważymy w ducie blisko 250kg, w niezłej formie. Luki wyciska na triceps w seirach 180kcal będą przy tym suchy, ja doożyłem na scenie 20kg w 3 lata, do tego nasi podopieczni również notują niezłe wyniki, to moze nasze alternatywne podejście ma jakiś sens i warto się tym podzielić. Kto z tego coś wyciągnie i musi sprawdzi będzie zadowolony, komu nie podejdzie zostanie przy kurze z ryżem 5x dziennie.
Troche to zabrzmiało jak reklama ale temat związany z bohaterem tematu i zawodnikiem all nutrition, poza tym nie ma tak naprawdę jeszcze konkretów, są tylko plany w kazdym razie warto śledzić dziennik, bo jak coś dowiedzie się gdzie i kiedy można zjeść kebsa z Lukim