ok.....jestem ...
historia mojej nieobecnosci...najpierw zawodowo zasypano nas sprawami..jak juz sie wygrzebalam na poczatku grudnia dopalo mnie chrobsko 3 bite tygodnie w lozku a tego tydzien z temparatura 39,3..... ale 26, 28, 31 biegalam .....alez to pozal sie boze byl bieg .....bardziej marsz niz bieg taka slaba bylam ....ze 27 -go spedzilam znow caly dzien w lozku
http://" class="link" target="_blank">koszmar
ostatnio tak dostalam popalic jak mialam swinke w wieku 33 lat
dzisiaj odpalilam zelastwo ... i juz po rozgrzewce wiedzialam ze marnosc nad marnosciami ze mnie i zrobilam trening z pilka obli dla poczatkujacych
http://" class="link" target="_blank">wstyd i hanba
i teraz nie wiem czy w zaciszu domowym doprowadzic sie do uzywalnosci i wrocic z konkretnm trenngiem czy tak sie u rozkulac od poczatku
i jeszcze gify sie nie chca dobrze wklejac
Zmieniony przez - leah w dniu 2013-01-01 21:56:37