leah[50 tka]

Ale to kolejne małe zwycięstwo - przełamanie własnych slabości

jestem swirem

pobieglam drugi raz dzisiaj nosilo mnie , musialam i fajnie

ok moje wymierzone a sadlo na brzuchu trwa nie wzruszenie.....


a jesli chodzi o rozciaganie to polece z tym chyba ze masz gdzis podlinkowanego gotowca






Zmieniony przez - leah w dniu 2013-10-21 08:36:30

Może być to

I na brzuch przyjdzie pora

zrobione
a- nie wiedzialam ze rozciaganiem mozna sie tak sponiewierac
b - wyraznie poczulam swoje przykurcze - czworki i ledzwia...i to mimo rozciaganie a tu poszlo metodycznie po kolei

zrobilam 2x25 poglebien ruchu ...nastepnym razem zrobie 50 tke

a w tabelce plank w sekundach w pierwszej serii nie liczylam
a i podnioslam do 20 powtorzen bo wyszlam z zalozenia za 15 to ja robie po 5 km biegu wiec warto podbic jak tu tak na luzaku


dalam haslo Malgorzacie - 44 letniej mamusce....dla nformacji, mam nadzieje ze nie narozrabialam tym

kolejny dzien z serii ....dobij mnie ...choc po prawie 12 godzinach spedzonych przed kompem....z dzika przyjemnoscia walczylam z zelastwem ...




dzisaj moge dposiac wrazniea.....

oczywiscie ni ma szans na 20 w calosci ....i tu mam dylemat ....zmiejszac ciezary i robic 2- czy - dzelic ale walczyc o ciezar....

takie ciezary daja mi w kosc.....a mniejsze ...moze w wolniej chwili przetestuje tak to np z 2kg by zrobic

aj sama nie wiem

Zmieniony przez - leah w dniu 2013-10-23 13:21:17

dnt pelna geba ...@ daje mi popalic...to juz ktorys raz ze w pirwszym dniu slabosc mnie ogarnia jak przy grypie ....zobaczymy jutro

Jesteeeem!

Zmniejsz ciężary, dąż do robienia 20 powt. ciągiem. Oczywiście nie ma to być machanko, ale wysiłek

A dziennik Twój, dajesz hasło omu chcesz

nie wiem co sie dzieje....KOMPETNIE nie mam sily ....jestem tak slaba jak by mnie jakas grypa zmogla ..a zadnych grypowych objawow..po za tym ze spedzam kolejny dzien w lozku....rano radosnie wstaje po czym ..jak by mi ktos beterie wylaczyl i odcial od pradu...i wracam do lozka

miska tez ledwo ledwo wchodzi


zalamka

no to przerwa od treningów Zamiast siłowych i biegow zalecam spacer w terenie, 1 godzinka, spokojnie, żeby się zrelaksować