leah[50 tka]

DZIEN 36 z 75 lub 40-ty


dzisiaj tabelka z wymiarami .......

zauwazylam ciekawe zjawisko ...fibromialgia w moim przypadku daje mi popalic przed okresem ..tzn najpierw nasilenie bolu a potem okres.....a informacji na temat fibro malo

ale jedno jest pewne bez cwiczen sie nie da ....jak cwicze jest lepiej ....czyli ....cos musze wymyslic w okresie przedokresowym ...







no efekt braku ruchu widac ...oj cos nie moge przeskoczyc na ciemna strone mocy czyli 7 z przodu

Zmieniony przez - leah w dniu 2014-02-05 09:35:28

Nie daj się

Chyba już czas na jakieś zmiany w treningu?

Martucca

Nie daj się

Chyba już czas na jakieś zmiany w treningu?

nie ma szans ...nie dam sie ..... cel jest duzo dalej niz 16 marca......

a zmiana treningu ...szefie jak podasz tak bedzie
zauwazylam ze gora doszla do stanu jaki mialam po zakonczeniu akcji 40 tka a dol za nic......i to widzac na zdjeciach
czyli gorna polowa osiagnela cel numer I a dol sie ciagnie



faktem jest ze wtedy w przysiadzie (45kg), MC (60kg) mialam troche zelastwa na kiju






Zmieniony przez - leah w dniu 2014-02-05 13:40:12

DZIEN 37 z 75 lub 39-ty


poranny rozruch w postaci biegu ....zaluje ze nie dociagnalam do 5 km ale gadalam przez telefon biegnac wiec uznalam ze chyba bez sens...a teraz mi zal

trening nozek ten lzejszy popoludniu


aaaa bieglam i wizualizowalam sobie Malgoske na wioslach , ze niby ja gonie ...hahahaha ..co sie czlowiekowi dzieje w glowie




MARTA wyslalam ci zapytanie na maila

Zmieniony przez - leah w dniu 2014-02-06 11:00:11

leah

aaaa bieglam i wizualizowalam sobie Malgoske na wioslach , ze niby ja gonie ...hahahaha ..co sie czlowiekowi dzieje w glowie

ok - to ja nastepnym razem bede sobie wizualizowac,ze mnie gonisz
to sie nazywa motywacja

a jakos tak fajnie opisalas jak wioslowalas a ja zaraz potem biegalam i jak mi oddechu brakowalo to ..wizje mialam...



no i grzecznie dorobilam

no to wieczorkiem bedzie problem z chodzeniem i siadaniem oj bedzie




a przysiadow z wyskokiem nie wpislalam a bylo 28,28,26,20

Zmieniony przez - leah w dniu 2014-02-06 22:29:57

DZIEN 40 z 75 lub 38-ty

kurcze to juz blizej niz dalej ....a ja w miejscu stoje






no i dorzucam trening

najgorsza byla rozgrzewka , zwlaszca przysiady ..ale potem poszlo



a to taki moj prywatny maly cel...2km w 12 min .....w tescie Coopera ..




Zmieniony przez - leah w dniu 2014-02-07 10:45:09






Zmieniony przez - leah w dniu 2014-02-07 22:02:20

DZIEN 41 z 75 lub 37-my


dzisiaj zrobione ...ostatnia seria jak widac .....a triceps slabutki , slabiutki a czarna guma w ostatnim cw na tric...to byl opor ..

i jeszcze poranne bieagnie ...5 km ....musze biegac 5km bo jak mam biegac 30 min to sie platam po wsi a tak mam ladne kolko, i w zaleznosci od trasy gorki i dolinki






a i nie wiem jak to sie stalo ale zgubilam jeden ten trening ...dorobie na zakonczenie.....bo mam co robic z tricepsem a raczej tluszczem na nim

Zmieniony przez - leah w dniu 2014-02-08 21:10:33

leah

bieglam i wizualizowalam sobie Malgoske na wioslach , ze niby ja gonie

No nie...
Ech, Ty z tym bieganiem sobie fajnie radzisz... Kibicować tylko dalej mogę, naśladować to już raczej nie. Chociaż - wiosna idzie, a mnie wtedy szaleństwo ogarnia.

gosiencja

naśladować to już raczej nie. Chociaż - wiosna idzie, a mnie wtedy szaleństwo ogarnia.

ja zaczelam w grudniu 2012 ...czyli rok ... no i oczywiscie od maszobiegow ...i sama sie dziwie jak mnie wciagnelo ....JA NIENAWIDZILAM BIEGANIA!!!!!



wiec nic straconego

Zmieniony przez - leah w dniu 2014-02-08 22:45:41