leah[50 tka]

ok katastrofy bolowej ciag dlaszy ..chyba dzisja mam apogeum po tym fizjo....wiec leze sobei i sie nie ruszam.....na******* mnie przeokrutnie....tak mo gosciu rozruszal kregi ze az w nogi poszlo ..wiec wczoraj z ruchu nic..a dziesiaj zobaczymu co bedzie .

wczorajsza miska , no i od dzisja czysta miska bezalkohowa znaczy bezwinowa ..przez rok , takie sobie zobowiazanie tzrasnelam , a co ,
nie bede miala dylematow wypic czy nie i co na to waga - w gore czy nie , spuchne czy nie .....zero alko...i juz a so

abstynencja , biedaku

obliques biedaku to do obstynencji ? czy do bolow pofizjoterapetycznych

abstynecja swiadomie i bez zalu ...juz mialam za soba pol roku ( od kwietnia do wrzesnia) i niezle to sluzy mojej diecie. Po kazdym alko jestem tydzien w plecy jesi chodzi o spadki.
A bardzo spodobalo mi sie wracanie do normalenj figury
A dodatkowo zawzielam sie ...zeby takiej jednej i takiemu jednemu pokazac .Chodzi o kwestie ze bez czystej miski silownia nie spelni swojej roli w redukcji.Poprawi sie samopoczucie,sprawnosc ale 'wypalenie' tluszczu nie koniecznie ....musze udowodnic ze mam racje
Wiec mam motywacje do nieskazlitelniej miski

tylko szkoda ze teraz jestem taka zwloka

Ano dawaj, niech sie patrza i umieraja z zadrości, to dobra motywacja Później beda sie ślinić ale i tak im sie nie bedzie chciało cie naśladowac

Serce się kroi jak czytam o tych Twoich bólach.
Masz charakter - rok bez alko- szacun...

Ja tak udowadniam ratownikom na basenie, że silownia dobrze robi.


Zmieniony przez - Fela_72 w dniu 2011-11-18 14:18:02

leah bidulko, no to co to za drastyczno-sadystyczne fizykoterapie chyba balabym sie tam isc raz jeszcze na Twoim miejscu

Co do abstynencji to podziwiam i trzymam kciuki
Do alkoholikow sie raczej nie zaliczam ( chyba ale jakos tam mam od czasow poznania mojego obecnego małża (a to juz 15 lat) ze w piatki to zawsze jakas Sophia ladowala na biurku w akademiku i tak kultywujemy ta tradycje do dzis. W reszte dni w tygodniu alkohol moze dla mnie nie istniec
No ale skoro mowisz ze on powoduje takie wahania w wadze, to moze i ja teraz powiedzmy do swiat tez nie tkne winka. Zobaczymy moze i u mnie waga zacznie isc do dołu.

Później beda sie ślinić ale i tak im sie nie bedzie chciało cie naśladowac
Oj tak, plucie sobie w brodę mocno boli
leah naprawiaj się i do dzieła

To się przyłączę do Ciebie od...jutra Dziś mam w planie czerwone i wytrawne, zamiast transfuzji.

ok miski wczoraj - nie ma nic wspolnego z poprawnoscia , ale chlerne lezeniu w lozku z nap******* plecami urozamicilam sobie lodami



dzisaj - nie mialam ochoty i nastroju gotujaco jedzacego wiec zapchalam sie bialkiem.....




ale po malej popoludniowej drzemce trzasnelam trening




a do ktorego dodalam serie wznosow
nog i tulowia na pilce 3x12

Zmieniony przez - leah w dniu 2011-11-19 21:40:52

Zmieniony przez - leah w dniu 2011-11-19 21:41:21

Zmieniony przez - leah w dniu 2011-11-19 21:42:42

wniosek 1:
patrzac po wymiarach a raczej spadkach....cos by tu trzba wykombinowac na mobilizacje dolnej czesci mnie ...., zeby sie wziela i zaczela wspolpracowac
wniosek 2: stracilam tydzien bo mi sie zachcialo smutki winem zapijac