to na dzisiaj
no i pare refleksji bo zmienil mi sie niechcacy rozklad dnia.
1.W tym ukladzie posilkow 50/50 nie chodze glodna , ba jest tego naprawde duzo
2. Teraz uswiadamiam sobie ile czlowiek NAPRAWDE, potrzebuje zjesc a ile to byly 'pragnienia oczu'.Zwlaszcza ze licze ,waze , mierze nie tylko dla siebie ale i malzonka
3. Duzo lepiej sie czuje regularnie
od miesiaca ladne reguralnie....ruszajac sie
4. wrzucilam rower jako srodek lokomocji na zakupy...juz nie musze czekac az mi chlopisko odda samochod
5. plecki bola mnie coraz mniej bo regularnie cwicze
6. W planach rychly zakup pilki, hantelkow cieższych niz kilogram, pasa neopropenowego
generalnie fajnie jest ......ciesze sie zu sie odwazylam i kolejny raz wielkie dzieki