03.03.2020 Dzień lenia i pichcenia w kuchni 04.03.2020 DT W ostatnim momencie przed zalegnięciem na kanapie chwyciłam torbę i pobiegłam na osiedlową siłkę. Mało brakowało, a bym z domu nie wyszła... Dzień przysiadów - z grubsza dało radę zrobić to co w planie z małymi modyfikacjami. Zaskoczył mnie face pull z gumą - fajnie szło i maszyna na plecy [...]
Dobra - jak w takich warunkach? Są jakieś okna życia dla mniejszych i bardziej kudłatych synków??? https://www.youtube.com/watch?v=1GYIZ11m0I0&feature=youtu.be https://www.youtube.com/watch?v=8s7r2x-J3IA&feature=youtu.be Night - Ta izolacja na 4ki to jakoś tak miała wygladać? Coś tam czuć, ale raczej nie moje.... [...]
Wyladowal mi się komp i nie mam w domu ładowarki... Skrótowo z tele. Dzisiaj „iron balcony”: RDL 40kgx3x15p; HT 40kgx3x20p - trudno się ułożyć, OHP 15kgx3x12p, wiosło 15kgx3x12p -próbowałam zrobić powoli, żeby czuć najszerszy - definitywnie brakuje mi wsparcia na piersiowy.... Może jeszcze wpadną pompki/renegade row i guma na plecy.... Trochę [...]
Paatik dziwne te Twoje bieganie, zaczynam się czuć jak w mamy cię %-), wczoraj niby chciałaś zobaczyć gdzie jesteś i pace ponad 7 a dzisiaj po 3 nieprzespanych nocach 6:32, no nic ale tanio skóry nie sprzedam :-))
31.05.2020 SPALANIE KALORII Dziwna pogoda - słonko i straszny wiatr. Buty biegowe wczoraj wyprane, ale nie wyschły - a wyjść z domu się chciało. Wzięłam te minimalistyczne,szczególnie ze założeń treningowych żadnych nie było - raczej tylko jedno: wypróbować parking koło cmentarza:) Parking ma 125m w jedną stronę do przebiegnięcia, można nawet [...]
Zupełnie inny krok wychodzi na płaskim , ja ciągle go zapominam i włącza mi się górkowy i muszę poprawiać. I kadencja naturalnie na bieżni wyszła jak na mnie wysoka, bez myślenia o niej. I ciągle kompletnie nie umiem czuć tempa i nie umiem zerkać na zegarek, żeby to tempo zobaczyć. Tu muszę coś wykombinować, bo będę się spalać zawsze na początku.
Czy już wspominałem że jak patrzę na Twoje wykresy HR to zaczynam czuć się okropnie zmęczony ?%-) Te odcinki miały być poprostu szybciej, prawie na maxa, czy jak biegane? Tempo pierwszego 4:30. Czyli prawie sprint Nie wydaje mi się żebyś na obecnym etapie potrzebowała rytmów- w szczególne takim dziwnym ratio 60/60 ( ja maksymalnie robię je [...]
Najważniejsze to wybrać coś odpowiedniego dla siebie, bo są zarówno zwolennicy amortyzacji jak i przeciwnicy, jedno i drugie ma wady i zalety. Do małej amortyzacji trzeba się przyzwyczaić i na początku boli. Ja za pierwszym razem nie mogłam biegać po lesie, ból był w trakcie i po, teraz już się przyzwyczaiłam i lubię czuć pod stopą wszystkie [...]
13.07.2020 AEROBY Sono giu.... Naszła mnie chwila refleksji odnośnie tego mojego biegania... Zamiast się czuć silniejsza i sprawniejsza - ja czuję się coraz bardziej krucha i niestabilna na własnych nogach. Schody w górę to jedno wyzwanie, schody w górę to drugie, ból biodra i kostek w nocy etc. Nie będę rozwijać bo aż wstyd. Wczorajszy dzień [...]
Dzięki za laurkę :-). Ci co mnie znają długo i prywatnie wiedzą, że jak w coś się angażuję to zwykle nie ma ściemy tylko jest 100%. Tym razem to chyba było nawet więcej, bo swoimi czasami nie pozostawałaś złudzeń, że to będzie spacerek ;-). Do tego pomoc Paawo była bardzo przydatna. Miałem przez to wolną głowę i nie musiałem samemu kombinować ile [...]
moze zaczynasz za ostro, po po powrocie i sie dlatego nie chce. Ogolnie jak ie organizm rozleniwil, to dobrze, jest wypoczety :) jeszcze dodam to i juz iwecej nie namawiam :) 1. Strategiczne roztrenowanie to nic innego jak czas wolny od treningu, który na celu ma zatrzymanie i odwrócenie adaptacji mięśni do treningu. Czas bez treningu jest [...]
To pozwólmy tym co się boją, nie bać ,i czuć się bezpiecznie gdy mijają je osoby które się nie boją a na maseczkę ,krzywe spojrzenie,pogodę i inne rzeczy możemy wiele zwalić
Ale przy takim beznadziejnym przypadku jak ja to każdy pewnie ma rację. Szajba - jak juz się pokokosilam to teraz mi tłumacz co miałam z tego wynieść - poza świadomoscią jak na dole w przysiadzie ATG powinnam się czuć - bo tak to zrozumiałam. ajazy - sztanga leży na plecach, nie dzwigam jej rękoma jeśli o to chodzi... Zmieniony przez - Paatik w [...]
Paatik.. nie wiem jak u Bziu, ale moje legginsy to już ze 2 lata mają i ostatnio bardziej kręcą mnie buty biegowe}:-( Każde wyjście do lasu jest lepsze od niewyjścia, możesz czuć się pochwalona:-)
Viki - skłamałabym, gdybym powiedziała ze mogę fikać codziennie. Różnicuję te zabawy na dni gdzie jest więcej szpagatów, więcej wygięć do tyłu, więcej stania. Najgorsze, że z siłowych to mogłabym cały czas górę robić (chyba mało kobieca w tych preferencjach jestem)- i jak przegnę w WL i w fikaniu to faktycznie czuje barki. Stanie na głowie mogę [...]
Night - wiesz co ja myslę o przysiadach, prawda? Juz sie pogodziłam,ze trójboistki ze mnie nie bedzie:) Podchodzę na zasadzie, wiem że da się ćwiczyć bez przysiadów, ale jednak taka zadra zostaje "Co? Ja nie potrafię?". Więc meczyć będę. Nene - po 8 powtórzeniach widzę jak sylwetka się sypie, pochylam do przodu, czuję lędźwiowy na pewno , ale i [...]
28.12.2020 DT próby w piwnicznej izbie co mogę tam ugrać na przyzwoity trening pleców. Bardzo mi brakuje maszyn z siłki, szczególnie wyciągu i tej do wiosła z podparciem na piersiowy. Nakombinowałam się i z gumami w pionie i poziomie, i z wiosłem na fokę i próbowałam bez podparcia i TRX. I na koniec coś mnie podkusiło spróbować wiosło hantelką. [...]
08.01.2020 REGE Zdrowa to ja jeszcze nie jestem - ale ile można się tak paskudnie czuć?! Poszłam na siłkę, chociaż tylko się porozciągać. I od razu mi lepiej, chociaż czułam, ze robię wszystko na 50%. Szpagat dla porządku i próby stania na głowie do kruka i z powrotem. Poszło! Na wszelki wypadek 3 razy z rzędu zrobiłam, zeby się upewnić ze to nie [...]
no to chyba jest oczywiste Viki. Jestem odpowiedzialną osobą. Lubię konstruktywnie porozmawiać, ale nie trzeba zaraz matkować ;-) bo czuję się jak jakaś nieodpowiedzialna gówniara }:-( i zaczynam czuć się winna, że w ogóle napisałam, że chcę psa.
Nene - to nie masz wymówki - idź biegać! lubię biegać, ale nic mi to nie daje, nogi puchną, już wolę orbitreka i ogródek - tam też jest co robić. Albo na rower - sam bym już pojeździł ale na razie szkoda mi nerek bo zimno %-). jeszcze za zimno #-P jak zawieje to czuć, że to nie Maj %-)