Moja Determinacja/rossi_/foto str. 116-117

Zrobiłbym jak mówicie
Dzisiaj byłby trening "5", w środę "15" a w piątek "10"

Jest tylko jedna kwestia. Jako że w tym FBW są dwa inne plany, łącząc to w ten sposób będę miał dwa razy pod rząd ten sam plan:

Poniedziałek: 5A
Środa: 15A
Piątek: 10B

Czy to nie przeszkadza zupełnie?

Zmieniony przez - rossi_ w dniu 2010-05-03 08:27:47

Zmieniony przez - rossi_ w dniu 2010-05-03 08:45:23

Źle. Musi być zachowany ciąg ABAB itd. Jeśli chcesz się trzymać sztywno dni treningowych pn, śr, pt to najrozsądniejszym rozwiązaniem było by ładowanie w czwartki.
Teraz kolej na trening 15A, ale skoro to trening zaczynający nowy makro cykl, możesz zrobić tak (jeśli koniecznie chcesz ładować w soboty):
śr: 15A/B
pt: 10B/A
sob: ładowania
pon: 5A/B
Czyli środa jest Twoim "pierwszym" dniem treningowym.
Wygląda to niemalże identycznie, jak to sam wyżej rozpisałeś, ale odpuszczasz dzisiejszy trening 5A.


Chociaż sam osobiście byłbym skłonny do ładowań w czwartki, bo wyglądało by to tak:
10 A/B
ładowanie
5 A/B
Czyli masz ładowanie między 2DT. W 2 przypadku masz:
10A/B
ładowanie
wolne
5A/B

Makrocykl: III
Trening "15" A
Trening nr: 13

1. WYCISKANIE POŁOWICZNE LEZĄC: 37kg (-3kg)
2. PRZYSIADY: 50kg (-5kg)
3. WSPIĘCIA: 60kg
4. UNOSZENIE BOKIEM + WYCISKANIE: 9kg (-3kg)
5. UGINANIE MŁOTKOWE + FRANCUZ: 19kg(-3kg)
6. WIOSŁOWANIE PÓŁSZTANGĄ JEDNORĄCZ: 27kg (-3kg)
7. DZIEŃ DOBRY: 36kg] (-2g)


No i zwaliłem sprawę. Nikt nie odpisywał, to stwierdziłem że nie będę kombinować i zrobiłem trening "15 A"

Teraz już wszelkie kombinacje w tym tygodniu nie mają raczej sensu. Ewentualnie może w środę zrobić "5" a w piątek "10"?

Zagmatwałem się już w tym wszystkim

Lepiej nic nie zmieniaj już w tym tygodniu i zrób w środę normalnie 10 a w piątek 5.

Wodyn gdzieś pisał, że cykl zawsze kończy się na 5 więc takie eksperymenty nie będą chyba wskazane

Zrób tak: środa - 10B, czwartek - ładowanie, piątek 5A.
Chyba, że wytrzymasz z ładowaniem do następnego czwartku (13.05).

Nie chcę zaczynać ładowania wcześniej, bo to chyba też nie jest do końca sensowne i może skończyć się otłuszczeniem

Kurczę, planuję redukować jeszcze nie więcej niż 3-4 tygodnie. Czy naprawdę takie zmiany teraz jakoś znacząco wpłyną na efekt?
Wątpię.
Mięśni i tak mi na CKD nie przybędzie, a tak się tylko dodatkowo stresuje

Jak kratki na brzuchu nie zobaczę przy takim systemie, to przy każdym innym pewnie też nie

ja bym za bardzo nic nie kombinował tylko jak juz zrobiłes trening to dokonczyłbym po staremu

Najważniejsze pozytywne myślenie jak sobie wmówisz, że kratka będzie to i tak się stanie nie ma innego wyjścia

Zero stresu, a wyniki same przyjdą To samo z maturą jak już napiszesz tą biologie na 100%(czego Ci życzę) to powiesz sobie, że to wcale takie trudne nie było

Pozdro i niech moc będzie z tobą

Dzięki Panowie
Do biologii mam jeszcze cały tydzień.
Teraz mam stresa "przedmatematykowego"

Wziąłem dzisiaj jakieś testy do ręki...
I cholera, ja nic nie umiem.
A najgorzej z funkcjami, których akurat jest najwięcej.

Treningi już dokończę po staremu. Nie mam już siły, żeby się jeszcze bawić ze zmianami.

Tak się zastanawiam...
Czy białko ostrowi jako że bądź co bądź klasyfikuje się w kategorii "nabiał" może przeszkadzać w redukcji?