Masti -kulturystyczne życie:plany,opinie,komentarze

Fajna dyskusja o minionej największej imprezie kulturystycznej.
Jak ktoś nawet się tymi zawodami nie interesuje-warto posłuchać,co się dzieje na najwyższych szczytach tego sportu.

Radek Skodkiewicz i Michał Karmowski ze swoimi doświadczeniami,zawsze cos ciekawego znajdą .

Warto dodać że na tej imprezie startował też polak w wyciskaniu sztangi leżąc i wrócił z medalem

goldberg1982

Warto dodać że na tej imprezie startował też polak w wyciskaniu sztangi leżąc i wrócił z medalem

To czemu go nie wymieniasz z nazwiska?

Kiedyś Kondzio tam był,zaliczył srebro i chyba brąż w wyciskaniu.
Teraz gdzieś przepadł,nie wiem czy jeszcze trenuje.

ojan

goldberg1982

Warto dodać że na tej imprezie startował też polak w wyciskaniu sztangi leżąc i wrócił z medalem

To czemu go nie wymieniasz z nazwiska?

Bo zawsze zapominam jego nazwiska

Hedorowicz Fedorowicz czy jakoś tak

Arkadiusz ferodowicz

Treningi lecą ,na razie wg tego planu co sfilmowałem-więc się nie rozpisuje o tym.

W miedzyczasie miały miejsce dwa ciekawe wydarzenia :

- udało się umówić z Sebastianem na film-trening dla początkujących i film juz zmontowany-czekam jeszcze na filmiki od was o pierwszym waszym treningu na siłowni,tęż się postaram taki zrobić :)

- a z Zacharym pojechaliśmy kupić samochód,bo miał problemy dojechac na treningi,bo nie było zgody na dojazdy firmowym autem.
Wszystko się udało i Zachary odjechał czarna Ibizą :)
Nie ma juz problemu z treningami :)
Pewnie niedługo znów coś nagramy.


Poza tym: powoli już szykuję się na świąteczny urlop i przyjazd do domu na święta.
Mam nadzieję ,że drogi nie będa zaśnieżone :)
W końcu jest przecież ocieplenie klimatu :)

Obecnie na Śląsku to zima szaleje hehe

Treningi cały czas zgodnie z planem-co robie-wiecie z moich filmów.

Pewnie w połowie stycznia będzie zmiana treningu,po 2 tygodniach teningu regeneracyjnego.
W tym roku został mi jeszze ten nadchodzący tydzień treningowy i poźniej przerwa zupełnie regeneracyjna aż do 7 stycznia.
Będę na urlopie w Polsce,będzie trochę jeżdżenia,więc stwierdziłem,że bez sensu robić treningi z doskoku.
Troche odpoczynku się przyda,spróbuje się też porozciągać a przy braku treningu siłowego,lepiej to wychodzi.
Mam też w planie kilka dni w górach a potem jest dużo róznych prac w domu i okolicy :)
A czasu niewiele,bo trochę ponad dwa tygodnie ,z tym ,że jest też kilka dni świątecznych.