Masti -kulturystyczne życie:plany,opinie,komentarze

Dziś także regeneracja i znów obejrzenie miejsca przyszłych zawodów.
Porobiłem troche zdjec i filmów.
Była tez kolejna jazda próbna ale ze mna płynęły jeszcze 3 osoby w tym jedna pomagała przepłynać.
Byłem ciekaw jaki czas wykrecimy w dwójkę.

Komentarze : Optymalne obciążenie dla hipertrofii mięśni

Znów ciekawy materiał od Michała Wilka.

Zaciekawiło mnie to szczególnie pod kątem naszych prób konkursowych,które wywołały tak burzliwą dyskusję ,no i ....... kontestację u niektórych startujących.

Ale wróćmy do samego zagadnienia-jest bardzo ciekawe dla każdego ćwiczącego z dowolnym stażem.


1.Michał Wilk stawia takie pytanie-czy obciażenie uzywane na treningach ma decydujace znaczenie dla rozwoju masy mieśniowej ?


2.Michał powołuje sie na badania naukowe podaje przykłady treningu z obciążeniem 30 % maxa,które też spowodowały rozwój miesni,podobnie ,jak i wieksze cieżary,także powyżej 70 % maxa.

Tak dla przypomnienia-przy średniej wytrzymałości siłowej cieżarem 70 % maxa wykonamy spokojnie kilka serii po 8-do 12 powtórzeń
A ciężarem 30 % maxa można przy przecietnej wytrzymałości siłowej wykonać od 40 do nawet 100 powtórzeń-(w zależności od ćwiczenia).
I to nam też zbuduje mieśnie,jak wynika z badań naukowych.

Stąd ,MIchał poleca trenować na ciężarach 30-50 % maxa długi czas i da to efekty-szczególnie u mniej zaawansowanych.

3.Podsumowanie-wzrost mieśni zależy od bardzo wielu czynników a w niewielkim stopniu od używanych cieżarów.
Jak mówi Michał-doskonale o tym wiedzą kulturyści i siłacze.

Wnioski przydatne dla nas :

- Jak widać robienie ćwiczeń w dużej ilości powtórzeń ma także sens treningowy.
Ale oczywiście nie warto tego robić zbyt często,bo zaczniemy trenowac w końcu wytrzymałość siłową a nie budować masę mieśniową.
Kto próbował wykonać na maksa rwanie siłowe,czy te pompki z wiosłowaniem hantlami , czy też wiosłowanie na ergometrze (ale tu akurat niezbyt mnie to wchodziło,bo starałem się robić mniej siłowo)- zauważył jak po pierwszej próbie fajnie wszystko się napakowało.
A z kolejnymi próbami,robionymi po krótszych kilku dniowych przerwach juz to uczucie zanikało,bo wzrosła wytrzymałość siłowa.

Jak widać,można wykonywac takie próby z pożytkiem dla mieśni i fizjologii bez nieuzasadnionych obaw.

Dzis trening klaty a po nim próba na ergometrze.
Ale wypadła gorzej niż pierwsza,którą robiłem po treningu pleców.

Trochę też nie posżło na sprzęcie-pierwsze kilanaście ruchów a tu pokazuje tylko kalorie a nie metry.
Drugie podejście ,w trakcie przesuneła się plastikowa podkladka pod stopy na mniejszy rozmiar i co chwile mi pieta z niej wyskakiwała.
Teraz widze,że trzba było przerwac i rozpocząć 3 raz ,ale też trochę czas gonił,bo dzis był test i na wynik czekalem dłuzej niż 15 minut.


Albo po prostu te dwa dni regeneracji za bardzo mnie zregenerowały ?
Co ciekawe,waga spadła ponad 1 kg od piatku a teoretycznie wg jedzenia powinno być to samo.

Ale co zrobic-działamy dalej :)

Jutrotrening na kończyny.
Ramiona mam zrobić wg treningu Petera Molnara-bardzo jestem ciekaw ,jak to wypadnie.
To superset z 4 ćwiczeń na wyciagach i z różnymi uchwytami

Załączam film-moze też spróbujecie ?

https://fb.watch/aU2efkmuqs/

Trening ramion i nóg juz mam za sobą.

Dojechałem na trening dosłownie 3 minuty przed zakończeniem ważności kodu QR .


Uffff...... :)

Dzis ramiona wg planu Petera Molnara.

Bardzo fajny zestw ćwiczeń,nie obciążający łokci i nadgarstków(z którymi jeszcze mam problem) .

Pierwsze ćw w zestawie robię na takim uchwycie pierwszy raz w życiu :)

Miałem trochę obaw,czy właśnie nadgarstki mnie bedą boleć-ale okazało się ,że nie mimo tak oryginalnego chwytu.
Ćwiczenie bardzo fajnie wchodzi w bicepsy,dosłownie jakby je wyłuskiwało-żadnych przeciażeń w łokciach,bo siły działają w zupełnie innym kierunku niż na sztandze,czy sztangielkach.

Ćwiczenie drugie-na triceps-normalnie często je robię na tym giętym uchwycie.
Robię najczęście ok 10-16 powt.
Dzis zacząłem od cieżaru,jak w w mojejj tradycyjnej drugiej serii i nie zwiększałem.
Ale po zrobieniu tych supersetów,stwierdzłem,że na tricepsy było za mało ciężaru-nie dopakowały się tak jak bicepsy,były jeszcze luzy.

Trzecie ćwiczenie można powiedzieć,że w ten sposób nigdy nie robiłem.
Ale robiłem dość podobnie-przysiadając przed wyciągiem i linkę ciągnąc równoległe do podłoża.
To ćwiczienie jeszcze bardziej zaktywowało same bicepsy,miałem problemy,by zrobic 20 powtórzeń,bo w miesniach był ogien .

Świetne ćwiczenie-polecam,jak ktoś nie bardzo by się czuł na ten superset.

No i czwarte ć-triceps w szerokim chwycie-czasem to także robię-fajnie wchodzi i inaczej niż w wąskim.


Cały zestw bardzo mnie się spodobał i przetestuje go przez cały luty.
Ramiona mam mocno spompowane-juz czuje bicepsy i tricepsy.

Tak wygladała 4 seria :







Zmieniony przez - masti w dniu 2022-02-01 21:34:22

Ciężary wyglądają na znaczne!

ojan

Ciężary wyglądają na znaczne!

Na takich profesjonalnych siłowniach to na tych wyciągach ciężary leciutko chodzą, nie to co na tych domowych wyciągach tak jak u Ciebie.

W czwartek był trening barków.
W planie dołozyłem rwanie siłowe od kolan-ciężary od 30- 50 kg.
Jeszcze dziś bola kaptury barki,i plecy(ale jako napakowane a nie kontuzyjnie :)

Wczoraj trening pleców w wersji skróconej,bo znów plecy zrobie w poniedziałek.
Musze przywrócić pierwotny plan,bo klata w poniedziałek to lipa -wszyscy tu robia wtedy klatę :)

A ,że trening trochę krótszy-dołożyłem obciażenia do wiosłowania do 130 kg.
Dziś plecy dziekują-super dopakowane :) i to to z barków sie też nałożyło.
Od razu lepiej.
Ciekawe jak w poniedziałek pójdzie?

Kolejny interesujący wpis Michała Wilka i ilości powtórzeń najlepszych na masę mięśni.

Ciekawa sprawa , o której nie każdy wie-wrzucam na screenie.

Dzis dalszy ciąg regeneracji,trochę pochodziłem w deszczu-padało non stop i próbowałem nagrać żabki.
Ale nie dało rady,cały przemokłem i nie było jak telefonu zabezpieczyc pred deszczem.
Bedzie okazja w kolejny weekend,tak myślę.

Jak pisałem-jutro znów trening pleców,bedzie fajnie,bo cały czas je czuję,po czwartku i piatku.

Cały czas sie zastanawiam,jaki trening zrobić-więcej powt ,mniejsze ciężary,czy po prostu dalej ostro pakowac.
Chyba zobacze w trakcie treningu na co organizm jest przygotowany :)

Po drodze wokół jeziora znalazłem działalność bobrów-tak to na zdjeciach wygląda.

Dziś znów trening pleców ale jednak musiałem zrobić w wersji lekkiej-jednak regeneracja nie była całkowita.

Mimo ,że poniedziałek to wiekszość trenowała plecy-chyba wpadli na ten sam pomysł co ja... :)

Dlatego wiekszość ćwiczeń zrobiłem na wyciągach i maszynach a jedno-wiosłowanie hantlem i kaptury na hantlach.

Wiadomo-inne ćwiczenia,inne bodźce i mimo lżejszego treningu dobrze się mięśnie napakowały.

Jutro klata,mam nadzieję że inni tez na ten sposób nie wpadną,bo się zrobiło dośc tłoczno.
Pewnie to jakieś spóźnione postanowienia noworoczne albo może przygotowania do wiosny?