Dziś wolne,stąd trening od samego rana.
Na siłowni dziś pełna geriatria-dziadki babcie,grubo po 60 -siątce,no i
treningi podobnie cieniutkie,bez pomysłu,bez głowy i co najgorsze bez zaangażowania.
Pózniej pojawił się teżgość z brzuchem-oczywiście pierwsze ćw-kto zgadnie?
Pojawiła się także jego konkurentka w osiąganiu największego obwodu w pasie i biodrach-młoda dziewczyna ale tak na oko ze 120 kg było.
I szok-pierwsze ćw,które zaczęla wykonywać,oczywiście bez żadnej rozgrzewki,bieżni ,czy czegokolwiek..
Zgadliśćie -oczywiście triceps na wyciągu.......
Musze się tym fenomenem zająć już na poważnie- przeanalizować , skąd to się wzięło?
Bo jestem zdumiony :)
Mam dziś do załatwienia dwie sprawy-jest trochę jeżdżenia-pewnie z 20 km będzie.
Oczywiście wszystko na moim Czarnym Rumaku :)
Nogi się znów podpakują i podrzeźbią :)