Masti -kulturystyczne życie:plany,opinie,komentarze

Kiedyś wrobiłem taki temat -o formie Arnolda w trakcie jego startów.
Było fajne zestawienie zzdjęć z waga na Mr Olympia.

Niestety gdzieś to zdjęcie zaginęlo-a w temacie też znikneło-serwer go nie zapisał.

Teraz ciekawy film pojawił się na youtube-też są niezłe zestawienia zdjęc z różnych okresów jego startów.




Oczywiście wszystko się kończy w 1980 roku-ta Mr Olympia do dziś dzieli wielu kibiców kulturystyki Pro.


Czy Arnoldowi należało się zwycięstwo,czy powinien wygrac zawodnik z aż 4 miejsca?


Warto obejrzeć-niektóre zdjęcia są mocno zaskakujące.

Ja ,jako fan Arniego-i tak uważam,że słusznie wygrał-ale do swojej najlepszej formy z 1971 już mu sporo brakowało.


Choćby sama różnica w masie ciała -w 1971 -116 kg,w 1980 roku - 99 kg-i to przy wzroście 188 cm -czyli już prawie klasyk wg dzisiejszych kategorii





A tu przypomnienie Mr Olympia z 1980 roku.

Dziś siłownia od 9:00 otwarta-wiadomo-jadę pakować :)


Trening cały czas w czasie 150 minut-na razie specjalnie się nie spinam,by osiągnąć leszy czas.
Na to przyjdzie pora w nowym roku.

Okres świąt-nie ma sensu śruby dokręcać ,najważniejsze by trenować,nie przerywać,bo w naszym wieku potem często jest ciężko znów ruszyć :)


Będzie trochę czasu to nagram wszystkie ćwiczenia,które aktualnie robię w tym planie.
Ale dziś tego nie zrobię :)

Komentarz KSW 41 : Strachu kontra Popek


Oglądałem urywki walki i całą tą otoczkę,na koniec jeszcze wejście Szpilki i jegodwa ciosy w Stracha .

Rozumiem,że to komercja,sport zawodowy -robią szum by byli widzowie-bo na tym zarabiają.

Ale też bez przesady !


Młodzież to uważnie obserwuje i wyciąga wnioski.

Sport to sport i wg mnie takie niesportowe,po prostu prymitywne zachowania tych "sportowców ",nam + 35 lat nie zaszkodzą mentalnie-po prostu się z tego śmiejemy .

Ale młodzi ludzie ,nie doświadczeni sportowo- wydaje mnie sie ,że rozumieją to zupełnie inaczej

Dla nich : bicie 45 latka w stanie przed zawałowym,nie mogącym złapać oddechu po walce -tak jak to zrobił Szpilka Strachowi (wiem ,że to udawane ) - wydaje się właściwe a nawet super właściwe.

Właściwie to z tym Strachu wszystko po walce było udawane i bardzo prymitywne! Beznadziejne aktorsko udawanie wielkiego zmęczenia i wyzwanie Szpilki jako następnego przeciwnika.

udawane czy nie udawane to fajnie, że Strachu obił Popka bo tego typa wyjątkowo nie trawię
a pół roku temu ze Strachem byliśmy na jednej siłce, więc wspieram ziomów , nawet miałem podejść jakieś foto strzelić ale okoliczności były niesprzyjające bo siedział na rowerku i kręcił, kawał byka jest na żywo

Dla mnie Szpilka to zwykły frajer ,wszędzie opowiada jaki to z niego człowiek ,jaki zasadowiec. Szkoda bo miał zadatku na niezłego boksera a skończyło się jak skończyło. MMA to inny świat, oczywiście żaden z tych panów nie jest i nie będzie zawodnikiem MMA a zachowanie szpilki pokazuje tylko jaki poziom reprezentuje. Widać dla niego i jego pochodnych to normalne zachowanie kopać leżącego czy też w 5 jednego okładce.

Film mówi wszystko - to nie oto w sporcie chodzi -fanfaronada to nie w boksie :)


Dziś oczywiście trening zrobiony-nawet dobrze poszło bo w 130 minut.

A poza tym-ode mnie i kolegów z siłowni :

Ja dzisiaj na spokojnie obejrzałem cała galę KSW i przyznam wiele walk mi się podobało, najbardziej przypadł mi do gustu Soldic, który był jak terminator. Nie mogę się doczekać kolejnych walk z jego udziałem.

A co do Popka i Stracha, przed walką sporo cyrku, w klatce miłe zaskoczenie, myślałem, że tam na zawał zejdą. Strachu ładnie przetrwał szarżę Popka, któremu jednak baterie nie na długo pozwoliły walczyć, Strachu w drugiej rundzie na autopilocie przejął pałeczkę i dojechał Popka.







Co do Szpilki, w sporcie już zapewne nic wielkiego nie ugra, lecz sporo kasy jeszcze wyciągnie, patrząc jak łatwo potrafi wpływać na ludzi swoją osobą.

Świąteczna nostalgia - czasu dużo i tak się mysli,jak to kiedyś było.

Zresztą -warto się gdzieś w święta przejść,by nie siedzieć i jeść :)

Tak przy okazji-znalazłem ciekawy obiekt architektoniczny z dawnych czasów .

Niesamowita konstrukcja w niesamowitym miejscu-jedynie można żałować ,że PKP taką perłę po prostu olało i dopuściło do ruiny(może przez to ,że to Niemcy zbudowali ? ).

A zresztą .. obejrzyjcie sami :)









Zmieniony przez - masti w dniu 2017-12-25 10:53:19

masti

Świąteczna nostalgia - czasu dużo i tak się mysli,jak to kiedyś było.

Zresztą -warto się gdzieś w święta przejść,by nie siedzieć i jeść :)

Tylko 2 dni wolnego od siłowni, jutro siłownia u mnie otwarta.