SFD Team: Łukasz Modzelewski i Przemek Górynowicz

dziś u mnie plecy,poślad i lekko dwójka

-podciąganie neutralnym chwytem szeroko
cc x10
+10x6
+22,5x7
+15x9

-wiosłowanie sztangą nachwytem
60x12
100x12
140x8
180x10
140x18

-wiosłowanie jednorącz podchwytem na hamerze
90x5
75x8

-ściąganie z góry do klatki V-ką
3x12-10

-wiosłowanie hantlem z martwego punktu
3x10 -60kg


-hipthrust
60x10
100x8
150x12,12

-uginanie jednonóż na hamerze
80x9
60x15

-wypychanie nogi w tył na maszynie do pośladków
30x20
40x20
50x20

-odwodzenie nogi w tył na maszynie
3x20


-spięcia brzucha na wyciągu
2x25-20

-unoszenie nóg w zwisie
2x max

-skłony boczne z hantlem
1x50

Najbardziej przeybany weekend od kiedy pamiętam... W piątek wieczorem dopadła mnie grypa, od razu gorączka i osłabienie, a cały weekend w pracy po 8h. Wczoraj nie dość że taki upał, to jeszcze gorączka cały dzień. 2 dni przerwy od treningów mi wyjdą na pewno, jutro już mam nadzieję że coś poćwiczę. Waga też od razu 3kg w dół.

Dziś klata,bok barków i bicepsy,waga z rana na czczo ok 116,5 czyli bardzo powoli ale pnie się w górę.

-wyciskanie sztangi skos góra
60x12
100x6
120x6
140x6
152,5x4
122,5x14

-wyciskanie hamer poziom
190x8
160x13

-ropiętki skos góra
48x11,9

-rozpiętki na maszynie
109(cały stos)x10
85x14


-częściowe wznosy boczne
18x12
28x12,12
22x15

-wznosy boczne na maszynie
170lbs+5kgx7
110x14


-uginanie jednorącz z hantlem na modlitewniku
28x6
20x10

-uginanie z hantlami na skośnej ławce
24x8
16x15

-uginanie z prostym drążkiem przy wyciągu
1x8
1x12

-uginanie ze sztangą nachwytem na modlitewniku+uginanie nadgarstków z hantlami
3x20x12+20x25-15


-wspięcia na palce na maszynie
7x8-20

Luki jaki masterchef hehe

Grypa prawie przeszła, choć jeszcze czuję lekkie osłabienie i brak apetytu. Miałem odrobić wczorajsze nogi, ale znowu zepsuło mi się udo... Nie było szans, poszła więc klata i bic.


KLATA + BICEPS

1. WL 6x6
150kg

2. Wyciskanie sztangi skos 45* 5x8
107,5kg

3. Wyciskanie skos dół 4x8
115kg

4. Hantle młotkowo skos 30* 3x10
30kg

5. Uginanie hantlą w opadzie 4x8
20kg

6. Uginanie modlitewnik nachwyt 4x10
22,5kg

+ aero 15 min


Nie dość że osłabiony grypą, to jeszcze niewyspany, bo znowu musiałem spać z Sylwią, a jednak dalej chrapię... O 7 na personalny i o 8 od razu zacząłem swój trening. Mimo wszystko moc była, na klatkę podokładane po 5kg i zapas dalej jest. Choć przy WL już niewielki. Może to zasługa tego, że przedtreningowy + insa poszło jak przed nogami, bo wczoraj robiłem posiłki a myślałem że zrobię nogi


SUPLEMENTACJA

BCAA 2:1:1 40g podczas treningu
BCAA 8:1:1 10g po treningu
Ultra Whey Pudding 70g przed i po treningu
Omega 3 10 caps do posiłków
VitaminALL Vitamins & Minerals 1 tab rano, 2 tabs na noc
Vitamin C 2g do posiłku, poza potreningowym
Żeń szeń 4 tabs do posiłku przedtreningowego
D3 + K2 2 tabs rano, 2 tabs na noc
Mg B6 2 tabs po treningu, 3 tabs na noc
ZMA 3 tabs na noc
CARBOMAX 50g podczas treningu

No to Sylwia powinna być niewyspana, a nie Ty

A co z udem Ci się dzieje?

No i ona i ja niewyspani, z tym że ona spała do 11 a ja do 6 A z udem już 3 raz w ciągu pół roku to samo, to.co przed MPJ tyle że lżej. Stan zapalny i ropa... Dzisiaj ściągnąłem już koło 100ml a dalej czuję że siedzi. Wieczorem będę miał doxocyclinę, więc mam nadzieję że szybko sobie z tym poradzę.

Fajnie to zabrzmiało "znowu musiałem spać z Sylwia" z tą ropa to przej**ane max nigdy nie miałem ale jakbym coś naskrobal i by mi się coś zrobiło to nie wiem czy sam bym się podjął tematu sciagania chociaz podobnie się mówiło przed pierwszym shotem

Kurde, ale to się Przemo temat przewija już któryś raz. Wina laba czy co?

Właśnie nie, bo przed mpj leciał genesis, teraz nexium / dose. Wszystko robię higienicznie, więc na prawdę nie wiem o co chodzi.