Masti -kulturystyczne życie:plany,opinie,komentarze

"Bo tak naprawdę to wszyscy tu próbujemy wciąż to zrobić-znaleść drogę do swojej najlepszej formy "

Taka jest prawda.
I ja też szukam tej najlepszej formy!
Łykam białko jak młody pelikan rybki!

60 serii niezłe mi roztrenowanie, Masti Masakrator ;)

Dziś kolejny trening regeneracyjny + nakręcenie wykonania bojów do konkursu.

Trochę czasu to zajmie,stąd dziś o 7:00 z chwilą otwarcia siłowni rozpoczynam pakowanie :)

Hero Pump o tej godzinie,bez śniadania-jest idealny :)

60 serii brzmi dużo ale tak naprawdę z tymi ciężarami pewnie zw trzydzieści parę minut też bym to zrobił :)


Jak widać z tabeli przerwy ogóle robię dość krótkie,bo z tego średniego czasu odejmiemy ok25-30 sekund-bo tyle zajmuje śednio jedna seria-to reszta to szykowanie sprzętu i odpoczynek.

Przykładowo-rozgrzewkowy zestaw brzuch & grzbiet robię w całośći 3 serie podwójne,czyli 6 serii - w ok 3 minuty.

Wczorajszy trening był mocno rozciągnięty w czasie,mimo,że byłem pierwszy na siłowni-trochę przed 7 rano.

Przyczyną było kręcenie filmów do konkursu-to zawsze mocno dekoncentruje i przedłuża przerwy między seriami.


Roztrenowanie w toku-ale jednak jeszcze niezbędny jest jeden taki luźny tydzień,dopiero czuję ,jak mieśnie zaczynają się rozluźniać i regenerować.

Wczoraj dopiero plecy zaczęły puszczać-mocno je spięło to wiosłowanie Pendlaya i próby poprawienia wyniku.


Warto się czasem lepiej rozglądać po siłowni,do której się chodzi-okazało się,że trenerka,którą widzę często widzę,jest żoną Rafała.
A do tego jedna z najlepszych zawodniczek bikini fitness do 172 cm.






Jeszcze lepiej-nawet ja nakręciłem na zawodach w Pradze ale tak na siłowni-zupełnie jej nie poznałem :)

Notabene-co do rozpoznawania twarzy-mam z tym pewien kłopot -czasem z rodziny kogoś nie rozpoznam,szczególnie,gdy się inaczej ubierze niż zazwyczaj :)

















Zmieniony przez - masti w dniu 2017-02-16 13:10:25

kobiety to zawsze rozpoznaję ha ha

Tak też myślałem,tylko nie sądziłem,że to Ty napiszesz :)

Dziś kolejny lekki trening regeneracyjny,powoli zaczynam testować nowe ćwiczenia do nowego planu.


Oczywiście też delikatnie :)

Trenując co drugi dzień wszystkie mieśnie ,nawet tak lekko reneracyjnie też są fajne wrażenia-mięśnie cały czas są fajnie napompowane i samopoczucie także bardzo dobre.
Przypomina mnie to super treningi z lat 70,które spokojnie trwały 3 godziny a bardzo często o wiele dłużej-zaczynaliśmy o 18:00 a kończyliśmy ok 22:00.

Po po głownymtreningu,ci najbardziej zmotywowani jszcze robili wiele serii na mięśnie brzucha ,łydkę i przedramiona .

Wtedy to człowiek miał zdrowie :)








Zmieniony przez - masti w dniu 2017-02-17 07:32:09

Zmieniony przez - masti w dniu 2017-02-17 10:50:18

Było zdrowie i było widać mięśnie brzucha!
Wspomnień czar!
A teraz mamy brzuch (ja coraz bardziej pojemny! - a 50 lat temu miałem 25 cm mniej!).

Dziwię się, że podoba Ci się uczucie napompowania mięśni.
Ostatnio mam to prawie cały czas i wcale mnie to nie cieszy! W dodatku podczas treningu zaczynam odczuwać włókna mięśniowe i ich przyczepy!

Mnie się podoba odczucie napakowania mięśni,ae nie jestem pewien,czy myślimy o tym samym.


Krótka moja subiektywna terminologia

1.Stan zerowy-jest jak jest-po prostu się żyje ale zero odczuć-nuuuuda :)
To odczucia ludzi nie trenujących albo symulujacych trenowanie







2.Napakowanie mięśni -czujemy dany miesień lub wszystkie mięśnie jako osobne -przy ruchach w życiu codziennym.Czujemy też ich większy tonus,napięcie,czujemy ,że je mamy.
Nie ma to związku z jakimś bólem mięśni





3.Mięśnie napakowane i obolałe- typowe uczucie po dobrym i wymagajacym treningu siłowym.
W miarę upływu czasu obolałość maleje i znika a stan napakowania dalej trwa.




4.Mięśnie napakowane i bardzo mocno obolałe (jak obite kijem :) )-czuje się to negatywnie przy codziennych czynnościach.

Stan taki najczęściej przytrafia się przy nagłym zwiększeniu obciążeń treningowych,ilości serii,ilości powtórzeń,intensywności treningu lub przy zmianie treningu, przy zmianie ćwiczenia,lub po min. tygodniowej przerwie od treningów siłowych.





5.Mięsnie napakowane,lub nie,obolałe lub nie ale za to bolą stawy, przyczepy,rozcięgna,ścięgna lub palą pojedyńcze sektory danego mieśnia lub cały miesień-czyli mamy bóle kontuzyjne.
Coś poszło nie tak na treningu-wymaga to zmian i czynności zaradczych.

6. 4.Mięśnie nie napakowane i bardzo mocno obolałe (jak obite kijem :) )-nie mozna chodzic

Stan taki przytrafia się fansowi jak wraca z urlopu i rzuca sie na ciezary jak szczerbaty na suchary. Jedyne rozwiazanie, to ciezary dla lalek barbie przez tydzien. Jedyny efekt uboczny to czytanie przesmiewczo zgryzliwych komentarzy Mastiego na swoj temat