Szacuny
8
Napisanych postów
2174
Wiek
28 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
29766
no bo nikt ci na to złotego środka nie da - masz filmiki instrukażowe i musisz według nich próbować się uczyć.
Puść wodzę fantazji - może jakiegoś kija za plecy za koszulkę wsadź? Przynajmniej nie będziesz mógł dupy do góry zadzierać.
Ćwicz dużo na sucho bez ciężaru, tym się nie przetrenujesz.
A co do niebezpieczeństwa - ludzie piszą że przy ciężarze rzędu 100kg+ to sztanga może ładnie bujnąć do przodu.
Mnie już 70kg kiedyś bujnęło...
Szacuny
0
Napisanych postów
1454
Wiek
35 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
36540
A nie masz wrażenia, że plecy są silniejsze od nóg i dlatego nimi próbujesz większą część ruchu wykonać? Jeśli tak jest, to warto zmniejszyć ciężar by słabiej zaangażowana grupa nadgoniła, ale to już kwestia wyczucia.
U mnie też plecy gonią nogi w MC i nic na to nie poradzę, muszę ćwiczyć mniejszym ciężarem i skupiać się bardziej na retrakcji łopatek etc., a ćwiczenia siłowe traktuję tylko jako przyzwyczajenie ciała do dużego obciążenia by np. stawy się adaptowały.
Szacuny
2648
Napisanych postów
13588
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
469233
killing mnie tylko raz bujnęło przy 115kg, ale jak później podnosiłem 140 to było bez lipy kamikaz dobrze mówisz, dam przedni jako pierwszy, a później tył i będę się starał korygowac, tylko, żeby nie było tak, że po siadach przednich nogi będą odmawiały posłuszeństwa i zacznę ciągnac w tylnim plecami, zobacyzmy jak pójdzie za tydzień. Myślę, że jak sztangę trzymam z przodu to jest dużo lepiej, nie ma opcji że mnie z tym przechyli do przodu.
Szacuny
8
Napisanych postów
2174
Wiek
28 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
29766
a czy ty czasem nie pisałeś że przy mniejszym ciężarze też tak zawijasz? Bo jak tak to na pewno nie są nogi słabsze jeśli przy ciężarze 30kg też tak zawijasz...
Szacuny
2648
Napisanych postów
13588
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
469233
nie chodzi mi o zawijanie tyłka, tylko o wstawanie nie z nóg tylko z pleców - a co do takiego wstawania to właśnie nagram w następnym treningu nóg z małym ciężarem i sami zobaczycie
Szacuny
0
Napisanych postów
143
Wiek
34 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
3435
Killing232
Puść wodzę fantazji - może jakiegoś kija za plecy za koszulkę wsadź?
Plecami nie wstajesz, wiadomo, że przy większych ciężarach możesz z siadów zrobić mc .
Co do siadania "do tyłu"- dla Ciebie jest to w ogóle naturalne? Poćwicz z samym gryfem i wyrób sobie ruch. Cokolwiek, tylko nie wkładaj sobie kija pod koszulkę
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
184405
Erwinoos- zablokowałem Cię na gg bo jesteś natrętem. Męczysz mnie o beta-alaninę, a dzień później znalazłem wątek sprzed roku (artykuł ukradziony Solarosowi), w którym mówisz jak mocno czujesz 3 g bety... Na 90 % swoich pytań odpowiedziałbyś sam, gdybyś tylko pomyślał.
Z plecami nie przesadzałbym. Nie jest to good morning squat. Rozumiem, że chcesz inicjować ruch wypadem biodra do tyłu, ale co Ty odwalasz to nie wiem Ma być jednoczesne zejście do tyłu i w dół, a nie do tyłu, chwila przerwy i potem w dół (A ten kij to wsadź sobie wszędzie, tylko nie za plecy )
Dostałeś też rady- masz zafiksować sobie wzrok na czymś, zazwyczaj wychodzi to linia między ścianą a sufitem i starać się pchać głową. Nie zastosowałeś się do tego do tej pory.
Szacuny
2648
Napisanych postów
13588
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
469233
To był mój artykuł (ten ukradziony solarosowi), gdzie mówiłem jak 3g bety mnie kopie?
Poza tym co to ma wspólnego z moim pytaniem, jeżeli coś bierzesz to już nie możesz się spytac innej osoby jak dawkuje i jak na nią działa?
Szacuny
97
Napisanych postów
20120
Wiek
20 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
184405
Możesz, tylko, że przeczytałeś raz u mnie ile biorę i zapomniałeś, potem pytałeś ile bym polecał, czy brałem, jak długo brałem itd. Masz potrzebę, żeby Ci wszystko mówić kilka razy- tak jak z tą głową. Parę razy padła już wskazówka, że powinieneś pracować głową, zafiksować wzrok na linii odzielającej sufit od ściany, inicjować ruch parciem głową do tyłu itd. Nie stosujesz się do tego i mówisz, że "nikt nie daje Ci rad". Wszystko jak krew w piach.