Mnie się też właśnie wydawało, że trening "5" jest nastawiony najbardziej pod anabolizm i on powinien poprzedzać ładowanie.
W poście Qazara treningi poniedziałkowe i wtorkowe są wykonywane na dużej liczbie powtórzeń, a piątkowy oscyluje koło 8-10.
Czyli rozkład który przedstawiłeś, kiedy "10" są przed ładowaniem a "5" bezpośrednio po, wydaje się być rozsądny. Tylko czy trening na pięciu powtórzeniach lepiej poradzi sobie z glikogenem niż na piętnastu?
W tym tygodniu zostanę raczej przy obecnym schemacie bo ze względu na maturę nie będę w stanie wykonać we wtorek treningu siłowego. Ale w przyszłym tygodniu może to zmienię faktycznie.
Rano sobie przygotowałem taki plan, jak zamierzam najbliższe 3 tygodnie przeprowadzić.
2-8 maja
Niedziela: tabata + 55 minut aero
Poniedziałek: FBW + 40 minut aero
Wtorek: 55 minut aero
Środa: FBW
Czwartek: 55 minut aero + 40 minut aero
Piątek: FBW
Sobota: ładowanie
9-15 maja
Niedziela: Tabata + 55 minut aero
Poniedziałek: FBW + 45 minut aero
Wtorek: 55 minut aero
Środa: FBW
Czwartek: 55 minut aero + 45 minut aero
Piątek: 45 minut aero + FBW
Sobota: ładowanie
16-22 maja
Niedziela: Tabata + 60 minut aero
Poniedziałek: FBW + 45 minut aero
Wtorek: 60 minut aero
Środa: FBW + 45 minut aero
Czwartek: 60 minut aero + 45 minut aero
Piątek: 45 minut aero + FBW
Sobota: ładowanie
Jak widać, planuje jeszcze dzisiaj wieczorem zrobić Tabatę
Szczerze mówiąc tych
treningów jest już naprawdę sporo. Kcal trzymam na poziomie 1900. Nie tnę jeszcze, skoro zleciało ostatnio 2kg.
Frustracja jest, bo redukcja trwa już długo, a na brzuchu trzyma mnóstwo tłuszczu. Kompletnie nic tam nie widać.
Otyłość w dzieciństwie pewnie ma tutaj duże znaczenie.
Zmieniony przez - rossi_ w dniu 2010-05-02 13:34:23