Byłem w niedzielę mocno zaskoczony,że juz musze wracac do pracy.
Droga była wesoła,bo duzo się dzieje,choć jak widze w polskich mediach nie bardzo o tym piszą,jak jest naprawdę.
Pierwsza przeszkoda-granica w Świecku-jest stały punkt kontroli juz po stronie niemieckiej.
Praktycznie zatrzymują samochody z wiekszą ilościa osób ale te drobne zatrzymania powoduja powstawanie korka na ok 4 km o godz 9:00 rano a póxniej już ok 10 km,czyli spokojnie z godzina ,półtorej jazdy w korku.
Ja ,by to ominąć i nie tracić czasu pojechalem na Słubice.
I przejechałem bez zadnych korków i kontroli-a to tylko zjechanie z autostrady ok 3 km i tyle samo na powrót na juz niemiecka autostradę za punktem kontroli.
Dalej do samej Holandii jazda bez korków w małym nasileniu ruchu-byłem mile zaskoczony,choc po drodze było widać zbierajace się traktory rolników na początek protestu od poniedziałku.
masti
"Mylony przez niektórych z prof Attilą"
http://www.sfd.pl/Masti_kulturystyczne_życie:plany,opinie,komentarze_-t1122200.html