Masti -kulturystyczne życie:plany,opinie,komentarze

Może coś zrobię miedzy świetami a Nowym Rokiem,bo wtedy bedę na urlopie.

Troche zdjeć z wczorajszej drogi.

A niedługo ruszamy z nową zabawą-juz raz to robiłem w Holandii i zakończyła się sukcesem.
Zrobimy to jeszcze raz :)
JUz mam sprawę dogadaną

Uwaga Goldberg-nie widze Twojego tematu ,więc tu wpisuję
Otrymujesz nagrodę za aktywność we wrześniu suple firmy Iron Horse
Zapraszam do tematu nagród i czekam na zamówienie

https://www.sfd.pl/Nagrodzeni_w_dziale_+35-t833432-s287.html#post-19989959

Dzięki wielkie poprawię się

Od środy,jak dobrze pójdzie,ruszamy z nowym wyzwaniem i na forum i w realu.

Jutro niestety muszą wszystko znów od nowa dogadać,bo okazało się ,że zmieniono szefa mojej siłowni i....nie wiadomo,jak nowy na to zareaguje.

Ale i dobrze,bo jak coś idzie za latwo to demoralizuje uczestników. :)
Jutro rozmawiam z nowym szefem,tak nawiasem mówiąć,jest mi znany i mamy dobry kontakt.
Stąd jestem optymistą (zresztą ,jak zawsze )

Fajnie ,bo wszystko poszło po mojej myśli a nawet lepiej.
Nowy szef a właściwie szefowa bardzo się wczuła w te dwie imprezy .

Z taką szefową to sama przyjemność w ustalaniu zadań!
Gratuluję!

Dokładnie!

Już założyłem temat z nowym wyzwaniem.
Zapraszam do udziału.
I pamietajcie jedno :

Najważniejsza jest droga do celu a nie sam cel

Dla mnie liczy się cel!

Ojan-tak to się tylko wydaje.....

Często nie osiąga się zakładanego celu ale jedzie się dalej ,by go jednak osiągnąć :)
Stąd : czyli najważniejsza jest droga do celu a nie cel

cbdu :) (co było do udowodnienia )

masti - odwróciłeś kota ogonem
Mam cel i do niego dążę!