Dziennik treningowy Bziu

boso bez skarpet to jak w domu robię trening

No właśnie tak też trenuję jak robię jakiś kompleksik w domu bo nie jestem w stanie na siłowni jakoś ściągnąć butów. Poza tym nie używam też butów ciężarowych bo jednak sporo podniesiona piętka mi nie pasuje.

W domu też robię boso - ale na publicznej siłowni bym się nie odważył.

Pomijam względy higieniczne ale jak co chwilę jakiś ziomek się buja z ciężarem to jednak ten but jakaś namiastkę ochrony daje

dawno nic nie pisałam
cały czas działam
niestety narazie cały czas pod górkę
przymusowo na na plusie kalorycznym i powoli, ale jednak ciągle sobie tyję
na szczęście samopoczucie już na plus, cykl mięsieczny też wyregulowany
oczy chyba mniej puchną, spadków cukru w ciągu dnia brak i śpię już dobrze
liczę więc, że będzie już tylko lepiej
A jak w końcu zetnę kalorie to i wyglądać zacznę jak trzeba

żeby nie było, że wszytsko źle i maskara
to siła wraca i techiczny progres ise poczynił
zwłaszcza w wyciskaniu na klatkę
w końcu jestem w stanie w trakcie wyciskania rotowac kość ramienową odpowiednio i "rozciągać" sztangę nad klatką, trzymając łokcie pod sztangą

osttanio 50kg na 3 pow
jak ktoś ciekawy daję link do insta

https://www.instagram.com/p/BvB18JDAVrb/ 

tu w miarę aktualny przysiad

https://www.instagram.com/p/BuHH1vTIYzD/


i kawałek formy lub jej braku :P

Bziu a co się działo, ze takie spadki mocy życiowej były? Przemecznie?
Ten Twój brak formy to nie jedna by chciała mieć

Dzieki za filmik z wyciskania. Ja mam mega problem z zapanowaniem nad sztanga.

Właśnie chciałam pytać czy znasz przyczynę tego pogorszenia stanu zdrowia ?
Dobrze , ze już wychodzisz na prostą :*

Cieżko stwierdzić co, ale mysle ze nadmiar stresu. Zarówno tego życiowego jak i treningowego. Wyszlo po czasie wszystko