Dziennik treningowy Bziu

missInvincible

Bziu im dłużej na redu tym bardziej kreatywna

haha prawda
chociaz już sama nie wiem czy to bardziej kwesta kwarantanny czy redukcji
ale generalnie podoba mi się :D

niedziela

rower 40 min, jeżdząc oglądałam Ozark, ale ten serial jest popaprany.... :o
kroki 16,9 tys

wieczorem upiekłam pickę twarogową i jak już pisalam wyżej uważam, że jest całkiem zacna :D

pomiary

58,5kg
łydka 33 cm
udo 53cm
pupa 93cm
lewe ramię 27cm
talia 66,5cm
dzień cyklu 14

Ja oglądam Pracujące Mamy, dla odmiany - nie wymaga zbyt dużo myślenia i można tracić urywki nie gubiąc się w akcji...

A ja miałem wczoraj taką stertę prasowania - że obejrzałem kilka odcinków "The last dance" o Chicago Bulls. Aż się łezka w oku kręci bo to czasy szkoły średniej i studiów i ja tym wtedy żyłem bo kochałem koszykówkę jak żaden inny sport.

całe szczęście ja nic nie prasuję

O mi się nazbierało. Nie prasowałem swoich rzeczy chyba z miesiąc. Więc koszul, koszulek itp. zrobiła się sterta .

ja tylko pracuje jak sa świeta i trzeba założyć jakąś kosuzlę albo gniecącą się sukienkę
kilka lat nawet zelazka w domu nie miałam i miałam się bardzo dobrze :P

Nie no w pogniecionej koszuli do biura nie wypada iść. Szczególnie jak się ma jakieś spotkanie lub kilka w planie. No i mi się właśnie koszule prasowane zaczęły kończyć i musiałem w końcu poprasować te poprane.

nie no tak, ale ja nie chodzę w koszulach :D
hehe
takze ten problem mi odpada
ale nie wiem jak TY, niektórzy mówią, że pracowanie ich relaksuje, także żelazko serialki i można odpoczywać haha :D

nightingal

O mi się nazbierało. Nie prasowałem swoich rzeczy chyba z miesiąc. Więc koszul, koszulek itp. zrobiła się sterta .

Ja też tak zbieram, leży i patrzy na mnie