Pomoc przy wyborze gazu pieprzowego

"Co do kwestii prawnych TO NAPASTNIK ODPOWIADA za wszelkie szkody jakie poniesie w przypadku obrony koniecznej. Należy jedynie pamiętać by przestać go bić w chwili kiedy ustanie atak - chociaż ze względu na uzasadnione wzburzenie i tu sąd może odstąpić od wymierzenia kary" Nie zgodzę się z tym stwierdzeniem. Znając nasze sądy, spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu u napastnika, prawie zawsze zostanie podciągnięte pod przekroczenie obrony koniecznej, bo środek obrony został użyty niewspółmiernie do zagrożenia. Osobiście nie zgadzam się z takimi wyrokami sądy, ale nasze sądy wszyscy znamy i nie raz ofiara była sądzona, jak bandyta. W przypadku użycia gazu prawdopodobieństwo odpowiedzialności karnej, jest niższa, niż bronienie się gołymi rękami. A poza tym można być "kotem" na treningach, a sytuacji zagrożenia zostać sparaliżowany strachem. Owszem gazu też to dotyczy, ale jednak łatwiej się przełamać psychicznie i "psiknąć sprayem", niż wchodzić w bezpośredni kontakt fizyczny.



Zmieniony przez - Marcin44 w dniu 2018-01-05 17:22:23

Marcin Małecki z całym szacunkiem dla Twojej osoby ja nie podważam Twoich kompetencji szkolenia systemów obronnych/walki, tylko moje początkowe posty (humorystyczne, na pewno nie zawistne :) )poruszające Twoją wiedzę na temat samych gazów oraz użycia gazów obronnych, bo sam przyznasz, że jedyna wiedza, że tani bazarowy gaz i pseudo paralizator z nazwy nie działa (co każda osoba tu obecna potwierdza), nie jest niestety argumentem, żeby kogoś zniechęcać całkowicie do użycia gazu, lub też nie wystarczy do szkolenia osób w tej konkretnej, wąskiej dziedzinie doboru skutecznego gazu obronnego.

Marcienie. Ja nie testowałem NA SOBIE gazów różnego rodzaju a ty?
Nie nosze tez gazu ze sobą (w sumie ja nie potrzebuje). Z pewnością masz w kwestii gazów wieksza wiedze ode mnie.

Jednak kwestie ich użycia należy odmitologizować. Sa dwie kwestie:
1. Procent skuteczność obrony z użyciem gazu. Jak to sprawdzić poza dowodami z anegdoty. Ja np. śledzę na you tube kanały z nagraniami z kamer CCTV (jest kilka takich kanałów) na których sa dobre tysiące nagrań z napadów, rabunków a nawet prób porwania. Sledze bo mnie to bardzo interesuje. Tak jak mówiłem, postaram sie wieczorem cos znaleźć.
2. Chodzenie z gazem w kieszeni podlega takiemu samemu mechanizmowi psychologicznemu jak chodzenie z nożem - uzależnienie od tego środka, zbyt pochopne jego używanie i wyjmowanie go niemal w każdych okolicznościach. To znany psychologiczny syndrom o ktorym opowie ci każdy instruktor samoobrony. Trzeba wziac to pod uwagę uzbrajając sie w gaz.

Będę musiał chyba jechać do rodziców w Podlaskie bo mam tam akta sprawy z moim udziałem z końca lat 90 . Otóż napadło mnie w pociągu 3 złodziei , a uratowała mnie butelka po piwie , która przypadkiem była w śmietniczku , potem kawałki szkła i znajomość ciosów karate . Między innymi dzgnąłem palcami w oczy jednego z napastników ( tak mniej więcej jak Gamrot Parke w walce , nie wyłupałem ) , ciąłem też kawałkiami szkła .Dwa wagony były we krwi , potem Przybyli SOK -iści i przeżyłem . Ale już wtedy ładnych parę lat ćwiczyłem nie byłem po 2 tygodniowym kursie .Jak znajdę te akta to może zakryję nazwiska i wrzucę foto . Między innymi dlatego propaguje bezpieczną samoobronę , akurat trafiłem na dobrego sędziego , ale inny mógł mi śmiało dowalić z 2 lata i też byłby to wyrok zgodny z prawem . Dziś na pierwszym miejscu stawiam , dla napastników gaz , niż inne środki z których może być się potem ciężko prawnie wykaraskać , nawet jeśli zadziałają .

Drogi mój imienniku, testowałem wiele marek gazów, dlatego mówię, żeby się wypowiadać na jakiś temat, trzeba mieć też praktykę, a nie teorię. :)

1. Procent skuteczność obrony z użyciem gazu, chociażby badania i statystyki policyjne z interwencji użycia gazu.

2. "Chodzenie z gazem w kieszeni podlega takiemu samemu mechanizmowi psychologicznemu jak chodzenie z nożem" Kompletna bzdura.


Zmieniony przez - Marcin44 w dniu 2018-01-05 18:12:23

Trzaba kupić dwa gazy (lub jeśli kogoś stać to więcej ) jeden lub więcej testowo wypryskać i wtedy nie występuje chęć pochopnego użycia . To tak jak sparingi i walki sportowo eliminują u osób normalnych chęć niepotrzebnego sprawdzania na ulicy .

Aha i jeszcze jedno. Z całym szacunkiem, ale do instruktora, co porównuje noszenie noża, do noszenia gazu, to nie tylko osobiście, ale też nikogo znajomego bym nie zapisał.

W Polsce 90 % cywili noszących gaz to kobiety , którym gaz dali go ich mężczyżni , z których z kolei 90 % nosi go na dnie torebki i w razie co byłby nie przydatny Natomiast może poza grzybiarzami i rybakami , prawie wszyscy chodzący z nożem mają problemy psychiczne ...