Pomoc przy wyborze gazu pieprzowego

Smith & Wesson, dzięki temu iż rozpuszczalnikiem jest izopropanol ( podobnie jak nie dostępny teraz w Polsce Uzi ) , w dawnych czasach (lata 2005 -2007 ) miał dziesiątki udanych użyć na mrozie .Izopropanol jest też rozpuszczalnikiem w KO , ale tam środek miotający propan -butan psuje wszystko w temacie działania na mrozie .

Dzięki za info Megasmig, ogólnie trudno znaleźć gaz który będzie się dobrze sprawdzał na mrozie. Pisałem już o UDAP, jak było ciepło wywoływał kaszel już z daleka, a na dużym mrozie poleciało mi trochę na dłoń, przyłożyłem do nosa i kompletnie nic, nawet w nosie nie zakręciło. Pewnie przy trafieniu w oczy zadziała, ale jednak nie ma już aż takiego efektu. Ten sam efekt jest z ARM II ! Przy silnym mrozie efekt inhalacyjny ARM II CS w ogóle nie występuje... nie uwierzyłbym gdybym sam tego nie sprawdził.

Przy minus dziesięciu można napryskać ARM II CS na ścianę, przyłożyć nos i... NIC. A wiadomo jak to dusi kiedy jest ciepło. Niedługo mróz więc kto nie wierzy może sam sprawdzić.

Wiecie co sie dzieje ze sklepem military.pl?Maja od groma promocji na 50% co jest troche podejrzane.Czyzby zawijali manatki i lepiej nie kupowac bo towar nie dotrze?Sa dostepne tam gaziki sabre 50% taniej,jednak mk3.5 juz wykupiony.

Może data ważności się kończy.

Nie sadze,rok temu zamawialem u nich mk3.5 i data waznosci jest 6/2020.Ponad polowa towaru u nich jest przeceniona na 50% co sugeruje,ze zawijaja manatki.






Zmieniony przez - aninimusss313 w dniu 2016-11-17 17:55:00

Jak likwidują to szkoda, bo ceny mieli dobre.

Dzień dobry
Jako kobieta-nie mam pojęcia o wyborze gazu. Jednakże przeczytałam Was z uwagą.
Mimo to mam pytanie i proszę o pomoc.
Ponieważ często przebywam sama- potrzebuję czegoś do samoobrony w niewielkim, zamkniętym, 10 metrowym pomieszczeniu (biuro ) .Nie mam możliwości wycofania się. Mam za sobą ścianę i niewielkie pole manewru. Zakładam opcję zagrodzenia drogi wyjściowej przez osobę atakującą.
Myślę o czarnym foxie .Który?
Pomyślałam nawet o paralizatorze Scorpy Max z wbudowanym miotaczem gazu pieprzowego ale to duże urządzenie.
Może jednak Fox wystarczy?

bardzo dziękuję za ewentualną pomoc.Pozdr.

edit;
chyba jednak musi to być gaz pianowy bo zwykłym w takim zamkniętym pomieszczeniu zrobię sobie sama krzywdę.
Gdybym sama poczuła gaz na sobie-trzeba to jakoś szybko usunąć. Wiem ze nie samą wodą. Czy są jakieś gotowe preparaty do użycia na cito, coś jak chusteczki?



Zmieniony przez - księgowa w dniu 2016-11-20 20:03:04

Dość istotne jest, czy w pomieszczeniach obok są inni ludzie. Jeśli tak, gaz pieprzowy można uzupełnić przy pomocy dźwiękowego alarmu osobistego. Jest to niewielkie urządzenie, które po wyciągnięciu zawleczki emituje głośny sygnał dźwiękowy. Dobre są alarmy osobiste UZI, taki mam. To ma jednak sens pod warunkiem, że niedaleko są ludzie, a my uprzedziliśmy ich wcześniej, że konkretny sygnał alarmu oznacza wołanie o pomoc. Jeśli chodzi o gaz trzeba założyć, że będziesz działać pod wpływem silnego stresu. Do pomieszczeń poleca się piany lub strumień. Jednak przy ich użyciu koniecznie trzeba trafić w oczy. Ja doradzałbym albo DUŻY FOX w strumieniu, albo gaz pieprzowy Sabre Red Cone MK 3,5. Ten drugi to chmurka, lecz nie powinna porazić Cię na tyle, byś nie dała rady potem uciec z pomieszczenia. Konsystencja chmury Sabre przypomina żel. Weź właśnie nieco większą pojemność - 3, 3,5 OZ. Jeśli strumień FOXA to tylko duży! Możesz za pierwszym razem nie trafić, a w małym jest tylko 45 ml.

Ciśnienie w gazach Sabre oraz FOX jest na tyle duże, że nie ma możliwości byś w zamkniętym pomieszczeniu poraziła samą siebie. Coś takiego mogłoby nastąpić jedynie przy silnym wietrze. Najwyżej trochę pokaszlesz. Są chusteczki SUDECON ale one niewiele dają, trzeba wyjść na powietrze, poprosić kogoś o pomoc, można przemyć mlekiem, a w ostateczności wodą, ale trzeba swoje wycierpieć. To nie jest tak, że psikniesz czymś i zneutralizuje. Gaz musi być zawsze pod ręką i nie powinien być jedyną linią obrony, pogadaj z szefem, może jakaś kamerka, choćby atrapa, itp. no i pamiętaj, że jeśli napastnik chce TYLKO pieniędzy to oddajesz pieniądze, nie narażasz zdrowia czy życia.