"DT Xzaar. Triathlon, cel Double IronMan 2017"

To w takim razie
Powodzenia Xzaar

PS. Nie znam Twarzoksiążki. Też biegnie?

Myślę, że znasz - taka popularna strona soszialmedia - fejsbuk jej na pierwsze.

Marcin ukończył maraton - gratulacje. Poniżej info:

Name Marcin Poltrok
City Neuss
Distance NN Marathon Rotterdam
Category M40
Overall place 10167 / 14270
Category place 1340 / 1680
Speed 9,225 Km/Hour
Gross time 4:35:27
Net time 4:34:27

Z międzyczasów wynika, że po 25 km coś się posypało - mam nadzieję, że Marcin odwiedzi forum i napisze, co się tam wydarzyło.

Nie nabiegałem się w Rotterdamie ;)

Mam nadzieję, że kolega nie trafi tu przypadkiem, by nie było mu przykro. Na wielki wynik się nie nastawiałem, bowiem od początku planowałem biec z kolegą jako support a celem było 3:45-3:50 i jego nowa życiówka. Nie wiem co się stało, wszystko szło dobrze do niedzieli dwa tygodnie temu, kolega pobiegł kontrolnie półmaraton w Poznaniu w 1:40 i wszystko składało się dobrze. Może zbytecznie pojechał w ostatni weekend na spacer w górach..

Pogoda była piękna, trasa szybka ( zwycięzca 2:06 ), ciepło ( troszkę za ciepło 20-24 stopnie ). Do 15 km w celu w tempie 5'19 a później coś się posypało Bartkowi. Jeszcze biegł ale coraz wolniej, w końcu stanął mi po połówce.. Kazał biec swoje, że doleci, ale wiedziałem, że jak pobiegnę, to zejdzie mi z trasy, widziałem to w jego mętnym wzroku. Maraton, wyjazd z całą rodziną, żona i dzieciaki, teściowie na trasie.. nie miałem serca.. Ja i tak już czasu bym nie nadgonił, więc jak zaczęliśmy razem, tak razem skończyliśmy. Podbiegaliśmy na ile był w stanie, ale nachodziłem się jak nigdy w zawodach ;)

Wynik koszmarny ale nie żałuję, drugi raz zrobiłbym tak samo. Gdybym poleciał do mety a Bartosz zszedł z trasy, mialbym wyrzuty sumienia, jak się podejmuje wspierania kogoś w sprawie, trzeba to robić do konca.

Wyjazd super, swietne towarzystwo, piekne miasto i kraj, a wynik maratonski traktuje tu jako dodatek, ot, maraton na zaliczenie ;) Moze nie ma tego zlego, dzis robie normalne treningi ;)

Na marginesie, ogromnie polecam NN Marathon Rotterdam. Doskonala organizacja, biegi towarzyszace dla rodzi i dzieciakow ( nasze żony leciały w sobotę 4,2k ), piekna trasa, najlepsza jaka widzialem, niezmierzone rzesze kibicow. Rotterdam zyje maratonem, warto tam pojechac ;)

Wybrałeś najlepiej jak można było, zgodnie z założeniem zresztą. Inna sprawa - mogłeś zapewne na spokojnie nacieszyć się kibicami i tą całą otoczką (to być może w dużej części nam ucieka kiedy gonimy po rekordy), Gratki oczywiście, kolejny maraton na koncie. Twój kolega moim zdaniem przesadził robiąc tak szybką połówkę na dwa tygodnie przed maratonem, znam swój organizm i wiem, że ja nie zdążyłbym się w taki czas w pełni zregenerować na bicie rekordu w maratonie :)


Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2017-04-10 14:58:35

Wlasnie kurde ja wszystkie biegi robilem mocno do tej pory i jeszcze ani razu nie mialem z tego frajdy na trasie a ten maraton przyda sie do Roth.

Gratuluje postawy. To najwazniejsze. Dla ciebie to i tak nie byl kluczowy start a kolega zapamieta Ci ta przysluge na zawsze . Medal tez spoko

Szacun :)

Gratulacje za postawę i oczywiście za Maraton, bo jakby tego nie biec, to wciąż są 42 km.


Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2017-04-10 21:57:28