Szacuny
11149
Napisanych postów
51569
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
maceek
Ojan mnie wyprzedził miałem zapytać o to samo w ilu kierowców? Czy Masti sam walnąłeś całość
Jak jadę do domu, też tracham solówkę - 23h za kółkiem i ojciec wyciąga flache z zamrażarki i trochę siedzimy zanim do wyra. Także do zrobienia, chociaż nie wiem jak będzie za 30 lat
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
10067
Napisanych postów
30398
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
728830
Dziś o 5 rano dojechaliśmy do domu-droga powrotna była trochę dłuższa,bo po drodze odwiedziliśmy specjalne miejsce-szczególnie dla kulturystów mojej generacji .
Trochę snu-ok 4 godzin,jajecznica i na trening-trzeba zrobić zaległe plecy z poniedziałku.
Siłownia w hotelu była ok-ale nie dla mnie :)
Po 6 dniach diety typu śniadanie -kolacja :spagetti,pizza,cola i batoniki proteinowe nawet źle nie było,choć oczy szczypią od niewyspania.
Dziś delikatnie,bo jakby nie było-te 6 dni były na maxa ale bez treningów-pewnie z tydzień znów będę do siebie dochodził,ale pamiętałem o Kebulu i nagrałem wiosło Pandleya ,co prawda tylko 130 kg,bo dziś więcej nie wchodziłem.
Wracając do San Marino -postaram się w kilku częściach opisać wrażenia z tej przygody,ładuję jeszcze zdjęcia i filmy-mam tego tyle ,że się cały laptop zapchał .
Przeładowuję teraz na dysk zewnętrzy i wgrywam w internet -tak na oko - z tydzień to potrwa :)
Niestety z tamtad nie mogłem nadawać-internet beznadziejny-taki to był u nas pewnie w okolicach 2004 roku.
Ani w hotelu ani na zawodach (tam chodził tylko na komórkach ale lapka juz nie szło podłączyć)
Miałem też dośc dużo na moimtel ale wszedzie jakość typu E-jedno zdj szło z 5 minut albo się cofało.
Bezpłatnie był internet w Mc Donald -ale też nie lepszy :)
Trochę nerwów straciłem,bo lubię wszystko szybko prezentować-bo w końcu jest 21 wiek a nie XVIII :).
Miasto San Marino-piękne położenie na zboczu góry Monte Titano-która też jest zresztą silnie zabudowana-jakby taka nasza Starówka + twierdze.