Masti -kulturystyczne życie:plany,opinie,komentarze

Rzeczywiście ,jakoś tak nieśmiało się uśmiechają :)

Zobaczymy co dziś będzie się diało.
Teoretycznie od 9:00 się zaczyna


Zmieniony przez - masti w dniu 2016-11-06 07:22:57

Po środowym treningu nóg-mini posing :)

Dziś polskim kulturystom nie wiedzie się lepiej.Karol Małecki dopiero 10,Mariusz Bałaziński także poza finałem,Szymon ŁAda jest w finale,bedzie wkrótce walczył o złoto.

Blade wypite ruszam na przygodę z treningiem klaty i ramion-jak zwykle -ulubione grupy mieśni do trenowania w dzień ich treningu.

Wyjątkowo,ze względu na wyjazd w góry, także jutro rano kolejny trening-barki,nogi.

Ale spokojnie-dam radę-kiedyś często trenowałem 2 razy dziennie po 2 godziny min-na siłowni .

Szło tym systemem robic progres przez ok 2 miesiące-potem już zaczynał się zastój i regres)+ jeszcze różne dodatki typu bieganie,rzucanie boksowanie .

Dziś już by to nie przeszło :)

Od jutra-3 dni treningu wysokogórskiego-jak na polskie warunki.
Wysokości od 600 m npm do 1100m npm.


Przyda się trochęregeneracji,aerobów w górach,zmiany klimatu i stylu życia-choć na te 3 dni.
Śnieg jest od wysokości 800 m npm,ale temperatury podobne jak w Poznaniu.

Parę zdjęć na pewno wrzucę :)



Petar Klancir-któremu 3 lata temu wróżyłem niezłą karierę ,łącznie z tytułem Mr Olympia,mając 21 lat trenował także trójbój siłowy

Takie wyniki udało mu się uzyskać :

820kg (320kg squat, 280kg deadlift, and 220kg bench press).





Teraz trenując kulturystykę,bo jest już zawodnikiem pro - nadal dysponuje ogromną siłą,co widać na jego filmach z treningu-np wiosło sztanga 170 kg x 10

Już jestem w górach i pierwszy szczyt zaliczony.
Nic wielkiego 1100 m Świeradowiec-pieć etapów podchodzenia-nachylenie stoku ok 25-35 stopni.

A coto oznacza?
To tak się czuje ,jakby robiło się przysiady z 80 kg-po 15-20 w serii.
Nogi się pakuja człowiek cały rozgrzny,jest goraco i fajnie a pot zalewa okulary :)









Przy schodzeniu trochę inaczęj-organizm aż takiej cięzkiej pracy nie wykonuje,nagle odzuwa się,że jest zimno-ruch ekcentryczny też z ta 80 kg ale za to kolana rozgrzane do czerwoności.



Dwie godziny tam i z powrotem.

Dzień Niepodległości-stąd też zabraliśmy w góry marcińskie rogale-bedzie ładowanie węglami :)

Tych rogali to Ci zazdroszczę (akurat dla mnie - takie jakieś malutkie).
Łażenia po górach nie!
Zwłaszcza gdy jest śnieżnie - lawina lub poślizg są groźne .
(Jakoś ostatnio wszystkiego się boję!)

Rogale są trochę mniejsze niż te w sklepie ale wyrób własny(dokładnie koleżanki-mistrzyni w rogalach )A jest ich z 60 sztuk -na zdjęciu jakieś to małe wyszło-a to srzynka ok 50 x 50 cm i wysoka na ok 30 cm.

Ślisko rzeczywiście było-ale potraktowałem to jako trening mieśni głębokich + interwały-po 20-30 krokówi chwila odpoczynku.

Nogi nadal napompowane :)


Na 12 osób 9 dało radę -więc jakoś bardzo trudno nie było.

Ale rzeczy mokre :)

Dziś znów porcja aerobów i trening miesni głębokich całego organizmu + wytrymałość siłowa pod górę-koncentrycznie,na dół ekcentrycznie.:0


Mięśnie głębokie?
Proste było bardzo ślisko w górę i w dół-trzeba było balansowac ciałem.

Udało mnie się nie upaść -ale parę tańców mongolskich odstawiłem :)

Wczoraj wieczorem




Dziś piękna słoneczna pogoda i - 3 st C.
Niestety trzeba wracać na niziny.

Ale jeszcze dziś chcemy dotrzeć do kopalni kwaru-podobno najwyżej położonej w Europie-1050 m npm