SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

JOANNA SZYMANIAK - Sforcia

temat działu:

Przygotowanie do zawodów

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 475804

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
kebula Instruktor K&F
Ekspert
Szacuny 661 Napisanych postów 8604 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 143874
dotrę, dotrę. No właśnie trochę mnie też zdziwiłaś tą karą, bo w końcu to nie zawody. to tak jakby kogoś ukarać za np, fitlooka

Niema nic gorszego niż bycie więźniem własnej głowy, pędzić za ideałem którego nie istnieje kosztem wszystkiego: zdrowia, relacji przyjacielskich/rodzinnych, kosztem bezcennych minut życia, które nigdy nie wrócą..


aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Kebula_w_remoncie_part_2-t1142515.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Bull Administrator
Ekspert
Szacuny 920 Napisanych postów 55283 Wiek 50 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 336126
jutro dowiem się szczegółów
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 906 Napisanych postów 7311 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111899
"Małe" wyjaśnienie i nakreślenie co i jak

Już pewne, że Sopot to pokazy a nie zawody pod Polskim Związkiem.
Odnośnie bana, nadal nie ma pewności na 100%.

Ale decyzja została przeze mnie podjęta, bez względu na decyzję PZ.
Wiem, że Sopot to nie żadne Mistrzostwa, gdzie można zdobyć tytuł i nie są to jakieś super prestiżowe zawody. Zmiana na pokazy w teorii niewiele zmienia, jednak poświęcać dla czegoś niepewnego czas, zdrowie i pieniądze (bo nie ukrywajmy, że koszty są spore) jest w mojej ocenie bezsensu. Przynajmniej zaoszczędzę kasę na MP i dopracuje sylwetkę na cacy

Myślę, że gdybym włożyła już w to kasę, a na całe szczęście moje zwlekanie ze wszystkim na ostatnią chwilę przyniosło pozytywne efekty , to wahałabym się bardziej nad decyzją (o ile byłaby pewność braku bana)

A, że na całe szczęście jest jak jest, to decyzja była w miarę prosta Więcej przeważało nad rezygnacją.

Czy żałuję? Trochę tak, bo jednak nastawiałam się na to.
Ale czy się cieszę, że nie startuje? Również tak - kto wie ile to wyrzeczeń, poświęcenia itp to zrozumie.

Pozytywnych stron tej całej sytuacji jest kilka:
- będę przygotowywała się z Kaszką, Eveline, Cruella, Nataszą praktycznie równocześnie - co prawda one na debiuty, ale pewnie na MP również będą chciały wyjść a to tylko ciut później niż debiuty.
- będę miała normalne, spokojne lato
- możemy z Tadeuszem zabrać się za moje badania krwi - bo kwestie cholesterolu itp trochę u mnie kuleją,
- mogę pracować i szlifować sylwetkę dalej, spokojniej przeprowadzimy redukcję i spalimy ten tłuszcz z nóg, który u mnie schodzi dość opornie i na samym końcu .
- no i ogólnie więcej czasu, mniejsza presja na efekty i mniejsze ciśnienie - już odczuwam tego pozytywne skutki

Zawody nie są sensem mojego życia, a jedynie jego elementem i nie były celem samym w sobie, jak to miało miejsce rok temu.
Zresztą wspominałam o tym parę razy, że chciałam uzyskać w końcu elegancką sylwetkę


Dlatego niewiele się zmieniło po decyzji o rezygnacji.

Obecnie trening siłowy polecę ten co wklejałam wcześniej 4x w tygodniu + 1x metaboliczny, bo po konsultacji z Wojtkiem, uzgodniliśmy, że czasowo jestem w stanie zrobić na 100% jedynie 5 treningów, natomiast w weekendy mam po prostu spędzać po jednej godzinie aktywnie – czyli spacer, rolki, rower

Dieta zostaje sprzed wtorkowej korekty – czyli w DT – 2250 kcal, a w DT ok. 1900 kcal – ponieważ na tym sylwetka się wyłaniała, ale nie wystarczająco szybko pod zawody, ale że już nie ma potrzeby takiej redukcji, to wracamy do tego co było.
Wolniejsza i zdrowsza redukcja.
Następnie po zakończonej redukcji, Tadeusz rozpisze makrocykle jak to wszystko ma przebiegać do MP, żeby był ład i skład i bez zbędnej spiny.

No to to chyba tyle z "wyjaśnień"
3

"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 3363 Napisanych postów 72175 Wiek 33 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 459095
Decyzja była wiadoma, a widać więcej plusów niż minusów z tegu tytułu :) .
Będziesz faktycznie miała ten komfort że trochę czasu jeszcze jest i możesz dopracować sylwetkę na 100%, wiadomo że nie jest zbyt fajnie kiedy przygotowujesz sie i w takich okolicznościach i tylko tyle przed wyjściem wszystko ulega zmianie.
Korzystaj w takim razie z lata i do przodu, forma będzie żyleta napewno.

A zwklekanie faktycznie ci się opłaciło tym razem

Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 906 Napisanych postów 7311 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111899
No to nie ma już co roztrząsać tej sytuacji - oficjalnie ban na start.

Odcinam kreskę i lecę dalej!

______________________

Środa - DNT
Odwiedziłam fizjoterapeutę Tym razem zabrał się za łopatki, barki i szyję.
Generalnie myślałam, że ból przy rozbijaniu mięśni nóg był okrutny, tak zmieniłam zdanie.
Rozbijanie mięśnia czworobocznego było bardzo bolesne. Ale skoro ma być lepiej, to mogę pocierpieć!
Ogólnie, stwierdził, że patrząc na to jak mam pospinaną szyję dziwi się, że mogę kręcić głową


Czwartek - DT
Trening jak ten na poprzedniej stronie - ciut poleciało w ciężarze w wiośle, bo jednak mega obolała byłam po środzie
(rano czułam się jak poobijana kijem)

Piątek - DT
Dziś dopiero wybieram się na trening


Sobota i Niedziela
- DNT
Tak się cieszę!
Do tego żadnych wyjazdów, żadnych wizyt u nikogo!
Mogę sobie nadrobić wiele spraw i z psychicznym luzem, w zależności od pogody, wybrać się na rower lub inną wersję rekreacji

Miłego weekendu Wam życzę!!






Zmieniony przez - sforcia w dniu 2016-06-17 15:40:03

"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
rion10 Moderator
Ekspert
Szacuny 6512 Napisanych postów 62313 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 777831
Fajnie, że trafiłaś na dobrego fizjoterapeutę bo ogólnie ciężko znaleźć na tyle ogarniętego żeby odnalazł się w nawiązaniu do treningu siłowego.

Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 906 Napisanych postów 7311 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111899
Rion - na całe szczęście, że tak trafiłam.
Swego czasu mój fizjo opiekował się piłkarzami z Klubu Lecha Poznań
Więc mogę mieć pełne zaufanie.

_____________________________

W weekend pospacerowane!
Tzn głównie w sb 2x spacer dość długi. w sumie na całe szczęście, ze dwa razy był. Bo w nd miałam zrobić powtórkę wieczorem lub rower, ale pogoda się zbuntowała i zaczęło niestety padać.

Ale weekend upłynął mi pod kątem wyluzowania psychicznego i regeneracji
Cieszyłam się nawet z tego, że słońce świeci

Więc wracam do żywych.

Myślę, że tak jak mi Natasza powiedziała, nawet redukcja pójdzie teraz lepiej, bo nie będę miała takiej spiny
Zobaczymy - póki co dramatyzuje w związku z moimi nogami, ale lepiej dla dobra ludzkości nie drążyć tego tematu






4

"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
natasza__ Redakcja SFD Moderator
Znawca
Szacuny 35 Napisanych postów 2809 Wiek 37 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 31546
Zobaczysz, że pójdzie lepiej
Możemy się zamienić, Ty mi dasz swój brzuch a ja Tobie moje chude giry
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 119 Wiek 35 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 11168
No cześć Asiu. Podglądam z partyzanta i trochę się Tobą inspiruję Wiesz co, tak zauważyłam że Twój główny posiłek/obiad to najczęściej-jak nie zawsze ryż/kasza mięso mielone i warzywa,koncentrat. Tak ciekawi mnie czy nie masz ochoty na schabowego,mielonego,babkę ziemniaczaną czy pierogi albo chociaż kurczaka. Domyślam się że takie rozwiązanie Ci służy,łatwo wliczyć do makro i już wszystko na szybko umiesz zrobić, ale nie masz ochoty na coś innego?
O omleta nie pytam bo sama czasem robię i lubię a truskawek potrafię kg zjeść w ciągu dnia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Asia, na pewno na dobre Ci wyjdzie taki obrót spraw. Luz psychiczny, więcej czasu. Będzie dobrze, zobaczysz
Ginger - nam dietę układa Tadeusz Sowiński dlatego też nie ma u nas czegoś jak "ochota na schabowy" albo "łatwo wliczyć". Mamy taki komfort, że to Tadeusz wszystko liczy dopasowując makra pod potrzeby plus wszelkie witaminy i minerały. Część posiłków mamy również dopasowaną do trybu życia - np. ilości czasu, które można poświęcić na gotowanie
2
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

DZIENNIK TRENINGOWY - BARTOSZ SIEJAK

Następny temat

Zawody kettlebell hardstyle

WHEY premium