Pomoc przy wyborze gazu pieprzowego

Widzisz to twoje zdanie ale jemu to jest atrakcja jak może dać popis swojej głupoty. Proponuję obejrzeć wszystkie jego filmy a napeno dojdziesz do takich samych wniosków co ja że to totalny idiota z kamerką na kasku.

Gaz jest importowany z Usa. Ma nawet kod kreskowy Amerykanski więc nie ma żadnej różnicy. Chodzi mi o to że UE wprowadza zakazy importu na niektóre produkty. Np. Fox Labs 5.3.

Gaz już u mnie.

Mój Mean Green z hotsprayu ma polskie napisy. Trochę tandetnie to wygląda ;) 5.3 zakazali ale moim zdaniem jest super.

tutaj macie już reakcję gościa na gaz widać że to musiała być tandeta




Zmieniony przez - 91posir w dniu 2016-05-17 15:29:11

To chyba był ten Rsonic http://hobbyhouse.pl/pol_pl_Gaz-pieprzowy-Rsonic-Anti-Dog-40-ml-040215-5824_1.jpg Co do samego filmu to dziwny.

Po dokładny mprzeanalizowaniu filmu dochodzę do wniosku że mógł to być żółty nato military.

Czy to Rsonic anti dog , czy żółty Nato military , tak czy siak wyrażnie widać , że policjanci są gotowi do działania i gdyby popryskać takim wynalazkiem napastników to tylko by ich to wku...ło i mogli by bardziej dokopać .Ogólnie to większość rozmów z niezorientowanymi wygląda tak iż mówią oni w stylu ; przepłaciłeś za swój gaz , ja bym nie dał np 80 zł , zobacz mam gaz za 15 zł i do tego żelowy .Kiedyś wiele lat temu, na imprezie znajomi zaczęli się ciągać od nadmiaru alkoholu , wypryskałem w powietrze gazik za parę złotych i dwie osoby , dość ostro kaszlały z 3 minuty , 3 trochę ale były zdolne do działań , a ja i jedna osoba prawie nie odczuliśmy oparów , ale sytuacja uspokoiła się i nikt nie miał pretensji , a po wytrzeżwieniu sprawcy nawet mi podziękowali za uspokojenie sytuacji , ale wniosek taki sam jak z filmiku , na tani gaz nie ma w razie co poważnie liczyć .Z tanich w miarę duże szanse daje w razie co tylko KO , ale też nie takie jak np Sabre .

Chciałem opisać sytuację która przyprażyła mi się dosłownie dzisiaj właśnie wróciłem z kom. Ale do rzeczy sprawa poszła o wyprowadzanie kilku kundli które to postanowiły poszarpać mnie za nogawkę, do akcji poszedł red pepper granat, ogólnikowo dostały psy jak i ich właściciele. A sprawa skończyła bieg na kom ponieważ zostałem bez podstawie oskarżony o to że użyłem gazu w stosunku do psów które rzekomo były na smyczy. A w rzeczywistości trzy sztuki i były luzem, pierwszo dostały psy po chwili dobiegł do mnie jeden z właścicieli i się zaczęło w pierwszej kolejności były wyzwiska groźby pobicia że jak wyjmę gaz to mi wp******i, ze słów przeszedł do rękoczynów. Gostek został spacyfikowany za chwilę nadbiegła jego żona z motyczką więc też dostała. W między czasie "na pomoc" zjawili się sąsiedzi tych co dostali że ja nie miałem prawa używać gazu na psy że oni mnie znają że mi wprer.... o mało jeden z nich by nie dostał. Odszedłem na kilka metrów i postanowiłem wezwać granatowych, byli na miejscu po kilku minutach od zgłoszenia. Popisali w kapownikach i jak zwykle za miast zająć się sprawą czy psy miały szczepienia czy mi się nic nie stało to oni z pretensją po co ja szedłem akurat tą ulicą . Zaraz wezwali pogotowie do tych osób medycy po przemywali oczy tym osobom i na tym finał. Do granatowych nie trafiały argumenty że mam to udokumentowane jak psy są wypuszczane z posesji, tłumaczenie było dosyć banalne bo nad psami jest sprawowany "nadzór" , później byłem jeszcze oskarżany że podpalam las, łąki że do mnie nie chcą przyjeżdżać bo mnie znają. Najlepsze było to że ja byłem trzeźwy a oni zdrowo wstawieni po badaniach alko w wydychanym u tego gościa było 0,5 promila u baby to nie wiem. Gaz ogólnie spełnił swoją role zadziałał szybko bo po użyciu natychmiast nastąpiła reakcja może dlatego że był to cone.

Niezła akcja. :) A jaką miałeś pojemność?

Pojemność 75 ml z datą przydatności 12/2017