Szacuny
274
Napisanych postów
4714
Wiek
55 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
69540
Zdrowia dla Doroty.Jak nie ma gipsu to bardzo istotne jest wiązanie bandaża, chodzi o kierunek wiązania.Wiązanie na zewnątrz może powodować dyskomfort a do wewnątrz ulgę.Mała zmiana a pomaga.
Szacuny
5
Napisanych postów
190
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
4733
Ale jaja mam to samo po Hamburgu, na drugi dzień nie mogłem chodzi potem dwa dni pauzy i do końca tygodnia rower i pływanie. do dzisiaj trochę boli ale da się biegać minęło 9dni od maratonu.Żona pewnie biega przez śródstopie tak jak ja.
Zdrówka życzę.
Zmieniony przez - luk1166 w dniu 2016-04-27 15:59:04
Szacuny
518
Napisanych postów
10132
Wiek
50 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
68495
Trzeci przypadek takiego złamania wśród moich znajomych! Zdrowia dla Doroty. Zadbaj żeby w talerzu miała witaminę D3, K2, wapń i różne cuda gotowane na kościach (rosoły, galarety, wywary). To złamanie to podobno takie naruszenie/osłabienie integralności tkanki kostnej, ale już bolesne i dotkliwe w codziennym życiu. No i z perspektywami na chroniczność. Niestety.
Szacuny
90
Napisanych postów
551
Wiek
51 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
26563
Miałem złamane kości w obu śródstopiach jednocześnie, z czego w jednej nodze z przemieszczeniem. Również zmęczeniowe.
Nie potwierdzam chroniczności-polecam lek pn Ossopan. Po zastosowaniu ruszyło zrastanie.
Dużo zdrowia
Zmieniony przez - heinz w dniu 2016-04-27 16:50:39
03.05.2016 I KRS Formoza Ultramaraton Kaszubski 46.3 km [5:20:15] 13.08.2016 Gorce Ultra-Trail 43 km [6:36:50] 18.02.2017 Trójmiejski Ultra Track 65 km [8:53:13] 22.04.2017 II KRS Formoza Ultramaraton Kaszubski 46.3 km [5:10:27] "Everyone has a plan until they get punched in the face" M.Tyson
Szacuny
178
Napisanych postów
2112
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
82535
Przyznam ze przed maratonem chudej myslalem sobie kurde troche za szybko taki bieg, malo trenowania itd. Potem pisales ze biegnie drugi maraton w wenecji za niedlugo i znow pomyslalem f*** 2 maratony w takim odstepie czasu dla takiego poczatkujacego biegacza to troche duzo. 2 maratony w sezonie robi sie zazwyczaj na wiosne i na jesien a tu tak raz po razie. Jak wspomniales ze chce zrobic 100km za rok to juz totalnie sie zdziwilem. Nic nie pisalem bo nie lubie medrkowac, zniechecac, zle wrozyc ale troche Magor mi sie wlaczyl bo pomyslalem sobie ze najpierw warto by bylo sie obiegac, wzmocnic miesnie-stabilizatory, kosciec, sciegna, popracowac na technika biegu bo malo kto ja ma dobra od poczatku np. ja ciagle ja poprawiam. Jesli ja bym jej doradzal to zrobilbym to tak: maraton w wenecji przed maratonem wlasnie w tym okresie jakas polowka taka sprawdzajaca w tempie 20sek szybciej niz maraton a ta setke to bym odlozyl w czasie jeszcze o rok.