[SPAM] Moja siłownia to nie karuzela fikcji, wchodzę na cykl, dziś podlegam abolicji.

te d****e oczywiscie mu powiedzialy ze ja go szukam bo chce mu wp******ic bo on mi potem powiedzial "no k***a chciales sie pizgac ponoc to chodz kumpel mi mowil ze mnie szukasz i ze kazales mnie przyprowadzic do siebie bo chcesz mi naj**ac"

więc tym bardziej nie rozumiem twych wyrzutów sumienia skoro to byli tylko pajace bez mózgu, nie ma czego żałować

chodzi po prostu o to ze nic nie usprawiedliwia pewnych zachowań i tyle

no ale koneic tematu ta scena byla jak z jakiegos filmu

podszedlem tam milion osob ci do mnie dolecieli "i co? szukasz ziomkow?" ja na niego spojrzałem i powiedziałem żeby przyprowadził swojego kolege bo chce z nim porozmawiac

gdyby to byl film to bym rozj**al sam tam 20 osob

hahah, gdyby to jeszcze był Kraków..

ale wszyscy dookola czekali na jakis rozp******

k***a, ale ciebie to chyba często tak ponoszą emocje

no często, ale pierwszy raz konflikt na mieście w życiu taki, u nas nikt w ekipie nigdy nie szuka zadym, my wolimy się pobawić