JOANNA SZYMANIAK - Sforcia

Super prezencja.

sforcia

Hubert - Ty u mnie i to z takimi słowami Wow - Czuję się zaszczycona

]

Nie mogłem przejść obojętnie gdy tu takie rzeczy się dzieją

AL3ktra

Sforcia, wyglądasz mega zaj**iście! Poza tym, nie wiem czy wiesz, ale Twoje wypiski dają olbrzymiego kopa-motywacji i energii. Trzymam MOCNO kciuki!

AL3ktra - cieszę się bardzo!!! To jest ważne dla mnie, a dodatkowo i mnie motywuje i podnosi na duchu kiedy wiem, że poniekąd pomagam innym.

Hubert81 -

Jurysdykcja - zmierzyłam obręcz barkową - 103 cm, a biodra obecnie 93 cm - niestety nie mam odniesienia do obręczy barkowej z początku trenowania, ale obiecuje, że jak będę miała po zawodach trochę czasu to porobię zestawienia zdjęć.
__________________

Daj takie porównawcze: przed-po :)

Bull

Daj takie porównawcze: przed-po :)

Będą i takie oczywiście

Nie pamiętam już czy te widziałeś? Porównanie wagi 65 kg vs 65 :)
https://www.sfd.pl/JOANNA_SZYMANIAK_Sforcia__Dziennik_treningowy.-t1052123-s40.html


Postaram się zrobić tu mały update, ale w robocie sajgon


Zmieniony przez - sforcia w dniu 2015-07-01 11:52:10

Wpis z serii - motywatory też czasem miewają gorsze chwile - zwłaszcza na końcówce....





Tak właśnie mniej więcej mogę podsumować poprzedni tydzień i początek bieżącego....
Stany emocjonalne od euforii, radości, zachwytu poprzez wkurvienie, złość, beznadziejność itp itd....

[Lubiekaszke - wiesz coś o tym i teraz to Ty mnie wysłuch**esz ]

W robocie sajgon jakich mało Mimo, że wydawałoby się że to praca biurowa, to tempo jest u mnie takie, że szkoda gadać. Terminy gonią, do tego muszę wszystko przed urlopem skończyć....
Jestem wypompowana psychicznie, a wieczorem na treningu mózg już mi nie myśli a wizja godziny cardio jest dobijająca...
Myśli mam przeróżne...

Marzę o urlopie
a na całe szczęście mam go od 14.07 - 28.07 tylko, to mnie trzyma przy zdrowych zmysłach - no i Mąż bo juz dawno bym zwariowała


Z pewnością od poprzedniej środy do niedzieli plan nie został wykonany na 100%
Wyjazdy w pracy, późne powroty do domu, brak siły i energii..
Jednym słowem - kupa!
Pozowanie tyle o ile... Cardio wykonane w terenie - rower, a w niedzielę jak pomyślałam o pójściu na siłownię, to cofały mi sie nogi, dlatego poszłam na basen i zrobiłam w ok 40 min 40 długości (25m) - później chwila relaksu w jacuzzi.
A na deser pozowanie na salce z Mężem - nagraliśmy filmki, ale uważam, że do publikacji się nie nadają, bo jeszcze trochę trzeba poprawić.
Do tego nie czułam się tego dnia jak milion dolarów, a to odbiło się na pozowaniu


Tyle z narzekania....

Sobotnie ładowanie burgerami dało mi trochę więcej sił na początek tygodnia i jest lepiej
Poniedziałek - klata, bary + aero
Wtorek - Nogi - po treningu, w trakcie wykonywania cardio narzekałam strasznie - po czym włączyłam motywacyjne filmiki na YT i poszłam jak kuna
Środa - Dzisiaj miało być pozowanie na salce, ale zajęta poćwiczyłam trochę na górze przy lustrach.
Wykonana godzina na bieżni - spalone 600 kcal - dziś z większą werwą i siłami.


Z kwestii organizacyjnych
- buty załatwiłam o rozmiar mniejsze, tamte zwróciłam a te już odebrałam od szewca z zeszlifowaną podeszwą troszkę się nie dogadaliśmy i mam je niższe niż zakładałam, że będą ale najważniejsze, że zrobione.
- jeszcze parę rzeczy do ogarnięcia mi pozostało.

Aaaaa w kwestii sylwetki, to mając tak niski poziom BF jak nigdy właściwie, dobrze wiem kiedy nogi nachodzą wodą na okres. I właśnie to następuję i zaczynają mi się styki palić, że mam za grube nogi

07.07 - jesteśmy w Śremie na pozowaniu, tak jak poprzednio to Artur i Sylwia ocenią jak idą postępy.
Zobaczymy co to będzie....


-------------------------------

A tak na żeby było trochę śmiesznie - sytuacja wczorajsza.
Zrobiło się ciepło, to nareszcie można zacząć chodzić w wyciętych bluzkach..
Jestem u rzeźnika, a Pani obsługująca mówi do mnie "A Pani, to chyba intensywnie chodzi na siłownię co?" - i się zaczęło, a jaka dieta, a ile razy siłownia itp itd
Jakiś czas temu Pani w piekarni obok pytała się o to samo

Cały urok małego miasteczka




Zmieniony przez - sforcia w dniu 2015-07-01 23:29:19

17 dni - lecimy z tematem!!



Kiedyś pamiętam przed Debiutami jakoś zastanawiałam się jak to jest, że na słodkie ludzi ciągnie i oglądają strony z jedzeniem....
Coż - dopadło i mnie

Aczkolwiek nie ruszają mnie nadal batony, bo nawet leżą właśnie przed mną w miseczce knoppresy, pincessy i princepolo, ale oglądam zdjęcia ciast, ciasteczek, tortów

Co nie zmienia faktu, że razem z Lubiekaszkę (bo katuję ją tymi zdjęciami), pomimo oglądania tych słodkości, to mamy ochotę na porządny kawał mięsa


Najbardziej chcę zjeść po prostu porządny obiad - pyry, mięcho i wuchtę zieleniny [pisownia iście po poznańsku ] właśnie m.in tego mi brakuje - najedzenia się warzywa na maksa, a tyle pyszności wokół.


Aaaaaaaaaaaa i jeszcze jedno (tak to jest, jak piszę raz na tydzień) - to jak zmieniły mi się smaki, to jest nieporozumienie. Ale zdecydowanie na plus!!
Kiedyś byłam maksymalny niejadek, a teraz mam ochotę na różne potrawy, których wcześniej nie jadłam i połączenia smakowe, które dla mnie były nie do przejścia - tak samo przyprawy.
A słodycz wyczuwam wszędzie - kapusta biała surowa, sałata lodowa - masakra.

Tymi wypocinami i wywodami kończę ten dzień i ewakuuje się do spania, bo niestety ale śpię po ok 5,5h


Dobranoc Wszystkim













I serdeczenie zapraszam na Seminarium w dniach 25-26.07. na którym będziemy z Kaszką


http://edukacja.sfd.pl/index.php/seminarium-przygotowanie-do-startu-w-zawodach-sylwetkowych-sliczny-sowinski-warszawa-25-26-07-2015/


Zmieniony przez - sforcia w dniu 2015-07-01 23:49:03

Łohohohohohoho. Ile tu o mnie
Widzimy się w niedzielę to naładuję Cię pozytywną energią
Ostatnia prosta przed Tobą, ostatnie dwa tygodnie, po których powiesz "hej.. Nie było wcale tak źle"

Sforcia będziesz w sobotę w Śremie?

CruellaDeMon

Sforcia będziesz w sobotę w Śremie?

Niestety najprawdopodobniej na 99% nie dam rady