SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

"DT Xzaar. Triathlon, cel Double IronMan 2017"

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 768637

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 104 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 1076
Ja również jestem pod wrażeniem postępów a szczególnie w bieganiu bo troszeczkę w tym siedzę i wiem jak trudno zrobić taki progres a tutaj poszło to szybciutko. Powodzenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Serdeczne dzieki Panowie. Ty Wojtek nie biadol, przypomnij sobie gdzie byles rok temu, o czym rozmawialismy, co udalo Ci sie zrobic. Na przekor zlosliwemu zdrowiu - wyprostuje sie i to, bedzie jeszcze lepiej. U mnie nie ma nazdwyczajnych wynikow - sa chyba adekwatne do wkladanego serca i pracy. Ja chyba zwyczajnie musze byc w zyciu od czegos uzalezniony, kiedys byly dziewczyny, mecze, mordobicia, uzywki.. teraz jest sport - i dobrze mi z tym ! Jak mi los da jeszcze kilka lat zdrowia, bede szczesliwy - jeszcze kilka lat, kilka marzen.. Niezmiennie podziwiam i kibicuje kazdemu, niezaleznie czy biega, dzwiga, buduje sylwetke, czy tylko gra w szachy lub brydza - trzeba miec pasje, trzeba miec serce i wole walki by ja realizowac. p******ne czasami gdzies zartobliwie nieprzemyslana uwage, znacie mnie juz i mam nadzieje wiecie, by zwyczajnie to olac. Kiedys spotkala mnie taka ilosc wsparcia i dobrych slow, ze nigdy sie nie wywdziecze - wiec staram sie przynajmniej zaangazowaniem i postawa odplacic - za kazdy gest, kazde slowo. Sezon blisko - i najwieksza nagroda jaka mnie spotka, to kazda jedna osoba ktora poswieci swoj czas by byc gdzies na trasie, na minutke - dla osoby nie majacej szans na miejsca na podium, na splendor - to jest rownie wiele warte jak medal dla zawodowca, kazdemu z Was zycze, by to poczul. Dlatego tez, z uwagi na charakter forum, gdzie jednak wiekszosc osob to sylwetkowcy - obiecalem sobie solennie ze przynajmniej raz pojade na zawody sylwetkowe kibicowac naszym dziewczynom i chlopakom - moze Sopot, a moze cos jeszcze..

Dosc pitolenia. Za dnia silownia, pozniej bo rano mialem sluzbowe sprawy, odebralem sobie wolne w ciagu dnia. Wieczorem lekki rower - grupa i Spinning - czad, tylko za KROTKO ! Niedlugo zaczne jezdzic 5-6 razy w tygodniu, bedzie ogien ;) Mam koszmarne braki w rowerze, i za rok, dwa, mam nadzieje jezdzic przyzwoicie. Bieganie powoli wchodzi na przyzwoity poziom, wiec mozna :) Z rowerem tez sie uda.






Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 48 Napisanych postów 885 Wiek 41 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17458
Pięknie napisane, o splendorze, o satysfakcji rozpierającej serducho i cisnącej gardło. Niemożebnej radości, jaką czuję po totalnym upodleniu się i wyeksploatowaniu ostatniego włókienka mięsniowego.. każdemu tego życzę - choć raz w żywocie.
A Ty świeć przykładem i motywuj. Pokora przy sporcie uczy bycia skromnym i czasami nie zdajemy sobie sprawę z tego, ze robimy rzeczy wielkie. Tak proste, a tak trudne zarazem, ze wiekszość otaczajacych nas ludzi zwyczajnie nie jest w stanie tego ogarnąć.

" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.

Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."

http://www.sfd.pl/Spawareczka_wychodzi_z_krzaków-t1033235-s9.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 89 Wiek 35 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 12109
Jak tylko Xzaar napisał o biegaczach/triatlonistach nie radzących sobie z wyciskaniem ciężaru własnego ciała od razu przypomniała mi się ta dziewczynka, trener w boxie ciągle ją "przywołuje" jak przerabiamy coś z dwóboju;) Mam nadzieję, że Marcin się nie pogniewa za takie wtrącenie;)

https://www.facebook.com/FisnikAliuFitness/posts/388816724633492

Zmieniony przez - Janca w dniu 2015-02-20 23:47:21

My tylko chcemy żyć mocniej!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 815 Wiek 28 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 9431
Właśnie wczoraj miałem takie przemyślenia przeglądając profil Orlenu jak pokazali pakiety, ja mogę dostać najgorszy pakiet i mi to wisi, bo jadę się sprawdzić i uczestniczyć w dużej, pozytywnej imprezie, a tam wyskakuję co druga osoba, że słabo, bo liczyli na plecak, ręcę opadają

Orlen Warsaw Marathon 2014- Pierwszy maraton

http://www.sfd.pl/Dziennik_CrossArmy-t983792-s20.html

Relacja 36. PZU Maraton Warszawski

http://www.sfd.pl/Dziennik_CrossArmy-t983792-s38.html

Orlen Warsaw Marathon 2015- Moja mała porażka ;)

http://www.sfd.pl/Dziennik_CrossArmy-t983792-s63.html

Mój blog

http://thepositivemess.pl/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 520 Napisanych postów 10132 Wiek 49 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 68495
No właśnie. Kolekcjonerzy gadżetów biegowych Ja tam jadę po trzy momenty.
1. Zobaczyć metę. Nawet z daleka. To jest jak zastrzyk z dobrego draga.
2. Przytulić śliczną hostessę, która wręcza medal
3. Poczuć ducha maratonu.
No i oczywiście przywitać się z kolegami

@Janca - trenerzy z boksów miewają bardzo różne strategie/pomysły motywacyjne

------------------------------------
Сила это способность
http://www.sfd.pl/Kettlebells_Sztanga_Bieganie_Sila_dla_cierpliwych_By_MaGor_Vol3-t1078817.html
------------------------------------
Spis treści i indeksy:
https://dl.dropboxusercontent.com/u/69665444/sfd/pub/dziennik/spis_tresci.html
------------------------------------
http://www.sfd.pl/Pomoc_dla_małego_Igorka__serdecznie_zapraszamy_!-t1022615.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 9906 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 174402
MaGor
No właśnie. Kolekcjonerzy gadżetów biegowych Ja tam jadę po trzy momenty.
1. Zobaczyć metę. Nawet z daleka. To jest jak zastrzyk z dobrego draga.
2. Przytulić śliczną hostessę, która wręcza medal
3. Poczuć ducha maratonu.
No i oczywiście przywitać się z kolegami



Ja co prawda w maratonie nie biegłem, ale mam bardzo podobne zdanie. Ja powiem więcej - to co jest "namacalne" w pakiecie (pomijam kwestię, że płacimy też za zabezpieczenie medyczne, organizację ruchu etc - już bez rozwijania tematu) powinno dla mnie być ograniczone do chipu na starcie, medalu na mecie (dla mnie osobiście to jest prawdziwa pamiątka z biegu, każdy medal ma swoją historię, z każdym medalem mam jakieś wspomnienia - lepsze, czy gorsze, ale mam) i wody na trasie i mecie. Bez wszystkich koszulek, plecaczków, czy innych gadżetów. O ile koszulka na początku wydawała się fajną sprawą, to po 3-4 biegach zacząłem się zastanawiać jak zmieniła by się cena pakietu bez tego...

Przeżycie duchowe - to akurat jest trudno przełożyć na jakąś walutę. Dla każdego myślę ma to trochę inny wymiar.

Choć jest też druga strona medalu - te wszystkie plecaczki, koszulki podejrzewam, że to groszowe sprawy dla takich koncernów jak Orlen. A siła marketingowa jaką za sobą niosą te gadżety - ogromna. Jak znam życie to plecak będzie wykorzystany więcej lub mniej przez maratończyka. Ile osób to zobaczy? Ile osób doceni to co robi firma X? Ile osób dobrze kojarzyło firmę X? Podejrzewam, że bardzo dużo ;) I na tym polega budowanie wizerunku marki - tak żeby kojarzyła się dobrze, jako organizator imprez sportowych ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 9906 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 174402
MaGor
No właśnie. Kolekcjonerzy gadżetów biegowych Ja tam jadę po trzy momenty.
1. Zobaczyć metę. Nawet z daleka. To jest jak zastrzyk z dobrego draga.
2. Przytulić śliczną hostessę, która wręcza medal
3. Poczuć ducha maratonu.
No i oczywiście przywitać się z kolegami



Ja co prawda w maratonie nie biegłem, ale mam bardzo podobne zdanie. Ja powiem więcej - to co jest "namacalne" w pakiecie (pomijam kwestię, że płacimy też za zabezpieczenie medyczne, organizację ruchu etc - już bez rozwijania tematu) powinno dla mnie być ograniczone do chipu na starcie, medalu na mecie (dla mnie osobiście to jest prawdziwa pamiątka z biegu, każdy medal ma swoją historię, z każdym medalem mam jakieś wspomnienia - lepsze, czy gorsze, ale mam) i wody na trasie i mecie. Bez wszystkich koszulek, plecaczków, czy innych gadżetów. O ile koszulka na początku wydawała się fajną sprawą, to po 3-4 biegach zacząłem się zastanawiać jak zmieniła by się cena pakietu bez tego...

Przeżycie duchowe - to akurat jest trudno przełożyć na jakąś walutę. Dla każdego myślę ma to trochę inny wymiar.

Choć jest też druga strona medalu - te wszystkie plecaczki, koszulki podejrzewam, że to groszowe sprawy dla takich koncernów jak Orlen. A siła marketingowa jaką za sobą niosą te gadżety - ogromna. Jak znam życie to plecak będzie wykorzystany więcej lub mniej przez maratończyka. Ile osób to zobaczy? Ile osób doceni to co robi firma X? Ile osób dobrze kojarzyło firmę X? Podejrzewam, że bardzo dużo ;) I na tym polega budowanie wizerunku marki - tak żeby kojarzyła się dobrze, jako organizator imprez sportowych ;)


Xzaar - pięknie to ubrałeś w słowa :) Pokora jest ważna, ale myślę, że jesteś, aż za pokorny :) w stosunku do tego co robisz i w sporcie (treningach i zawodach), i na forum (zawsze pełny zaangażowania, rzeczowo i merytorycznie odpowiadający na pytania, czy wątpliwości użytkowników).

To co robisz to już jest poziom dużo wyższy niż u typowego amatora. Wczoraj czytałem, znowu na akademi tri, ile trenuje polska elita (ale nie zawodowcy). Wyszło, że ok 30h tygodniowo. Myślę, że na tym polu wypadasz bardzo mocno :)

Pomyliłem guziki, wyszły dwa posty.

Zmieniony przez - kalikstat w dniu 2015-02-21 10:13:54
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 48 Napisanych postów 885 Wiek 41 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 17458
kalikstat

Ja co prawda w maratonie nie biegłem, ale mam bardzo podobne zdanie. Ja powiem więcej - to co jest "namacalne" w pakiecie (pomijam kwestię, że płacimy też za zabezpieczenie medyczne, organizację ruchu etc - już bez rozwijania tematu) powinno dla mnie być ograniczone do chipu na starcie, medalu na mecie (dla mnie osobiście to jest prawdziwa pamiątka z biegu, każdy medal ma swoją historię, z każdym medalem mam jakieś wspomnienia - lepsze, czy gorsze, ale mam) i wody na trasie i mecie. Bez wszystkich koszulek, plecaczków, czy innych gadżetów. O ile koszulka na początku wydawała się fajną sprawą, to po 3-4 biegach zacząłem się zastanawiać jak zmieniła by się cena pakietu bez tego...

Przeżycie duchowe - to akurat jest trudno przełożyć na jakąś walutę. Dla każdego myślę ma to trochę inny wymiar.

Choć jest też druga strona medalu - te wszystkie plecaczki, koszulki podejrzewam, że to groszowe sprawy dla takich koncernów jak Orlen. A siła marketingowa jaką za sobą niosą te gadżety - ogromna. Jak znam życie to plecak będzie wykorzystany więcej lub mniej przez maratończyka. Ile osób to zobaczy? Ile osób doceni to co robi firma X? Ile osób dobrze kojarzyło firmę X? Podejrzewam, że bardzo dużo ;) I na tym polega budowanie wizerunku marki - tak żeby kojarzyła się dobrze, jako organizator imprez sportowych ;)



.. i również dlatego przerzuciłam się na niekomercyjne biegi górskie, w których startowe często jest dużo niższe niż w asfaltowych masówkach ociekajacych reklamą. Jest skromny medal, mapa z trasą biegu (co często ratuje życie w nocy w lesie), jest ciepła herbata i buła z serem po 50 km biegu i browar od Orga na mecie :) Zaden pakiet nie da takiej satysfakcji i pełni radochy, jak meta po kilkunastu godzinach biegu. Chodzi o to, zeby żreć życie... i każdy, kto robi to z pasją, leci właśnie po tę satysfakcję!

" - Tato.... - ciągnąłem słabym głosem. - Nie jestem pewien co robić, ledwie mogę się ruszać..
- Synu.... - powiedział z nagłą determinacją. - jeśli nie możesz biec, idź. Jeśli nie możesz iść, czołgaj się. Rób to, co musisz i nigdy, przenigdy się nie poddawaj.

Zamknął oczy i mocno mnie uścisnął. Wyciągnąłem rękę i położyłem dłoń na jego ramieniu.
- Tak zrobię, tato - wymamrotałem. - Nie poddam się.
Rozluźnił uścisk, a wtedy moja głowa bezwładnie opadła na brzuch. Rozłożyłem ręce i nogi a potem postąpiłem tak, jak radził - zacząłem się czołgać."

http://www.sfd.pl/Spawareczka_wychodzi_z_krzaków-t1033235-s9.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Kiedys, jak zrobie przyzwoity wyniki ocierajacy sie o prawdziwie sportowy, to sie ponapawam, i popusze jak paw, obiecuje. Na razie gonie stracony czas, jedno dobre, ze uparty jak osiol jestem, wiec jak sie zafiksuje, nie ma przebacz ;)

Pakiety - szeroki temat, kiedys Wam o tym napisze, bo nieskromnie mam chyba najwieksze doswiadczenie - bo to i najwiekszy maraton swiata sie zaliczylo, i starty w Tri gdzie pakiety booogaaate - a widzialem jako kibic jeszcze bogatsze - w serii Ironman - i starty w malych imprezach w Niemczech i w Polsce tez. Krotko - dla mnie liczy sie przyjemnosc jaka mam z dotarcia do mety w zalozonym przez siebie czasie, pal licho kondycje - kazdy, kto ma dla mnie czas i znajdzie sie na trasie jako moj kibic - jest dla mnie bezcenny - wreszcie kazdy, kto wylozy choc jeden zloty na organizowane przy okazji startu akcje na dobry cel, kazdy kto ma dla mnie dobre slowo, rozumie i docenia to co robie - moze troszke ten medal na mecie, bo to jednak pamiatka. Cala reszta jest mi obojetna, ale rozumiem ludzi dla ktorych to wazne, bo pakiety sa drogie, tak zwyczajnie. Koszulki - coz, czasami uzywam, ale nie ukrywam ze lubie wygode wiec i tak kupuje Under Armour. Jedno co - torby i plecaki - to rozdaje i bardzo sie ciesze, ze inni sie ciesza. Serce mi skacze jak widze ze ktos sie cieszy z torby z maratonu czy triathlonu, nosi, a jeszcze czasami uslysze - to od mojego przyjaciela, triathlonisty, od ziecia, maratonczyka - eh, normalnie chce sie zyc i rosne jeszcze o kilka cm. Bo ja prozny jestem jak kazdy, lasy na komplementy, ale nic mi tak nie poprawia nastroju jak mozliwosc uradowania kogos, chocby drobiazgiem. Jak dostalem zdjecie Igorka z moim medalem z Poznania, ktory mu podarowalem, to sie poryczalem, zwyczajnie.. Ot tak mam.

Wesoly dzien mialem sportowo. Przed switem poplywalem, nie jakos mocno, ale swoje zaliczylem. Pozniej szybkie sniadanko, ksiazka, i Zuzka. 100 km peklo w pieknej pogodzie, cudnie, choc mnie troszke przewialo - uroki Nadrenii. Zmiana butow, bieg na stadionie - z trenerem - chuda mi strzelala pomiary czasow - dzis liczony w milach trening. Zakladka ciezka, 3x 1 mila przerywana lekkim biegiem - raz ze nogi mialem jednak ujechane na rowerze, a dwa, zwyczajnie nie mam jeszcze kupionych zeli i zaczelo brakowac pradu. Czwartej mili chyba bym nie zrobil - nie z braku sily, ale z braku energii. Ciekawostka dla liczacych jedzenie, jak ja. Basen, rower, przebiezka, i 4k kcal peklo na same treningi. Dobrze, bo dzis jest KSW - jem skromnie, a wieczorem z zona winko i wyzerka - salatki, sery, takie tam. Wiem ze niektore osoby to ciekawi, dzis zjem lekko liczac 7k kcal ;)









Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2015-02-21 16:10:37

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dziennik Kuby vol. 2

Następny temat

jak to zrobić

WHEY premium