"DT Xzaar. Triathlon, cel Double IronMan 2017"

Marcin miałeś 7kg zrzucić jak idzie ile poszło, czy zmiana planów

No z tymi butami to daj cynk koniecznie. Stajesz się opniotwórczy rowerowo, obuwniczo i treningowo.
A propos, zanim zapomnę: Raczek pozdrowiony. Teraz On pozdrawia Ciebie. Spotkaliśmy się w Crossfit Dock. Jutro idę tam na "Pierwsze rwanie" przyda się na Walentynki w Stolicy jak raz.

Brooks Adrenaline 15 nie uświadczysz w moim regionie. A w razie czego chcę mieć sprzedawcę pod ręką. Gdyby buty dały dupy, to wmontuję mu dekoracyjnie odważnik w ladę
Na różnych portalach dla biegaczy jest sporo rad w temacie: buty dla ciężkiego i wysokiego (bo co innego być po prostu ciężki, co innego po prostu wysoki, a co innego ciężki i wysoki równocześnie - zupełnie inna mechanika biegu)
Natrafiłem na ślad:
Nike Vomero (obecnie chyba nr 9)
Asics GT40, Kayano lub Nimbus (zależy od pomiarów w sklepie)
Puma Complete Velosis
Brooks Transcenda, Glycerine, albo Adrenaline (podobnie jak w przypadku Aesics'ów)
Jeszcze jakieś Saucony, Mizuno, niektóre modele Adidasa.
I oczywiście łeb mi urywa od tych alternatyw, do tego stopnia, że przejdę się do salonu z bieżnią i poddam się badaniom. A potem powiem, że mam o 100 - 150 zł mniej niż zamierzam wydać na obuwie i niech się napinają żeby mi zrobić dobrze. A potem zapytam co by było jakbym dołożył 100 zł I zaczniemy od nowa

kerad37

Marcin miałeś 7kg zrzucić jak idzie ile poszło, czy zmiana planów

Idzie bardzo marnie, i wiem juz na pewno ze nie uda mi sie zrealizowac celu - ale musze sie przyznac ze od poczatku byl wyssany z palca i to byl cel zyczeniowy, a nie rozsadny. Udaje mi sie powoli zmniejszac objetosc miesni, zaczynam wygladac na rowerze jak mocno zbudowany chlop na przejazdzce, a nie kloc na delikatnej maszynie ;) Niestety, margines mam znikomy, caly czas trzymam BF na poziomie 10 procent z ogonkiem i tu mam moze z 1,5 kg zapasu do zrzucenia w ostatniej chwili, by za dlugo nie marznac ;) Przyjdzie mi sie chyba pogodzic, ze osiagne wage okolo 92 kg 2-3 dni przed startem i okolo 94 w dniu startowym ( glikogen ).

MaGor

No z tymi butami to daj cynk koniecznie. Stajesz się opniotwórczy rowerowo, obuwniczo i treningowo.

U mnie kryterium zawezaja potrzeby - buty dla ciezkiego ( ja zawsze bede ciezkim biegaczem, bo za takiego wszyscy producenci zgodnie uwazaja kazdego 90kg+ ), dla pronatora, wiec ze wsparciem, na asfalt, na dlugie dystanse. W sumie kazdy z producentow ma dla mnie jeden model. Ogolnie, uwazam buty Asics za bardzo dobre i spelniajace idealnie swoja role. Szukam lepszych, bo maja wady.. W tym roku chce buty zmieniac jak przykazano, co 600-700 km, wiec praktycznie co 3 miesiace, plus pary startowe. Najlepsze Brooks moge kupic duzo taniej niz najlepsze Asics.. Asicsy sa bardzo dobre, i bardzo nietrwale. Dra sie zapietki, pekaja siatki - tu mowie o medelu Kayano 21. Nie sa idealne, wsparcie nie pasuje do mojego profilu stopy i powoduje odciski nawet w najlepszych skarpetkach po 25 euro przy kazdym biegu powyzej 20km - a jak tak biegam co tydzien. Licze ze znajde lepsze.. dam znac.

Trenowalem dzis oczywiscie, choc wszystko staralem sie kumulowac w pierwszej czesci dnia. Sa Walentynki, moze nie wielkie i nie bardzo wazne swieto, ale ja chcialem zrobic radosc Chudej dzis. Wiem ze przez prace i swoje sportowe fanaberie nie mam dla niej tyle czasu ile powinienem, wiem ile pracuje nad moim praniem, jedzeniem, utrzymaniem domu w czystosci, a ambitnie wziela sobie jeszcze prace ostatnio, niewiele, 2 razy w tygodniu, ale z dojazdami zabiera jej sporo czasu. Za chwile zaczna sie starty, bedzie dodatkowo dbac o logistyke, bedzie moim najwierniejszym kibicem, bedzie o mnie dbac i martwic sie czy wyjde z wody.. Zasluzyla. Nie chciala slyszec o kolacji na miescie, zazadala.. pizzy ;) Bedzie miec wiec swoj wieczor ze swiecami, winem, filmem i taka iloscia pizzy ze chyba sie po.. sami wiecie co ;) Jest tez prezent Walentynkowy - voucher na start. Startujemy zatem razem i mamy cel - przebiec wspolnie w Wings for Life dystans maratonu. W praktyce, Chuda po zlapaniu przez samochod mete da mi znac sms, a ja bede musial nabiegac roznice.. ;)

Dzis plywalem wczesnie rano, pozniej jezdzilem rowerem - piekna pogoda, wiec Zuzka w akcji, pierwszy raz na zewnatrz w 2015 ;) a po powrocie szybka zmiana ciuchow i bieg, 30 minut BC z narastajacym tempem - znaczy pierwsza w tym roku zakladka. Od teraz zakladka juz obowiazkowo co tydzien, w piatek lub sobote.

Wczoraj obzarstwo, film i winko, dzis bieganie w pieknej pogodzie. Bardzo lekko i dlugo, przepiekne tlo, sama radosc, zrobilem troszke zapetlen by wiecej km spedzic w miekkim terenie - nadrenskie laki to jest to. Teraz lece polezec na saunie, wczesna kolacja i spac :)





Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2015-02-15 15:21:25

Biegasz wg planu pod ten maraton?

Zmieniony przez - Marcel_197 w dniu 2015-02-15 17:44:14

Zdecydowanie nie, tzn. nie biegam wedle jakiegokolwiek planu maratonskiego. Biegam wedlug zasad Danielsa, ale tez nie korzystajac z jego planow biegowych - tylko stosujac systematyke. Biegam 3 treningi J ( jakosciowe ) w tygodniu - tj mocne i dlugie interwaly, obecnie po 1200 metrow, poniewaz jeden interwal nie powinien przekraczac 5 min - na jedna mile w takim czasie jeszcze mnie nie stac. Kolejny trening to bieg tempowy - od 30 do 60 minut, gdzie tempa mam rozpisane odpowiednio dla czasow trwania - trzymam sie jednak raczej gornych zakresow czasowych, bo mnie interesuje wytrzymalosc szybkosciowa na dlugie dystanse w tym roku, przed i po czescia glowna oczywiscie lekkie kilometry. Trzeci bieg to dlugie wybieganie - jak dzis - gdzie jest ono rowniez biegane na jakosc - tj nie po prostu wolny bieg, ale wolny i dlugi bieg z zadaniami - u mnie to wplatane na odcinkach TM, dzis wlaczylem 12 km od kilometra 5 do 17. Dodatkowo jeden, dwa, czasami 3 razy w tygodniu biegi luzne po 30 minut - po silowni, po rowerze.. jeden z nich bedzie teraz zakladka po rowerze co tydzien. Taka ilosc biegow w tygodniu w polaczeniu z rowerem powoduje ze praktycznie cala prace wykonuje na zmeczeniu, a mimo to dobrze sie czuje i widze jak forma rosnie. Stad nadzieja, ze gdy pobiegne w koncu wypoczety, po BPS - bedzie przyzwoicie. Dla przypomnienia moje obecne zakresy dla interwalow i biegow tempowych, liczone na moj obecny poziom biegowy:

Tez biegam 3x w tygodniu: 1 dluzsze (dla mnie ), 1x interwaly (mam w rozpisce krotkie interwaly) i jedno zadaniowe (takie jak dzisiaj). Do tego polmaratonu marzanny juz nic nie bede zmienial, ale potem cos musze skorygowac, zeby troche (10sek przyspieszyc na 1km w T21). Odezwe sie i powiem ci co mi poradzil trener.

Apropos wagi... Krystyn powiedzial, zebym zrzucil troche wagi... w tym masy miesniowej. Ja mam nadzieje, ze wystarczy jak spale fat, ale ty to faktycznie mialbys latwiej w tym tri jakbys sie pozbyl masy miesniowej. Nie wiem czy nie bedziesz musial jak myslisz o Kona...

Obadałem swoje Aesics-y. j**ana siateczka pęka i u mnie. Nie liczę im przebiegu, ale te 500-600 km to mają. No i zapiętki zaczynają się wycierać.
Ładny dystans - ładne tempo.

MaGor

Obadałem swoje Aesics-y. j**ana siateczka pęka i u mnie. Nie liczę im przebiegu, ale te 500-600 km to mają. No i zapiętki zaczynają się wycierać.
Ładny dystans - ładne tempo.

Macie normalnie jakiegoś pecha do tych asicsów odpukać ;) Ja też biegam w butach na A i odpukać nic, zero zniszczeń, oprócz wyklepania (w 3 parach) pianki do tego stopnia, że minimusy się chowają ;) i to jest problem, bo wizualnie jest ok i cały czas mam skrupuły je wywalić :/

A ja wlasnie dzisiaj jade kupic sobie New Balance Minimusy :)