"DT Xzaar. Triathlon, cel Double IronMan 2017"

dzieki za art... potwierdza to fakt, ze jestem sporo za gruby.... ale zeby az o 20kg?? to mi do glowy nie przyslo

Tetno ok 40 przy biegach 4:50/km szacunek. Ja przy 4:30 na 10km mialem puls 50-55,ale ja amator jest , do 30km tygodniowo maks :)
Dlaczego na HF ludzie maja wysoki puls i problemy z biegami <5min/km mozna dowiedziec sie z tego watku http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=20&t=38940&start=2025 oraz Twojego dziennika zywieniowego z okresu HF ;)
Niech ajronmen nie popelniaj podobnych bledow w rodzaju wpychania w siebie B lub BiT. ;) Weglowodany som Ok :D

Marcin, artykul w szczegolnosci przypadl mi do gustu bo Macce mialem przyjemnosc nie tylko poznac, ale spedzic tez caly wieczor po zawodach i wypytac na wszelkie mozliwe tematy. I jak wracam pamiecia do tych rozmow, to jestem przerazony ogromem pracy jaki mnie czeka ;) Przypominam nasze wspolne zdjecie na koncu posta. I juz pominmny wzrost ;) Oczywiscie w zartach i juz po kilku piwach zaplanowalismy "rewanz" za rok, Macca bedzie gwiazda Poznan Challenge, a nasze ustalenia mowia o tym, ze za zwyciezce bede mogl uznac sie, jesli przegram z nim o mniej niz godzine.. Wiec chyba musze miec na trasie rowerowej agenta z wiadrem gwozdzi ;)



Evo, dokladnie 55 mam gdy sobie usiade w ciagu dnia.. no tam gdzie sie siada w spokoju na chwilke posiedziec ;) Akuratnie dzis zaobserwowalem.. Czesto spedzam w pasku ekg wiekszosc dnia, bo pomiary sa mi potrzebne.. do wlasnych planow i analiz ;)

Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2014-11-03 20:58:00

Marcel_197

dzieki za art... potwierdza to fakt, ze jestem sporo za gruby.... ale zeby az o 20kg?? to mi do glowy nie przyslo

a ja mam niedowagę ale mam też deficyt (niedobór) mięśnia

Xzaar, mam jeszcze do Ciebie 2 pytania:

1. Pisałeś u mnie o tym, że też masz do czynienia z martwicą. Lekarze nie proponowali li żadnych zabiegów? A jeżeli tak, to np. wkręcenie śrub artroskopowo (razem w oczyszczeniem kości)? Pytam, bo mam w planach wizytę u kolejnego lekarza dla potwierdzenia (wolałbym: zaprzeczenia) metody leczenia. I naszła mnie taka refleksja przy okazji: w jakiej części (o operacji) lekarz mówi to jako "lekarz", a w jakiej pracownik prywatnej kliniki sportowej. Dodam, że ten lekarz nie zajmuje się artroskopiami... ;)

2. Zakładam, że jakoś mnie w przyszłości złożą ;) I doprowadzą do stanu używalności w 100% ;) Ale ze względu na wysokie ustawienie rzepek raczej nie powinienem skupiać w się na bieganiu całkowicie, ale je ograniczyć (lub pewnie najlepiej: zaprzestać, ale tej opcji na razie nie biorę bardzo pod uwagę...). I teraz pytanie, czy z własnego doświadczenia, możesz powiedzieć, czy możliwe jest przygotowanie się w miarę do... TRIATHLONU (sprinterskiego lub max olimpijskiego) biegając 2 razy w tygodniu, ale bez jakiś spektakularnych dystansów, a opierając swój trening głownie na jeździe na rowerze (3-4 razy / tydzień) i pływaniu (2-3) razy? To jest na razie takie optymistyczne wybieganie w przyszłość ;)

Marcel_197

dzieki za art... potwierdza to fakt, ze jestem sporo za gruby.... ale zeby az o 20kg?? to mi do glowy nie przyslo

Piszesz to serio?

Hmmmm jedna sprawa to zestawienie waga/wzrost - brakuje % bf inaczej różnie to można interpretować

ci kolesie z tabelki to bf startowy maja sporo ponizej 10%.

kalikstat

1. Pisałeś u mnie o tym, że też masz do czynienia z martwicą. Lekarze nie proponowali li żadnych zabiegów? A jeżeli tak, to np. wkręcenie śrub artroskopowo (razem w oczyszczeniem kości)....

2... czy z własnego doświadczenia, możesz powiedzieć, czy możliwe jest przygotowanie się w miarę do... TRIATHLONU (sprinterskiego lub max olimpijskiego) biegając 2 razy w tygodniu, ale bez jakiś spektakularnych dystansów, a opierając swój trening głownie na jeździe na rowerze (3-4 razy / tydzień) i pływaniu (2-3) razy? To jest na razie takie optymistyczne wybieganie w przyszłość ;)

Ad1 - tak, albo polaczenie kosci na stale tytanem, albo usuniecie martwych elementow i przeszczep zywych z biodra, srubowanie i nadzieja, ze sie zrosnie. zyje jednak z moimi zlamaniami niemal 20 lat, gorzej niz jest juz nie bedzie, a kiedy przestalem dzwigac ciezary maksymalne - zyje sie calkiem dobrze, sprawe zostawiam jak jest.

Ad2 - oczywiscie, i to bez problemu. Moje zdanie potwierdzaja Friel i Darek Sidor - do przyjemnego, amatorskiego ukonczenia triathlonu na dystansie od sprintu do olimpijki - 1/4 IM - wystarcza trening w wymiarze objetosci planowanego dystansu na przestrzeni tygodnia. Dla dystansu 1/4 IM czy olimpijskiego, jest to 10 km biegu i 45 km roweru w tygodniu - niewiele, plywania tylko 950 metrow, ale tu poszedlbym troszke dalej i plywal minimum 2 razy w tygodniu co spowoduje zwiekszenie dystansu samo z siebie. Plywanie jest bardzo techniczna dyscyplina i trzeba trzymac tzw czucie wody caly czas w gotowosci.

Rozwijam mysl dla Ciebie, moze ktos skorzysta przy okazji:

2 biegi w tygodniu - przez wieksza czesc przygotowan zakres 1, jeden 60 i jeden 90 minut byloby super. Jak beda 2 po 60 minut swiat sie nie zawali.
2 rowery w tygodniu - spokojnie, w pierwszym zakresie - 60 do 90 minut ( roweru im wiecej tym lepiej w miare mozliwosci )
2 plywalnie w tygodniu - tu zadania, pomoge ulozyc plan jak bedzie potrzeba na miare skromnej wiedzy

Przydalaby sie jeszcze sila 2 razy w tygodniu - lekkie cwiczenia FBW z naciskiem na plecy, core, brzuch. Plywanie mozna swietnie laczyc w jednym dniu z rowerem i bieganiem przy czym lepiej w miare mozliwosci gdy plywanie jest jako drugi trening, swietnie odpreza nogi. W ostatnim okresie przed startem trzeba zrobic kilka cegielek / zakladek, ale to trening na 10 tygodni przed zawodami. To takie minimum jakie ja widze, choc ja w takim minimalistycznym programie trzymalbym sie zlotej zasady Friela - na rowerze spedzasz polowe calego czasu treningu, tj na owerze tyle samo minut tygodniowo co w biegu, wodzie i na silowni lacznie. Sam mam zamiar dojsc do tego na wiosne, poki co nie ma mozliwosci z uwagi na objetosc treningu przy budowaniu bazy.

Kali.. Jak widac na moim przykladzie te dystanse w ktore mierzysz mozna skonczyc trenujac mega amatorsko. Inna sprawa to konkretny czas. Mnie na olimpijke ponizej 3h w tym roku nie bylo stac

Sprinty sa fajne z pewnoscia dla zabawy, ale jesli w miare jest zdrowie, to wlasnie olimpijka lub 1/4 IM sa super dystansami do amatorskiej zabawy - jeszcze nie bardzo dlugie, ale juz na tyle pokazne ze jest czas nacieszyc sie trasa, zabawa i kibicami. Wybor olimpijka czy 1/4 IM - to juz kwestia jak sie plywa, w olimpijce plywania jest sporo wiecej, a nieco mniej rowerka.

Tymczasem u mnie dzien jak codzien, zmudna praca nad baza tlenowa w biegu i nad sila i technika w wodzie.