DT Madzia

Ja juz robilam 40kg x 6, ale to bylo przed urazem of course i jak wazylam ponad 70kg, takie kilka kg roznicy wagi tez chyba ma znaczenie, no ale jednak glownie ta lewa reka ktora teraz jest nieco slabsza.

Madzia na spokojnie dojdziesz do ciężarów, uraz nie był jakoś bardzo dawno temu lepiej się nie przypalać do dźwigania


Zmieniony przez - rion10 w dniu 2024-04-26 13:56:22

Niestety mimo ze z tym troche walcze to mam tendencje do ego liftingu, o ile to sobie jakos potrafie przetlumaczyc jak teraz siedze na spokojnie przy kompie, to jak juz jestm na tym treningu to ten racjonalizm ze mnie jakos ulatuje

Ja miałem długo podobnie, tak samo jak z muzyką podczas treningu, jak słuchałem takiej, która mnie podkręca to i szalałem z ciężarami, a później tu boli, tam coś naciągnąłem na szczęście z wiekiem rozsądek wygrywa przynajmniej u mnie

A tez mam tak z ta muzyka no nie wiem czy to z wiekiem przechodzi, ja to mam wrazenie ze wrecz przeciwnie ale moze u kobitek jest inaczej, albo ja jesczze do tego nie doroslam

Wiesz co u mnie nauczki, które dostałem sprawiły, że nieco zmieniłem podejście . Od wielu lat mam problem z dołem pleców i wiesz jak poniosła mnie fantazja na treningu, a później przez tydzień żona mi wiązała buty i do samochodu wsiadam 3 minuty to w końcu zrozumiałem, że zdrowy rozsądek na siłowni popłaca


Zmieniony przez - rion10 w dniu 2024-04-26 14:13:59

No wiem wiem, wiadomo ze to rozsadne jest co piszesz, ja staram sie srosowac duzo autoregulacji, jak czuje sie zmeczona, slabo spalam itd to sama czuje ze nie moge szalec, mysle tze taka autoregulacja mi naprawde pomaga. No ale jak mam dobry dzien to wlasnie wtedy mam ochote na rekordy.

To jest podstawa w treningu dla zaawansowanych bo nie zawsze możemy danego dnia trenować na 100%

Wreszcie udane podejscie pod sztange od urazu, prawie bez dyskomfortu i stabilnie


?si=vHJ3Z7n2bruKOfiD

Bardzo fajnie wchodzą widzę przysiady :) Też staram sie regulować ciężarach pod dyspozycje dnia. Dzisiaj było ch**owo i kurde przydałby się w końcu plan a nie robię to na co mam ochotę ...