Pomoc przy wyborze gazu pieprzowego

Bierzemy pod uwagę opcję obrony posesji, czy lepiej odbierać atak napastników większą słabszą czy mniejszą a mocniejszą. Np powiedźmy Red Pepperem gdzie np 400 jest za 148, a 750 tylko 218....mi się wydaje, że jak gościu oberwałby 3s dawką nawet RED Peppera to miałby dość(oczywiście jeśli byłby na tyle głupi by tak się wystawić)....ale mam małe doświadczenie więc mogę się mylić osobiście testowałem tylko HI MAXA 330ml i powiem Wam, że ciśnienie ma dobre i nie jestem pewien czy np nie wolałbym go do obrony posesji niż np SABRE mk4 (może to złudne uczucie ale większy etc....) dlatego jestem ciekaw waszego zdania


Zmieniony przez - misiaczex w dniu 2019-02-05 13:44:21

Moim zdaniem do obrony posesji lepsza gaśnica red pepper niż Sabre mk4. Wiadomo, większy zasięg, ilość środka. Na większą grupę też gaśniczka najlepsza.

,

, Wiesz jak wszyscy zainteresowani samoobroną dążymy do perfekcji najlepiej aby w razie co napastnik dostał sekundę i padł , tak samo wybierzemy gaz dający np 97 % szans , a nie 92 . Dobrze też jakby środek był tak silny aby w przypadku gaśnicy podziałał np przez okulary . Dlatego też Ci z nas którzy ewentualnie mieliby potrzebę obrony posesji wybraliby maksymalnie silny środek bear spray , czy Sabre Fogger 547 ml . Oczywiście w przypadku gaśnicy środka mamy dużo i da się nadrobić czasami jakość masą , przy pryskaniu np 5 sekund kiepską gaśnicą TW 1000 napastnik raczej też padnie , ale to może być ryzykowne i chyba nie o to chodzi ...

A tak jako ciekawostkę powiem wam sytuację w której gdybym był zagrożony to chyba pomogła by w ewentualnej ucieczce tylko bardzo duża gaśnica . Z 6 lat temu siedzieliśmy z koleżanką w samochodzie na tzw podmiejskiej polanie , przy lasku , gdzie jest słabe oświetlenie i nie ma monitoringu . Nagle w 3 samochodach przyjechało koło 12 karków słusznej postury i z kijami do bejsbolowymi . Na szczęście tylko poświecili na nas latarkami , powiedzieli ,, to nie oni " i odjechali . Jak się póżniej dowiedziałem z plotek miejscowy gang narkotykowo- windykacyjny , miał zatarg z miejscowymi cyganami - złodziejami i ich zapewne szukali ... Gdybym jednak miał tak poważnych wrogów , w tej sytuacji pozostawałoby chyba tylko , jeśli nie można by odjechać samochodem , pryskać dużą gaśnicą i uchodzić z koleżanką w las ...

W takiej sytuacji to nie wiem czy jakikolwiek gaz by pomógł.

Ok Panowie a kto korzystal z jakichkolwiek gasniczek?? Chocby testowo?

Pryskałem Red Pepper Gel-em, , Sabre Red Home Defense ( kiepska nie polecam ) , Frontiersmanem i powiedzmy że widziałem jak pryska Mace Bear . . Widziałem też jak ochrona pryska strumieniową gaśnicą Sabre .

I jak ta Sabre dała radę? Bo domyślam się że to było jakieś "bojowe" użycie.

I jak red pepper? Czemu uważasz home defence za nie polecana? Chodzi o formę wyrzutu?

Red Pepper gaz średniak , ale w gaśnicy na ogół robi swoje , cóż prawo masy . Sabre Red Home Defense jest słaby to tzw formuła Sabre Red USA - 0,67 MC . Co do tych strumieniowych Sabre to kiedyś na festynie z okazji końca lata z 11 ochroniarzy pojmało 5 pijanych agresywnych wsiowych . Jednak młodzież wiejska dogadała się i grupa z 60 -70 osób ruszyła odbić swoich ,z 4 ochroniarzy miało te strumieniowe niebieskie Sabre , kilku porazili , ale reszta dosłownie po nich przebiegła , odbili ,,pojmanych " , zabrali tych kilku popryskanych i uciekli przed przyjazdem policji . Ochrona żle to rozegrała taktycznie jakby się cofnęli za barierki , które były i mieli chmurowe Sabre , może odparliby ,,szarże " , że zaraz miała przyjechać policja to jak już pisałem ,,sojusz " wiejski uciekł i ochrony też srodze nie pobili z 3 miało rozwalone nosy , a wszyscy siniaki . Cóż ten festyn wspominano na Podlasiu , w miasteczku moich rodziców , jeszcze długo ...