SFD Team: Łukasz Modzelewski i Przemek Górynowicz

Wioslo polsztanga leżąc? Masz może jakiś filmik jak to wygląda?

Zwykły tbar z podparciem

Ładnie Przemek to wygląda, to co najbardziej lubię to utrzymywanie estetycznej sylwetki przez cały rok. I tak jest w Twoim przypadku czy masa czy redu i tak zawsze się dobrze na to patrzy

PUSH 1

1. Wyciskanie sztanga skos 8x8
90kg

2. WL 4x10
85kg

3. Hammer skos góra 3x12
40kg


4. Wyciskanie z klatki na smithcie 5x10
50kg

5. Unoszenie hantli przodem tempo 1230 4x12
14kg


6. Wyciskanie wąsko 5x8
70kg

7. Prostowanie nachwyt 4x10
60kg

Wczorajszy trening. Wszystko szło bardzo fajnie, pompa duża, powoli się chyba wszystko rozkręca Jedyne co mnie zdziwiło, a wlaściwie, dziwi od soboty, to jakis mega zjazd po treningu. W sobotę myślałem ze to po nogach mnie tak odcięło. W niedzielę poszły plecy, i też zaraz po potreningiowym, dopadła mnie gorączka i mega osłabienie. A wczoraj to w ogóle ledwo doszedłem do domu, od razu gorączka, i na dodatek wyrzygałem cały potreningowy... Minęło ze 2h, i wszystko wróciło do normy. I tak ciągle. Nie mam pojęcia czym to jest spowodowane, jedyne co przychodzi mi do głowy to gainer, którego używam 1 raz w życiu, i od kiedy zaczałem, zaczęły sie tez te jazdy po treningu...


SUPLEMENTACJA

BCAA Max Support 40g przed treningiem
BCAA G-MAX 40g na treningu
Ultra Whey Pudding 50g po treningu
Omega 3 20 caps do posiłków (normalnie będzie więcej)
VitaminALL Vitamins & Minerals 1 tab rano, 2 tabs na noc
Vitamin C 2g do posiłku, poza potreningowym
Mass Activator 100g po treningu

Kiedys ktos twierdzil ze podobne ekscesy mial po duzym wyrzucie GH w organizmie spowodowny ciezkim treningiem, nawet kolor o tym swiadczył %)


Gainer to tez posilek wiec nie mozna wypic calego szejke w 3sekundy bo wlasnie po tym moga byc nieprzyjemnosci, nie wiem czy tak robisz bo zwyczajnie strzelam ale proces trawienia sie zaczyna w buzi jak łaczysz pokarm ze slina.

Przemo to pewnie gainer. Miałem podobnie po Mutant Mass lata temu.

No właśnie o ile po sobocie myślałem że to na prawde po treningu, bo wiaodmo - z taką ekipą to leciałem na 100%, a to pierwszy ciężki trening po 2 miesiacach. No ale 2 kolejne razy z rzędu, po plecach,a tymbardziej po klacie, to nie mogło być od treningu... Spróbuję dzisiaj bardzo wolno tego gainera wypić, chociaż jakoś specjalnie szybko go nie piłem wcześniej.
Niby stary chłop, a gainera pierwszy raz bierze i pić nie umie

Moim zdaniem to nie chodzi o prędkość picia . A o ilość. Wypij połowę na kcal dobij w następnym posiłku.

u siebie sporo slysze ze znowu wirus panuje sraczka i rzyagnie, ale skoro to przechodzi to raczej nie to

Niee to nie wirus na pewno. Kurde Bzyku w pore powiedziałeś, jak dzisiaj nogi i dałem 150g zamiast 100 No nic, bęďę się delektował przez godzinę