Mowi sie, ze arcydzielo w zyciu artysta popelnia tylko jedno ;) Widocznie caly talent poszedl na sage, ale dla mnie wystarczy. Rownie wysoko cenie sobie trylogie husycka, to doskonala zabawa fantasy i historia, choc mocno schematyczna, zlapali go i uciekl w klasycznej odslonie ;) Wracajac do Sezonu Burz, polecam Wam wydawnictwo Fonopolis - przygotowane przez nich sluchowisko na bazie Sezonu ( wlasciwie to wierny tekst 1 do 1 zagrany przez aktorow ) miazdzy system, jak wszyskie ich produkcje. Majstersztyk, wydowywa z przecietnej powiesci wiecej, niz potencjalnie sama w sobie ma - to jest magia gry aktorskiej.
Sobota, trenowalem w pierwszej czesci dnia, czuje sie srednio, gardlo drapie, z nosa cieknie. Dlugi wyjazd na rowerze, zimno, walczylem z soba by nie wrocic szybciej, niewielka frajda, ciezka praca. Bieg za to bardzo dobry po rowerze, godzinka z narastajaca szybkoscia, zaczynalem od 6'00" konczac gdzies ponizej 4'00" na kilometr. Umordowaly mnie te 4 godziny, zjadlem, spacer z psami, nieco jak za kare, bo znow kilometry, ale zwierzaki tez maja swoje prawa, zakupy na caly tydzien, na szczescie tylko spozywka. Teraz wciagam polopirynke i ide spac, pech chce ze dzis wychodzimy z przyjaciolmi, od dawna planowany reset systemu - kregle, snooker, piwo - a poniewaz znajomych zaniedbuje przez te wszystkie sporty bardzo, nie moge dac ciala.
Zmieniony przez - xzaar77 w dniu 2015-03-14 15:23:29