leah[50 tka]

azziwiesz u mnie jeszcze na determinacje ma fakt ze zanim sobie zdiagnozowalam niedoczynnosc tarczycy i z grubsza za pomoca lekow wyregulowalam ..walczylam o wage ale zamiast w dol szla w gore ..wiec teraz jak dziala i spada to trzymam sie pazurami .....i bardziej wzgledy zdrowotne przewazaja niz estetyka ....choc kto wie w jakim kierunku moje cwiczenia pojda ..poki co mam jescze troche fatu do zrzucenia

no i mentalnie nastawiam sie na najblizszy rok walki

przy okazji ..moja miska w rozkladzie 1500kcal 120W 100B reszta T

jutro 20% - B 80% T
z fikolkow sie wyspowiadalam wczesniej

Co nie zmienia faktu, że konsekwentnie i bez pitolenia robisz swoje. Jak czytam w niektórych dziennikach pytania o czekoladę na redukcji, albo zamartwianie się " przytyciem" 100g w ciągu nocy, to .

azzi no ale to walsnie wynika z wieku, na pewnym etapie zycia juz wiesz ze nie ma cudow....a tylko naturalne konsekwnencje naszych zachowan. JEstes TYM CZYM SIE KARMISZ , i to nie tylko w sferze fizycznej ale umyslowej i duchowej ......Jesz smeci masz zasyfiony organizm, czytasz i ogladasz smieci - taki maz umysl .....

ok ale to nie to forum nizly off topic


a w temacie juz kiedys wklejalam .....wykres spadku wagi ...jak jest nieliniowy i jakie ma wahania. TYlko trzeba trzasnac spokojna analize , albo sluchac innych a nie panikowac , bo poszlo w gore ......nasze cialo to nie maszyna prosta ale skomplikowane 'urzadzenie' z wieloma zalezniosciami.

over

Jak najbardziej w temacie. Wiesz, ja kocham ćwiczyć, spadek wagi i figura to dla mnie miły dodatek bedzie. Lubię czuć się zdrowa i silna i to jest to, co przede wszystkim chcę uzyskać z pomocą forum i Szefowej. Dlatego się dziwię niektórym wypowiedziom, a Ciebie podziwiam, serio.
A po tym winie to spadek miałaś? Tak się na przyszłość pytam, bo czerwone i wytrawne za mną chodzi...

A po tym winie to spadek miałaś? nie w dniu w ktorym mialam taki spadek, wieczorem wypilam wino....efekt ..widac ...w gore ....


ja w sumie w cagu tego polrocza mialam 3 razy po 2 dni z alko, raz wodka dwa razy wino ...no i naprawde mialam powod (hahahaah jak alkoholik gadam nawet jesli to tylko zaburzenia gospodarko wodnej organizmu .....to ja sie lepiej czuje przy regularnym spadku , jednak.....jak bede w okolicach dolnej polowki siodemki to moze zluzuje, moze przy 6 z przodu....wszystko zalezy jak bede wygldac tzn jak cm wsakze

Ale wykresik ładny!Pełna profeska...
Wiesz, ja sama mam z winkiem problem dlatego tak je wyłapuję.
wieczorny relaks z winkiem i książką, albo jakims filmem to dla mnie błogość, której na razie nie mogę niczym zastąpić :(

ok dzisiaj kolejny dzien z winem

ale ....no mamy co swietowac


ok w temacie innych dobrych wiadowmosci ....zalapalam sie na 6 bezplatnych konsltacji nazwijmy to u fizioterapeuty....(30 funtow kazda)

zapytal gdzie mnie boli co mnie boli ....kazal zrobic rozne rzeczy ....polozyl na blat porobil mi rozne rzeczy ...i powiedzial ....vedzie jutro bolec ...ale za tydzien sie widzimy...wytlumaczyl dlaczego boli i dal nadzieje ze ...przestanie


no i fajnie...na razie tyle bo odplywam w stan nietzezwosci ..ale



jeszcze miska i trening dzis...

reszta komentarzy jutro na trzezwo ...

leah wykresisk w pelni profesjonalny
super ze udalo Ci sie dostac na te konsultacje.
a jak sie dzis czujesz? jest bol po konsultacjach, czy tez po winku ?

Po winku go raczej nie ma - bólu znaczy

Podziwiam wytrwałość w treningach w takich a nie innych bólowych okolicznościach. Super z tym fizjoterapeutą - trzymam kciuki za poprawię

miska dzisiaj ..ponizej,...cwiczen zero - nie bylo szans ....tak mnie po tych wczorajszych jego wyginanniach, rozciaganichm porzekrecaniach plecy nawalaja , ze ledwo chodze, dobrze ze uprzedzal ze tak bedzie.
w sumei myslalam ze jakis calanetics sobie zrobie ..ale bez szans

zobaczymy co bedzie jutro




Zmieniony przez - leah w dniu 2011-11-16 23:01:40