2.09.2011
Jadłospis:
I - jajecznica z 2 jaj (rozmiar XL) z 50g płatków owsianych i z 4 ząbkami czosnku - 9.30
II - kiść winogron, orzechy włoskie, banan - 11.00
III - 1 talerz fasolki po bretońsku - 13.30
IV - ryba (mintaj), 50g ryżu białego, ogórek zielony - 16.00
V - ryba (mintaj), 50g ryżu białego, ogórek zielony, 1 kanapka z pasztetem - 18.30 (po siłowni)
VI - ser biały 125g - do zjedzenia pomiędzy 21 a 21.30
Trening:
- siłownia - II zestaw ćwiczeń, ostatni taki trening 29.08
od 16.50 do 17.43
przerwy - 60 do 90 sekund (uginanie 45 sekund)
rozgrzewka:
około 28 minut marszu
wymachy i krążenia
kilka przysiadów i zwykłych pompek
przysiad:
5 x 60 kg
5 x 65 kg
5 x 75 kg
5 x 80 kg
5 x 95 kg (+ 2,5kg) - ostatnio źle zapisałem tu ale w zeszycie z treningu było dobrze zapisane:)
wszystko ok, idzie do przodu, chcę dojść do 100 kg:) wtedy zmiana planu, odejmę kilka kg i do przodu:)
podciąganie nachwytem, z dodatkowym obciążeniem:
8 i pół z 10 kg
8 z 7,5 kg (+1p)
9 z 5 kg
jest dobrze:)
martwy ciąg:
5 x 70
5 x 80
5 x 100
5 x 115 (+5kg)
5 x 125
w ostatniej serii dziś nie dodałem i to był dobry wybór bo ciężko poszła
pompki na poręczach:
5 ciężar ciała
5 z 5 kg
5 z 10 kg
5 z 5 kg
9 ciężar ciała (+1p)
3 seria ciężko ale w ostatniej serii i tak idzie do przodu
military press:
5 x 25 kg
5 x 30 kg
5 x 42,5 kg
5 x 47,5 kg
5 x 55 kg
dziś super:)
uginanie ramion ze sztangą podchwytem:
10 x 30 kg
10 x 30 kg
10 x 30 kg
dodatek, bez problemu zrobione:)
rozciąganie:
całe ciało 1 x 30 wdechów na ćwiczenie
na koniec marsz około 25 minut
myślę że tym razem wszystko dobrze przepisałem:)
Inne aktywności:
trochę się nazbierało, ale takie krótkie zajęcia
Sen:
przed północą zasnąłem a pobudka po 9
Suplementacja:
Omega 3 Gold - 1 tabletka ( 33. dzień suplementacji )
Visaxinum - 1 tabletka ( 8. dzień suplementacji )
Kreatyna - 3 tabletki ( 5. dzień suplementacji )
Wczoraj przed pójściem spać i rano dziwnie się czułem. No ale czosnek do jajecznicy i 1 saszetka theraflu pomogły:) na treningu sił nie brakło a wręcz przeciwnie bo myślałem że będzie źle. No ale po treningu czułem się już w pełni sił i zdrów:) sport to najlepsze lekarstwo:) ale będę starał się jeść czosnek (może nie w takich ilościach jak dziś ale ząbek dziennie) żeby była odporność lepsza:)