rutinosc. to witamina C, ta?
...
Napisał(a)
Dokładnie:) na poprawę odporności jest dobra a i przy treningach podobno pomaga. Niby lepsza regeneracja po niej jest:) tak że się przyda. 8.50 za 45 dni suplementacji to nie pieniądze a jak może pomóc to warto spróbować:)
...
Napisał(a)
ciekawe, moze ja tez sproboj tej wit.C
Jezeli chodzi o trening, to tez od samego poczatku przygody z silka cwiczylem nogi, bez sfd wiedzialem ze przyda to sie, zreszto lubilem robic przysiady.
Patrzac na treningi niektorych osob, to rzygac sie chce, na nogi czasu nie maja, albo jak zwykle, niby kkontuzja kolana, ale lapy katowac po niewiadomo ile serii to maja czas i pewnie kontuzja by nie przeszkadzala
Jezeli chodzi o trening, to tez od samego poczatku przygody z silka cwiczylem nogi, bez sfd wiedzialem ze przyda to sie, zreszto lubilem robic przysiady.
Patrzac na treningi niektorych osob, to rzygac sie chce, na nogi czasu nie maja, albo jak zwykle, niby kkontuzja kolana, ale lapy katowac po niewiadomo ile serii to maja czas i pewnie kontuzja by nie przeszkadzala
...
Napisał(a)
Na pewno to nie zaszkodzi:) no chyba że uczulenie miałbyś:) a wychodzi o wiele taniej niż dostarczanie jej z naturalnych źródeł.
Ja gdy pierwsze sztangielki dostałem z 20 kg obciążenia to też robiłem przysiady:) a ćwiczyłem bez jakiegokolwiek planu:) ale na początku prowadzenia dziennika albo nie robiłem albo robiłem lekko bo myślałem że mi to będzie przeszkadzać w bieganiu a tu się okazało że nie przeszkadza a pomaga. Człowiek całe życie uczy się na błędach:/
Najlepsze jest gdy przy przysiadach kolano boli a przy mc nie, to mnie śmieszy bo przecież ruch jest podobny a obciążenie zazwyczaj większe.
Tylko raz spotkałem się z czymś takim że koleś nie mógł robić przysiadów, mc ani nic na nogi i było to uzasadnione medycznie. Wcześniej z sukcesami startował w lokalnych strongmenach tak że wtedy nogi na pewno ćwiczył:)
Na łapy każdy ma czas i zero kontuzji przy nich:) ciekawe jest też jak niektórzy po miesiącu treningu pchają się w plany z priorytetem na ramiona.
Ja gdy pierwsze sztangielki dostałem z 20 kg obciążenia to też robiłem przysiady:) a ćwiczyłem bez jakiegokolwiek planu:) ale na początku prowadzenia dziennika albo nie robiłem albo robiłem lekko bo myślałem że mi to będzie przeszkadzać w bieganiu a tu się okazało że nie przeszkadza a pomaga. Człowiek całe życie uczy się na błędach:/
Najlepsze jest gdy przy przysiadach kolano boli a przy mc nie, to mnie śmieszy bo przecież ruch jest podobny a obciążenie zazwyczaj większe.
Tylko raz spotkałem się z czymś takim że koleś nie mógł robić przysiadów, mc ani nic na nogi i było to uzasadnione medycznie. Wcześniej z sukcesami startował w lokalnych strongmenach tak że wtedy nogi na pewno ćwiczył:)
Na łapy każdy ma czas i zero kontuzji przy nich:) ciekawe jest też jak niektórzy po miesiącu treningu pchają się w plany z priorytetem na ramiona.
...
Napisał(a)
Boksero - to sporo ale i taka dawka taniej wychodzi niż czerpanie jej z naturalnych źródeł:) C trudno przedawkować ale przy innych bym uważał z tak dużymi dawkami:)
9.09.2011
Dieta - nie liczyłem ale na pewno jest tyle ile być powinno:) wpadło dużo mięsa, 3 x kurczak w cieście naleśnikowym:) bardzo smaczny. A po bieganiu kawałek jabłecznika i sernika i to jedyne takie grzechy dzisiejsze. Było też dużo owoców i dużo wody
Trening:
- bieg interwałowy (poprzedni taki trening 2.10)
rozgrzewka: 2 km spokojnego biegu (wyszło 9 minut), dogrzanie stawów przez wymachy i krążenia
interwały: 2 x 45s sprint/15 s trucht + 8 x 30s sprint/ 15 s trucht - łącznie równe 2 km
rozbieganie: po ostatnim interwale jakieś 50 m marszu i 2 km spokojnego rozbiegania (10 minut z sekundami)
rozciąganie: nogi 1 x 30 sekund na ćwiczenie, 4 ćwiczenia zrobione
warunki: +5 stopni ale odczuwalna musiała być niższa, wiał wiatr ale nie na tyle mocny żeby przeszkadzać, mało samochodów na drodze, można powiedzieć że przyjemnie
wrażenia: dosyć mocne to dziś było, po przedostatnim interwale zrobiło mi się niedobrze a po ostatnim już mało brakło żebym zwymiotował, tzn że dobrze robione:)
Inne aktywności:
wymiana koła w aucie - zeszło mi całkiem powietrze (już 3 raz więc podejrzewam że coś jest nie tak), jutro by mi się nie chciało więc zrobiłem to dziś:)
Sen:
od 23 do 8 - dobrze się wyspałem
Suplementacja:
Omega 3 Gold - 1 tabletka ( 70. dzień suplementacji )
Visaxinum - 1 tabletka ( 44. dzień suplementacji )
Rutinoscorbin - 2 tabletki ( 7. dzień suplementacji )
Zmieniony przez - janusz121 w dniu 2011-10-09 20:56:24
9.09.2011
Dieta - nie liczyłem ale na pewno jest tyle ile być powinno:) wpadło dużo mięsa, 3 x kurczak w cieście naleśnikowym:) bardzo smaczny. A po bieganiu kawałek jabłecznika i sernika i to jedyne takie grzechy dzisiejsze. Było też dużo owoców i dużo wody
Trening:
- bieg interwałowy (poprzedni taki trening 2.10)
rozgrzewka: 2 km spokojnego biegu (wyszło 9 minut), dogrzanie stawów przez wymachy i krążenia
interwały: 2 x 45s sprint/15 s trucht + 8 x 30s sprint/ 15 s trucht - łącznie równe 2 km
rozbieganie: po ostatnim interwale jakieś 50 m marszu i 2 km spokojnego rozbiegania (10 minut z sekundami)
rozciąganie: nogi 1 x 30 sekund na ćwiczenie, 4 ćwiczenia zrobione
warunki: +5 stopni ale odczuwalna musiała być niższa, wiał wiatr ale nie na tyle mocny żeby przeszkadzać, mało samochodów na drodze, można powiedzieć że przyjemnie
wrażenia: dosyć mocne to dziś było, po przedostatnim interwale zrobiło mi się niedobrze a po ostatnim już mało brakło żebym zwymiotował, tzn że dobrze robione:)
Inne aktywności:
wymiana koła w aucie - zeszło mi całkiem powietrze (już 3 raz więc podejrzewam że coś jest nie tak), jutro by mi się nie chciało więc zrobiłem to dziś:)
Sen:
od 23 do 8 - dobrze się wyspałem
Suplementacja:
Omega 3 Gold - 1 tabletka ( 70. dzień suplementacji )
Visaxinum - 1 tabletka ( 44. dzień suplementacji )
Rutinoscorbin - 2 tabletki ( 7. dzień suplementacji )
Zmieniony przez - janusz121 w dniu 2011-10-09 20:56:24
...
Napisał(a)
Tylko raz spotkałem się z czymś takim że koleś nie mógł robić przysiadów, mc ani nic na nogi i było to uzasadnione medycznie. Wcześniej z sukcesami startował w lokalnych strongmenach tak że wtedy nogi na pewno ćwiczył:)
To co mu było?
To co mu było?
...
Napisał(a)
Cokta - nie pamiętam dokładnie (3 lata temu to było) ale kojarzę tyle że jakiejś kontuzji doznał i chyba nawet jakiś zabieg miał na to kolano.
goldeniak - dobrze trafiłeś z tym pytaniem bo właśnie dziś rano, zaraz po obudzeniu się zmierzyłem:)
Wymiary przy zakładaniu dziennika ---> dziś (10.10.2011):
Waga: 76 kg ---> 83 kg
Pas: 77 cm ---> 79 cm (to na wysokości pępka mierzę)
Klatka: 99 cm ---> 104 cm (nie jest na 100% pewne bo źle mi się mierzyło)
Biodra: 88 cm ---> 86 cm (ale nie wiem czy dobrze zmierzyłem)
Udo: 53 cm ---> 60 cm
Łydka: 38 cm ---> 40 cm
Biceps: 33 cm ---> 36 cm
Przedramię: 29 cm ---> 32 cm
Dodatkowo tylko teraz mierzone:
kark - 39/40 cm
barki - 119 cm
Pomiary przeprowadzone na czczo, po porannej toalecie około 10 minut po obudzeniu. Warto by dodać że gdy dotykam górnej części brzucha to pod tłuszczem odczuwam bardzo wyraźnie mięśnie brzucha:) przy czym nie pamiętam kiedy ostatnio ćwiczenie na brzuch wykonywałem:) gdyby się pozbyć tego tłuszczu to myślę że byłby ładny kaloryfer:) ale to już nie jest moim celem:) sam się odkryje:)
10.10.2011
Dieta - coś 3600 kcal, dużo ryżu dziś, pierś z kurczaka w ziołowej panierce, kawałek ciasta, trochę zupy pieczarkowej, ser pleśniowy, warzyw i owoców dziś bardzo dużo.
Trening:
- kickboxing - 60 minut - Rozgrzewką był bieg z wymachami i takimi różnymi ćwiczeniami rozgrzewającymi stawy połączony, bieg bokserski, 5 x sprint przez sale, 3 x wieloskoki przez salę, 2 x przewroty w przód, 2 x przewroty w tył i 2 razy przetoczenia bokiem przez długość sali. Z techniki to były front kicki, low kicki i na wysokość tułowia w powietrze a następnie kombinacje po 2 minuty na zmianę z partnerem - 2 lewe proste + 1 prawy prosty; lewy i prawy prosty + lewy low kick; lewy i prawy prosty + lewy sierp + prawy low kick; same low kicki; same front kicki; jeszcze coś chyba było ale nie pamiętam. Na koniec pompki. Po treningu jak zwykle cały mokry ale nie obolały:) kopnięcia technicznie a nie z całej pyty jak to było na Krav Madze. Podoba mi się to bo można normalnie funkcjonować.
Inne aktywności:
trochę się nazbierało ale nic nie zmęczyło:)
Sen:
położyłem się po północy a wstałem 8.30
Suplementacja:
Omega 3 Gold - 1 tabletka ( 71. dzień suplementacji )
Visaxinum - 1 tabletka ( 45. dzień suplementacji )
Rutinoscorbin - 2 tabletki ( 8. dzień suplementacji )
Jutro pierwszy trening na nowym FBW:) już jestem ciekaw jak pójdą przysiady 10x10:)
Zmieniony przez - janusz121 w dniu 2011-10-10 22:26:00
Zmieniony przez - janusz121 w dniu 2011-10-10 22:28:23
goldeniak - dobrze trafiłeś z tym pytaniem bo właśnie dziś rano, zaraz po obudzeniu się zmierzyłem:)
Wymiary przy zakładaniu dziennika ---> dziś (10.10.2011):
Waga: 76 kg ---> 83 kg
Pas: 77 cm ---> 79 cm (to na wysokości pępka mierzę)
Klatka: 99 cm ---> 104 cm (nie jest na 100% pewne bo źle mi się mierzyło)
Biodra: 88 cm ---> 86 cm (ale nie wiem czy dobrze zmierzyłem)
Udo: 53 cm ---> 60 cm
Łydka: 38 cm ---> 40 cm
Biceps: 33 cm ---> 36 cm
Przedramię: 29 cm ---> 32 cm
Dodatkowo tylko teraz mierzone:
kark - 39/40 cm
barki - 119 cm
Pomiary przeprowadzone na czczo, po porannej toalecie około 10 minut po obudzeniu. Warto by dodać że gdy dotykam górnej części brzucha to pod tłuszczem odczuwam bardzo wyraźnie mięśnie brzucha:) przy czym nie pamiętam kiedy ostatnio ćwiczenie na brzuch wykonywałem:) gdyby się pozbyć tego tłuszczu to myślę że byłby ładny kaloryfer:) ale to już nie jest moim celem:) sam się odkryje:)
10.10.2011
Dieta - coś 3600 kcal, dużo ryżu dziś, pierś z kurczaka w ziołowej panierce, kawałek ciasta, trochę zupy pieczarkowej, ser pleśniowy, warzyw i owoców dziś bardzo dużo.
Trening:
- kickboxing - 60 minut - Rozgrzewką był bieg z wymachami i takimi różnymi ćwiczeniami rozgrzewającymi stawy połączony, bieg bokserski, 5 x sprint przez sale, 3 x wieloskoki przez salę, 2 x przewroty w przód, 2 x przewroty w tył i 2 razy przetoczenia bokiem przez długość sali. Z techniki to były front kicki, low kicki i na wysokość tułowia w powietrze a następnie kombinacje po 2 minuty na zmianę z partnerem - 2 lewe proste + 1 prawy prosty; lewy i prawy prosty + lewy low kick; lewy i prawy prosty + lewy sierp + prawy low kick; same low kicki; same front kicki; jeszcze coś chyba było ale nie pamiętam. Na koniec pompki. Po treningu jak zwykle cały mokry ale nie obolały:) kopnięcia technicznie a nie z całej pyty jak to było na Krav Madze. Podoba mi się to bo można normalnie funkcjonować.
Inne aktywności:
trochę się nazbierało ale nic nie zmęczyło:)
Sen:
położyłem się po północy a wstałem 8.30
Suplementacja:
Omega 3 Gold - 1 tabletka ( 71. dzień suplementacji )
Visaxinum - 1 tabletka ( 45. dzień suplementacji )
Rutinoscorbin - 2 tabletki ( 8. dzień suplementacji )
Jutro pierwszy trening na nowym FBW:) już jestem ciekaw jak pójdą przysiady 10x10:)
Zmieniony przez - janusz121 w dniu 2011-10-10 22:26:00
Zmieniony przez - janusz121 w dniu 2011-10-10 22:28:23
...
Napisał(a)
11.10.2011
Dieta - jakościowo ok. Ilościowo też bo 3300 kcal.
Trening:
- siłownia - trening A
1. PRZYSIADY
Serie - 10
Powtórzenia - 10
Ciężar - 45 kg
Przerwy - 30s - 45s
Myślałem że będzie trudniej, 2 ostatnie serie ciężko (ale nie najgorzej) a pozostałe ok. Jednak nie będę tu szalał z ciężarem. Następnym razem dodam 2,5 kg. Zrobione głęboko, każde powtórzenie jak najniżej zrobione. Myślałem że będzie gorzej kondycyjnie no ale myliłem się:) zadyszki brak. Poprzednio - 5 x 15p x 52,5 kg. Teraz tak myślę że mogłem zmniejszyć ciężar tylko do 50 kg no ale będzie dłuższy progres:)
2. POMPKI NA PORĘCZACH
Serie - 6
Powtórzenia - 5
Dodatkowy ciężar - 2,5 kg
Przerwy - 60s
Lajtowo. Tylko ostatnia seria wyszła ciężko (a nawet bardzo) ale starałem się w niej jak najwolniej opuszczać. Jest różnica wtedy:) poprzednio - 3 x 10p
3. WIOSŁOWANIE SZTANGĄ
Serie - 6
Powtórzenia - 12
Ciężar - 45 kg
Przerwy - 30 s.
Ostatnią serię tylko odczułem, można śmiało dodawać. Poprzednio - 3 x 15 x 55 kg
4. UGINANIE RAMION (młotkowe)
Serie - 6
Powtórzenia - 14
Ciężar - 12,5 kg x 2 (robione sztangielkami)
przerwy - 30s
Piękna pompa była po tym, skatowało bicepsa. Tu nie dodam ciężaru.
Chyba nie było najgorzej:) miałem problem z dobraniem ciężaru, długo to analizowałem ale chyba nie dobrałem źle. Może troszkę mało ale dołoży się go szybko:) następna siłka w piątek. A później w niedzielę (zamiast biegu) bo będę na studiach a nie chcę biegać w nocy bo wilki w okolicy grasują.
Inne aktywności:
Dużo chodzenia i noszenia na świeżym powietrzu.
Sen:
coś po północy chyba zasnąłem, pobudka o 8. Ale w miarę dobrze się wyspałem. Tej nocy będzie więcej snu:)
Suplementacja:
Omega 3 Gold - 1 tabletka ( 72. dzień suplementacji )
Visaxinum - 1 tabletka ( 46. dzień suplementacji )
Rutinoscorbin - 2 tabletki ( 9. dzień suplementacji )
Chyba dobrze wszystko opisane. Jutro kickboxing, już nie mogę się doczekać:)
Zmieniony przez - janusz121 w dniu 2011-10-11 19:58:33
Dieta - jakościowo ok. Ilościowo też bo 3300 kcal.
Trening:
- siłownia - trening A
1. PRZYSIADY
Serie - 10
Powtórzenia - 10
Ciężar - 45 kg
Przerwy - 30s - 45s
Myślałem że będzie trudniej, 2 ostatnie serie ciężko (ale nie najgorzej) a pozostałe ok. Jednak nie będę tu szalał z ciężarem. Następnym razem dodam 2,5 kg. Zrobione głęboko, każde powtórzenie jak najniżej zrobione. Myślałem że będzie gorzej kondycyjnie no ale myliłem się:) zadyszki brak. Poprzednio - 5 x 15p x 52,5 kg. Teraz tak myślę że mogłem zmniejszyć ciężar tylko do 50 kg no ale będzie dłuższy progres:)
2. POMPKI NA PORĘCZACH
Serie - 6
Powtórzenia - 5
Dodatkowy ciężar - 2,5 kg
Przerwy - 60s
Lajtowo. Tylko ostatnia seria wyszła ciężko (a nawet bardzo) ale starałem się w niej jak najwolniej opuszczać. Jest różnica wtedy:) poprzednio - 3 x 10p
3. WIOSŁOWANIE SZTANGĄ
Serie - 6
Powtórzenia - 12
Ciężar - 45 kg
Przerwy - 30 s.
Ostatnią serię tylko odczułem, można śmiało dodawać. Poprzednio - 3 x 15 x 55 kg
4. UGINANIE RAMION (młotkowe)
Serie - 6
Powtórzenia - 14
Ciężar - 12,5 kg x 2 (robione sztangielkami)
przerwy - 30s
Piękna pompa była po tym, skatowało bicepsa. Tu nie dodam ciężaru.
Chyba nie było najgorzej:) miałem problem z dobraniem ciężaru, długo to analizowałem ale chyba nie dobrałem źle. Może troszkę mało ale dołoży się go szybko:) następna siłka w piątek. A później w niedzielę (zamiast biegu) bo będę na studiach a nie chcę biegać w nocy bo wilki w okolicy grasują.
Inne aktywności:
Dużo chodzenia i noszenia na świeżym powietrzu.
Sen:
coś po północy chyba zasnąłem, pobudka o 8. Ale w miarę dobrze się wyspałem. Tej nocy będzie więcej snu:)
Suplementacja:
Omega 3 Gold - 1 tabletka ( 72. dzień suplementacji )
Visaxinum - 1 tabletka ( 46. dzień suplementacji )
Rutinoscorbin - 2 tabletki ( 9. dzień suplementacji )
Chyba dobrze wszystko opisane. Jutro kickboxing, już nie mogę się doczekać:)
Zmieniony przez - janusz121 w dniu 2011-10-11 19:58:33
Poprzedni temat
plan do oceny i prosba o POMOC
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- ...
- 101
Następny temat
plan mase po przerwie
Polecane artykuły