raz

[...] więc żeby ptak nie popsuł nastroju, wpakował go do lodówki. Rano przypomniał sobie o papudze, z przerażemiem biegnie do lodówki, otwiera... w kątku widać tylko sopelek lodu. Patrzy zmartwiony, i nagle słyszy: "Co się h gapisz, pingwina nie widziałeś?" "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Cześć, Kawa z trzykrotnie gotowaną wodą powinna być trzykrotnie lepsza odkamieniona i odchlorowana po trzykroć "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Chyba się nie dowiemy, bo Ama zapewne nie doczekała i przysnęła "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Dzieńdoberek, wczoraj w Radiu94 zarzucili zagadkę: co ma wspólnego kobieta z kaczką? "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Rozwiązanie jest typu czysto konsumpcyjnego : za dużo na jednego, za mało na dwóch "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

[...] że ostatnio kawę zażywam z łyżeczką miodu, ale w warunkach domowych wzbogacam dodatkowo cynamonem i imbirem a te ostatnie też do mixa czerwonej i zielonej herbatki. Jak po czesku jest Superman? podobno Ekstra-Panek a jak nie jest, to powinno się Czechów przekonać "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Witam, Jak przeżyliście Tadeusza, bo ja mam +0.4 kg "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Bo ja mam wrażenie, że wszystko poszło tam, gdzie ostatnio raczyło ubywać, czyli w oponkę, ze szczególnym uwzględnieniem partii bocznych i tylnych oj, będzie dziś ostre kręcenie po taebo "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..." Zmieniony przez - jogger w dniu 2003-10-29 16:05:19

Uważaj Dez, bo najpierw się człowiek przyzwyczaja, potem mu robi się wszystko jedno, a potem to już po linii najmniejszego oporu... tak to chyba ze wszystkimi dewiacjami bywa "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Smutna wiadomość, Ptaszku ile lat miał wujek? i co było przyczyną? "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..." Zmieniony przez - jogger w dniu 2003-10-31 21:51:59

U mnie ładowanie to właśnie ok 2kg + "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

To i ja się podłączam "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Dzieńdoberek Próbowałem odrobić tygodniowe zaległości, ale to raczej niemożliwe... mimo że wypiłem 3 szklany puerh+zielona+cynamon+imbir "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Marzyciele drodzy, czy jest realne marzenie, żeby wejście do kawoszy nie wymagało powiadomienia administratora? bo może będzie wymagało każdorazowego pozwolenia? "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Ptaszku, jak w daskich, a nie własnych, to jakby OK... "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Ptaszku, jak w damskich, a nie własnych, to jakby OK... "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

Gutnajt, Birdie, hev a słit łet drims "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

...not completely... there's still something livin' out there... "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

slight exaggeration to już tak wcześnie? zaraz wstaję, bo biorę dziś udział w bieganiu zorganizowanym See you on the dark side of the moon "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."

To pomyśl, jakie pożytki można mieć z mięśnia Kegla nie swojego rzecz jasna "Wszystko jedno gdzie się żyje, Raz się chudnie, raz się tyje..."