Boksero - w poniedziałek na treningu w 60 s przebiegłem ok 350 m:) tak że widzisz postęp jest:) a czułem że nie dałem z siebie wszystkiego.
3+ tylko? to jaki był najlepszy wynik?:)
Dzisiejsza dieta:
I - owsianka (płatki górskie), mleko 0,5%, rodzynki, słonecznik - 8.30
II - jabłko, banan - 11.00
III - bitki wieprzowe, pęczak, brokuł, zioła prowansalskie - 13.30 (jakieś 15 min po bieganiu)
IV - pomarańcza, serek wiejski 200g - 16.00
V - 3 bułeczki ciemne (bardzo małe), 3 plastry sera żółtego, 3 plastry szynki, ząbek czosnku - 18.30 (20 min po siłowni)
VI - serek biały 250g - 20.45 (już go idę jeść)
Kawa z mlekiem i łyżeczką cukru - 15.30
Trening:
- bieg - 13 km - coś mi się stoper pieprzy zatrzymał mi się czas na 52 minutach dlatego nie powiem ile mi to zajęło no i pomiar tętna też się nie udał
- siłownia - II zestaw ćwiczeń:
podciąganie szerokim nachwytem - z tego dziś jestem zadowolony
przysiad
pompki na poręczach
push press - z tego jeszcze bardziej się cieszę:) dodałem co prawda tylko 2,5 kg ale czułem że to mało
francuz siedząc - dodałem 1,25 kg
uginanie ze skrętem nadgarstka
spięcia na łydki
Ogólnie to dziś i biegało się dobrze i na siłowni super szło:) treningi napewno nie zmarnowane:)
Suplementacja:
Propolis Plus - 5 tabletek
Glukozamina - 3 tabletki
Żeń Szeń - 1 tabletka
No idę zjeść serek i obejrzeć W11 - do jutra:)