poniedzialek i czwartek :
podciaganie na drazku podchwytem 10 serii po 1-6powt
pompki na poreczach 10 serii po 1-10 powt
unoszenie talerzy bokiem, stojac 5x5p
wtorek i piatek
przysiady ze sztanga 10 serii po 1-10 powt
wspiecia na palce [doloz 20kg do przysiadu i zrob 1 serie na maxa]
uginanie nog 10 serii po 5 powt
unoszenie talerzy bokiem w opadzie i od razu unoszenie talerzy bokiem stojac 5 serii po 15+15 powt
Zarówno podciaganie jak i pompki na poreczach musze odciazac na maszynie(http://www.sportowymarket.pl/data/gfx/pictures/large/0/0/9400_2.jpg), poniewaz jestem jeszcze za slaby nawet na 1 tydzien... Stad moje pytanie. Czy jest sens pracowac tym planem stopniowo robiac progres, az do zaliczenia podstawowej sprawnosci? Jesli tak to czy lepiej w takim wypadku pracowac mniejszym ciezarem na normalnej ilosci powtorzen, czy ciezary dobierac blisko maximum i robic duzo serii z pojedynczymi ruchami?
Bede wdzieczny za kazda rade, pozdrawiam
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 25
Waga: 118
Wzrost: 196
Cel treningowy: Redukcja/Poprawa wyników
Staż treningowy na słowni: 0
Uprawiane inne sporty: obecnie nie
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): full
Dieta: Precision Nutrition
Przeciwskaznania medyczne: brak
Zażywane suplementy: omega3,witaminy, białko