Szacuny
24
Napisanych postów
3962
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
51046
ja się nie zgadzam
ww okołotreningowo i na śniadanie! tak jak masz
jest smacznie, zdrowo i bezpiecznie dla sylwetki
teksty typu 'lowcarb odpada' 'jedz ww' wsadźcie se między bajki
po pierwsze to + bilans kaloryczny jest gwarantem zdobywania masy
po drugie lc nie oznacza w cale braku energii, każdy stosuję taką dietę na której ma dobre samopoczucie, z którą mu dobrze się żyje
i kolega właśnie wcale nie narzeka ta swoją michę, a wy na siłę próbujecie go przekonywać do zmian.. po cholerę skoro tak mu dobrze?
trzymaj się rosi! ja generalnie śledzę cały czas, tylko ostatnio w ogóle mało na sfd wchodzę
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Jem węgle właśnie na śniadanie i okołotreningowo. Wychodzi ich jakieś 250g w ciągu dnia, przy sporej kaloryczności diety. A to jest prawie 4g na kg masy ciała.
W dni bez treningu tylko na śniadanie - czyli koło 100g na dzień.
A co do kcal - to nie rozumiem, o co chodzi - jak czasami na oko bym podliczył, to 3000kcal na dzień wejdzie ;).
Co do energii: Volcandoon. Mimo wszystko czuje, że jedząc więcej węgli powera mam większego...I na to nic nie poradzę ;)
Z manewrami węglami bawie się mniej więcej juź od marca tego roku;) I co tu dużo mówić, robie to z powodu strachu przed otłuszczeniem :)
P.S Zaraz będę próbował walczyć z tabatą :D
Zmieniony przez - rossi_ w dniu 2009-10-05 16:27:02
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Cholera! Adaptacja? Od marca aż do teraz :(
Szczerze, to kocham dni treningowe, bo mogę jeść więcej węgli :P
I tu nie chodzi o smak potraw, bo low-carbowo jest smacznie, ale o ten dynamit w nogach...
Szacuny
24
Napisanych postów
3962
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
51046
owoce.. praktycznie wszystkie
ananasy, truskawki, maliny, jagody, brzoskwinie, jabłka gruszki, melony, pomarańcze
czego się bać?
witaminy, minerały, alkalizują, są smaczne
jedząc racjonalne porcje nie przekroczysz 50 g frukto
raczej nie mają wysokiego ładunku glikemicznego
a w dzień kiedy nie spożywasz ww z innych źródeł nie ma się czego bać tym bardziej
Szacuny
11149
Napisanych postów
51567
Wiek
31 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Teraz mnie uspokoiłeś :)
Nigdy nie myślałem o olbrzymich porcjach - ale z natury to nawet jedno jabłko widziałem jako źródło łatwo przyswajalnych zasobów tkanki tłuszczowej xD
Czyli sugerujesz, w dzień nietreningowy olać węgle z owsianych/makaronu rano i skupić się tylko na owocach?
Czy może zostać na śniadanie np. makaron, a podczas reszty dnia owoce:)?