Dziennik treningowy Bziu

bziubzius

a jakoś neispacjalnie mam sie cyzm chwalić, b mi czasu brakuje na gotowanie

na pewno na święta barszczyk będzie, buraki kisimy

i chciałam zrobic pierwszy raz drożdżowa gwiazdę makową, nigdy jeszcze nie robiłam

a Ty miss co ciekawego będziesz robiłą, moze coś zgapię? :D

Mnie kusiły drożdżówki makowe ale wątpię, ze będzie mi się chciało robić.

Na pewno będą pierogi, paszteciki, sałatka jarzynowa, schab i jakieś rybki do pieczenia, miała być pieczeń rzymska, pasztet warzywny, wołowina na guinessie ale nie wiem czy się wyrobię. Jeszcze nie mam żadnych zakupow zrobionych także zobaczymy co w ogóle uda mi się zrobić

bziubzius

ostatnio byłam zamiast gotowaniem zajęta wymyślaniem filmów do konkursu :P
takich ze świątecznymi treningami
no i opłacało się!
zawaliłam przez to kilka swoich treningów, bo czasowo nie wyrobiłam, ale Juuuhuuu
stawka nie byłą mała
150kg obciążenia zgarnęłam yeah

link do jednego z filmików

https://www.instagram.com/p/CJEaZbeAg5z/

Ale super bziu, gratulacje! Zazdro

Gratulacje. Dla studia to świetna nagroda!!
BTW wpadł mi w oko ten zegar dopasowany do maty. Jaka dbałość o szczegóły :P

Kobiety to jednak mają ten gust do wystroju.

dzięuję
zegar ksieznkiczki dopasowany do maty i krzesła, będzie wisiał w kąciku dietetyka

hot dog w wersji świątecznej

jeszcze kilka fot ze świąt

gwiazda makowa i hot dog ze swoim misiem
oraz padniety hot dog po świętach :P

wszyscy od stycznia nowe postanowienia i redukcje, a ja wczoraj chlebek bananowy i czekoladki oraz likier snickers a dziś drożdzówki
ups :P

ach i moja nieco noudolna próba zabawy cieniami, używałam drugi raz w życiu, wiec cudów nie ma co oczekiwac hah

Praktyka czyni mistrza. Ja uwielbiam się malować. Relaksuje się przy tym a ćwiczę od liceum i kiedyś nawet się bawiłam w jakoes stylizacje itp.

Ten filmik bardzo fajnie krok po kroku pokazuje technikę i sporo się nauczyłam. Myślę że to przydatna umiejętność :)

Nowy rok i wszędzie same postanowienia, zwłaszcza redukcyjne, ja póki co takich nie mam

ja na pierwszy kwartał tego roku postanowenia mam takie (zapiszę, żeby o nich pamiętać i się tym zająć)

-zrobić badania krwi, skontrolować tarczyce i hormony
-wykonać test wodorowo-metanowy
-wyleczyć jelita
-utrzymać aktualną masę ciała

jak to ogarnę, to na wiosnę może trchę zaję się poprawą sylwetki, tzn głównie jej wyostrzeniem, bo teraz mam za duzo kosmos z brzuchem, żeby coś sensownego ogarnąć

waga aktualna 55,2kg
pomiary zrobię w weekend

z treningami celuję 3 razy w tygodniu, nie za cięzkie i nie za długie, bo od razu mam problem z jelitami
plus spacery i lekkie cardio (min 2 razy na tydz)
więcej cardio narazi enei planuje, bo jakoś bieganie w rozmrożónym śniegu mnie nei kręci

POniedziałek
DT

1a.monster walk 4*20 noga
1b.HT 4*15 plus pulsowanie 50kg
1c.zakroki 4*10 noga po 7kghantle

2a.wiosłowanie KB 3*15 12kg
2b.wyciskanie hantli leżąc 3*20 po 7kg
2c.Uginanie na bicka 3*12 po 7kg
2d.Ball bike 3*15

kroki 16 tys

Wtorek
okrutne domsy :P

pitu pitu dla rozruszania się

rozgrzewka
rollowanie

3* obwód
swing *35
groiners *10
deadebug z piłką *20

kroki 14,5 tys