Pomoc przy wyborze gazu pieprzowego

Mimo wszystko radziłbym przetestować sobie żeby wiedzieć czego się spodziewać. Phantom daje dużo zwiewnej mgły, która lubi osadzać się np. we włosach i przypomnieć o sobie w czasie mycia głowy :) To specyficzny gaz, co innego niż NATO CS. A jak się nim zainhalujesz to masz pozamiatane przez O,5 godziny, ciągle drażni w płucach.

Dzięki Henel oczywiście zrobię testy , ale kusi mnie taki gaz dusiciel , nawet ze wszystkimi wadami . Ostre duszenie czasami jest warte tego że dostaniesz z 5 % rykoszetem , w latach 90 były pistolety gazowe i były do nich dwa rodzaje amunicji z zółtym oznaczeniem słaby i z czerwonym oznaczeniem te zawierały chyba solidnie stężony gaz CR , raz jak kolega odpalił to padło i dusiło się 5 osób , kolega coś tam lekko odczuł , ale obezwładnienie 5 osób jednym strzałem bezcenne , widok jak z filmu wojennego po rzucie granatem . Oczywiście wypróbuje dokładnie jak stosuje się ten Phantom i jak go ewentualnie używać w pewnych sytuacjach .Pozdrawiam

Gazownicy, muszę raz jeszcze zwrócić się z prośbą o wytłumaczenie mi różnicy między Sabre Red na bazie H2O a RED Magnum z olejkiem. Jaka jest różnica w kwestiach użytkowych? Ok, jest na bazie olejku- trudniej się zmywa, ma twista- mało praktycznie zabezpieczenie, ale coś jeszcze? Siła/skuteczność działania taka sama jak zwykłego sabre red? Na stronie kalibra w opisie Magnum M 120L jest podane, że starczy na 35 jednosekundowych strzałów- to chyba więcej niż w sabre na bazie wody?

Masz tu w akcji Sabre z Twist Lockiem co prawda mniejszy 60 ml , ale zobaczysz jak pryska . Ma on gęstszy olejek niż czarne Sabre LE , oczywiście jest też gęstszy od Sabre na bazie wody . Teoretycznie ma być trudniejszy do zmywania niż inne gazy i dłużej trzymać , przez co ułatwiać policji zatrzymanie napastnika . W praktyce ma kiepską blokadę , duże opóżnienie wielkości 4-5 sekund . 35 strzałów to wartość kosmiczna , ale w praktyce to jest około 14 , a na dodatek gaz ten brudzi rękę , Więc daruj sobie ten gaz , bo to ostro nietrafiony wynalazek , naprawdę są na rynku lepsze propozycje , .

Raczej nie zamierzałem go kupić- poprostu zainteresowało mnie, że SABRE ma dwie podobne serie produktów

Ciekawe o co poszło ale widać że gaz był słaby

Panowie a co powiecie na temat mixa ARM IV? również ma przypadłość z krótką datą waności jak to francuskie CS? Bardzo zastanowiły mnie jego parametry...."zawierająca 1,89 CS, 3,02% olejku pieprzowego, 1.4 % Capsanicyny i do 2.5mln SHU". Co Sz.P sądzą o tym gazie?

Ten sam problem co ze wszystkimi ARM-ami. Jak trafisz na świeży, dobry egzemplarz jest to mocny gaz o naprawdę silnym efekcie inhalacyjnym. Miałem dwa. Jeden działał, w drugim był sam OC. Francuskie gazy z tej firmy oceniam jako niepewne.

Cześć! Trafiłem tutaj poszukując gazu dla siebie - mnóstwo informacji, świetny temat na forum, odpuściłem sobie kupno jakiegoś taniego umarexa, którego polecał mi sprzedawca. Wiem już mniej więcej, czego szukam:
- pojemność 50-70 ml (do noszenia w kieszeni)
- chmura, ale niezbyt szeroka - czytałem o przewężeniu w dyszach, to by mi odpowiadało
- flip-top
- wysoka skuteczność :)
- stosowanie na zewnątrz: na psy, ale również wieczorami na nieprzyjemnych panów pijanych dresów.

Czy możecie zarekomendować konkretny produkt? W&S? Walther? Sabre? Fox?

Wstępnie myślałem o Sabre, ale czy któraś wersja ze stożkiem ma blokadę bez twista? Efekt inhalacyjny chyba jest nawet pożądany przy takim zastosowaniu - nie trzeba dokładnie trafić, żeby grupkę wściekłych psów odpędzić, a nie muszę się raczej obawiać, że ucierpią postronni ludzie - poruszam się sam.


Zmieniony przez - krzesmir w dniu 2018-12-03 07:01:58

Polecam Sabre Red MK 3,5, kupisz np. w hotspray. Teraz weszły również nowe Foxy 5.3, ale na razie nie wiemy nic o ich skuteczności. Pamiętaj, że gazem nie rozwiążesz każdej sytuacji. Celujesz w twarz i uciekasz. Z psem inaczej, stoisz w miejscu i psikasz, ale nie wykonujesz gwałtownych ruchów, powinien odpuścić.