SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dziennik treningowy Bziu

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 524974

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
O, jest nawet smok ziejący ogniem na smsy
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 497 Napisanych postów 1702 Wiek 28 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 32061
I to jest prawdziwa redukcja, a nie jakieś tam...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 544 Napisanych postów 1749 Wiek 43 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 662830
Lexi_
I to jest prawdziwa redukcja, a nie jakieś tam...


...ćwiczenia

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 732 Napisanych postów 1984 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 192631
tatry są piękne :) u mnie też truskawki królują na talerzu ^^ no i widzę, że chyba zmiana statusu jest ;> :D:D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5996 Napisanych postów 10068 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214392
super fotki kurczę chciałabym się w Tatry wybrać na wiosnę/lato , ostatnio byłam jak miałam może z 10 lat
1

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
missInvincible
super fotki kurczę chciałabym się w Tatry wybrać na wiosnę/lato , ostatnio byłam jak miałam może z 10 lat


bardzo polecam!
ale lepiej nie w samym sezonie, bo będzie ludzi jak na targu
wiosna lub jesień

teraz jeszcze roblemem był śnieg miejscami na stokach
i tak np wesliśmy na Zawrat, ale nie zeszślimy na drugą stronę, bo były płaty śniegu i kilka osób pojechało przed nami, stwierdiliśmy, że nie będziemy ryzykować
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
geeralnie jak na 2 dni w samych tatrach to wyszło super

w sobotę rano wstaliśy i pojechaliśmy autobusem z krakowa do zakopanego
koniec konców dotarlismy na kwaterę koło 17
ruszliśmy na spacer, zaliczylismy krupówki i jedzenie
Między innymi pierogi i grzane wino

W niedzielę rano wstaliśmy, oddaliśmy bagaże do mamy kogoś z forum :*
poszliśmy na kawę i udaliśmy się na dworzec, żeby pojechać do Palenicy

tak znowu wypiliśmy kawę i zjedliśmy czekoladę :D i ruszyliśmy
poczatek asfaltem jak na morskie oko, jednak zaraz za wodospadem mickiewicza odbiliśmy na zielony szlak prowadzący przez Dolinę Roztoki
po drodze piliśmy wodę z potoku i robiliśmy foty
koło 13-14 złapał nas deszcz, ale e pelerykach tupaliśmy dalej, pnąc się coraz wyżej
i tak dotarliśmy po 15 do Schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich
to najwyżej położone schronisko w polsce

zjedliśmy żurek i szarlotę
zostawiliśmy rzeczy w pokoju w schronisku, bo tu zaplanowaliśmy nocować i poszliśmy pospacerować po okolicy
Zobaczyliśmy wodospad Siklawa i poszliśmy w kierunku Zawratu, szukąc czwartego stawu
wróciliśmy do schorniska, zjesliśmy pomidorówkę i znów szarlotkę
wzielismy wino i posliśmy wypić nad stawem
to było moje marzenie do realizowania, a wypad tam był niespodzianką, żeby je zrealizować

byliśmy już padnieci. Spaliśmy przy mocno rozgrzanym grzejniku jakieś 11 h :D

rano wstaliśmy i zjedliśmy jajecznicę z widokiem na stawi góry, zapakowaliśmy się i ruszyliśmy na Zawrat
Droga trochę nam zeszła, po drodze widzieliśmy latające helikoptery i złyszeliśmy osuwające się kamienie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
bziubzius Moderator
Ekspert
Szacuny 4304 Napisanych postów 17985 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 282905
spotaliśmy na trasie ratownika TOPR, który pytał gdzie idziemy i poinformował nas, że szlak na Świdnice jest zakmnięty
o tym chyba była w wiadomościach nawet, bo było wtedy kilka wypadków w Tatrach

na zawrat weszliśmy i nawet zaczęliśmy schodzić drugim zboczem do kolejnej doliny, spotkaliśmy jednak szybko ludzi, którzy wracali poza szlakiem i powiedzieli, że warunki są słabe, ze wracają, ze koleżanka ich pośliznęła się na śniegu i jeden z nich ją złapal, postanowiliśmy wrócić

Wróciliśmy do doliny, kolejna godzina marszu
tam okazało się, że droga na krzyżne jest w lepszym stanie i nie ma tyle śniegu
ruszliśmy nie zastanawiajac się długo
został nam tylko 1 baton

po 2 h znależliśmy się na górze krzyżne , spotkaliśmy tam Norwega, z którym porozmawialiśmy
zjesliśmy 1 batona na pół i ruszliśmy dalej
czekały nas około 2h drogi do Hali Gąsienicowej
początek szedł dobrze, chociaż zejście nie należy tam do najłatwiejszych
zaczęło brakować mi już sił, droga się dłużyła
jedyna myślw w głowie : w schornisku czekają racuchy :D :D
Zjeliśmy racuchy, naleśniki i snikersa na pół
grzane wino i została nam 1,5h drogi do Kuźnic

Wieczorem poszliśmy jeszcze na Krupówki
wjechał wielki placek ziemniaczany z gulaszem, kolejne grzane wino
a potem ciastki :D

przed 6 obudziłam się, widząc padające promienie słońca na góry w tym giewont
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dołki w pośladkach, prośba o rady treningowe

Następny temat

Franii Dziennik Treningowy biegowo-silowy

forma lato