Wczoraj za mną dzień off, miały być aeroby ale odpuściłem
Zresztą w tym tygodniu ogólnie je trochę obciąłem, za to zrobiłem 5 treningów siłowych (jutro kolejny), raz aero w dnt, tak więc ten wczorajszy restday wyjdzie mi na pewno na dobre.
Dzisiaj już poleciały
barki+triceps, na klatce lekkie domsy po ostatnim treningu, ale nie jakoś przesadnie. Na szczęście nie przeszkodziło mi to w bardzo dobrym treningu, gdzie zaliczyłem m.in 8x95kg na hammerze (ostatnio 6 powt) i ogólnie to co pogrubione w wypisce to zwiększone względem poprzedniego tygodnia. Świetny trening, nie będę się powtarzał, ze ostatnio ten idzie mi najlepiej ;)
Micha z wczoraj i dziś - jak widać ....ciekawa
- golonka
- krokiety z faszerszem mięsno-warzywnym
- dzisiejsze śniadanie
- kolejny posiłek
- po treningu kozacki obiadek
No i po treningu ,screen z filmiku z małego pozowania (światło badziewne więc filmu nie wrzucam
)
mały check w domu
niecałe 87kg z rana dzisiaj, lecimy dalej ;)