[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

Banan

weź się chudy za trening lepiej a nie mędrkujesz



Zmieniony przez - Banan w dniu 2015-11-07 21:33:33

Nie chce nic mowic, ale przy mniejszej wadze targam ciezsze hantle

To mięso jest bardzo dobre Banan hehe , Hiszpańskie czasem też kupuje :)

georgu - ale nie zmienia to faktu ,ze jesteś chudy a chudzi mogą iść na ryby

U mnie ciężary w treningu na plecy będą rosły z tygodnia na tydzień, wszystko dokładnie będzie widać na przestrzeni miesięcy , problemem jest to ,ze najwieksze hantle to chyba 50kg na obecnej silowni wiec potem trzeba będzie kombinować

kacper95 - no jest , jest z chęcią bym jeszcze podjadł, wzialem niestety ostatnią paczkę (stek był jeden, ta polędwica jedna, coś ta biedronka słabo zaopatrzona dla pakiierów )


Zmieniony przez - Banan w dniu 2015-11-07 22:19:30

Muszę kupić wędkę

DZIEŃ 32/33

Oby jak najmniej takich dni. Od południa coś mnie zaczęło brać, do tego mega zakwas na całym ciele a szczególnie trenowanych dzień wcześniej triców/pleców i dalej mocno dających się we znaki dwugłowych z czwartku
Z każdą godziną gorzej, po południu już blisko 38 gorączki i ledwo się ruszałem....dziwna sprawa bo poza tym żadnego kaszlu,kataru czy oznak przeziębienia, tylko apetyt słaby i odczuwalny ból każdego mięśnia

Wypiłem theraflu , dorzuciłem vit .c sporo + aspirynę, wygrzałem się i spałem blisko 14 h. Co nie pamiętam kiedy ostatnio mi się przydało
Od rana jest dużo lepiej, gorączki nie ma

Mam nadzieję, że to jednodniowy problem. Ostatni posiłek zjadłem wczoraj o 15 i były tylko trzy w ciągu dnia, ale ważniejsze było po prostu sie wykurować. Dzisiaj robię sobie wolne, mam nadzieję ,że jutro normalnie trening.



Zmieniony przez - Banan w dniu 2015-11-09 11:21:11

Może tak zniszczyłeś sie tym treningiem że organizm padł

wracając do tego wiosłowania hantelką- tak jak Night spokojnie możesz ją puszczać niżej; ja mam jeszcze takie wrażenie, ze trochę ruch jest jakiś "sztywny"- jakbyś za bardzo włączał bicepsy i barki[nie czujesz ich przypadkiem podczas tego ćwiczenia?]... albo mi się tylko zdaje- no i jeśli ciężar jest za mały to też takie wrażenie można mieć[choć i też w ten sposób można się niejako nauczyć wiosłować]

Zgapiłem dziś trening i poszła klatka + biceps, ostatnią serie bica samym prostym kończyłem na dwa razy, daje w kość.

DZIEŃ 33 cd

Sporo pracy, apetyt trochę lepszy niż wczoraj ale nadal jakiś taki średni.
Na szczęście nie mam już gorączki i czuję się dużo lepiej ,tak więc było to jakieś jednodniowe osłabienie albo wczorajszy mix kurujący zadziałał szybko i skutecznie.
Dzisiaj nie działo się nic specjalnego, oprócz tego , że już wczoraj otrzymałem rozpiskę diety od faftaqa (Tadzia) ale dopiero dziś po południu na nią zerknąłem po raz pierwszy.

Ogólnie bardzo ciekawa i urozmaicona w porównaniu do tego jak jadłem do tej pory.
Wrzucę wyliczenia kcal do 1 posta, a dzienne menu będę wklejał na bieżąco , od jutra powinienem zacząć