[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

Zdrówka dla wszystkich i powodzenia!

Gratulacje i dużo zdrowia życzę

Dobrze, że wychodzisz z tego gorszego okresu!
Powodzenia!

Powiedzenia! , 2020r. Był trudnym rokiem dla wszystkich, a jak dochodzą problemy prywatne to już całkiem klapa, niestety wiem coś o tym. Obyśmy w grudniu 2021r.mieli już lepsze humory. :)

Dobrze że wróciłeś. Jak to mówi stare polskie przysłowie: "co Cię nie zabije to wzmocni"

Do zobaczenia w piątek!

jestem i ja:)
powodzonka!

Powodzenia

Kuba miałeś ciężki okres ale widzę, że wszystko wraca powoli na właściwe tory. Zdrówka dla całej Twojej rodziny i dla Ciebie. Oczywiście będę zaglądał

Byłem, jestem i będę!
Trzymam kciuki!

Hej Kuba!
Już przywitałem Cię w innym temacie, ale dobrze Cię tutaj widzieć.
Może jakoś super Ci to nie pomoże, ale chcę Cię pocieszyć. Sam zachorowałem na wirusa 28 grudnia i skutki odczuwam do teraz. Ogólnie taka straszna niechęć do wszystkiego. W tamtym roku o tej porze miałem na liczniku już ponad 400 km biegu, teraz rok później ok 200 więc różnica jest i świadczy to że ciężko jesz ruszyć. Nawet pisałem na tym forum prośbę o jakaś pomoc dla regeneracji układu nerwowego.
Plus który Cię może pocieszyć to fakt, że jest coraz lepiej. Coraz więcej sił i energii. Już nie ma raczej śladu po tym dziadostwie, czego Tobie i Rodzinie Twojej życzę!!!
Kuba, może nie chcesz o tym gadać, więc jeśli Cię to drażni to usuń ten wpis.
Ja pracuje na kopalni gdzie otacza mnie dziesiątki jak nie setki kumpli. A jakoś mam taki dar że niektórzy lubią się wygadać.
Zauważyłem że poronienia to bardzo poważny i częsty problem! Sam zawsze myślałem że to jest bardzo rzadkie zdarzenie, ale przekonałem się, że to dotyczyło zdecydowanej większości osób starających się o dziecko!
Trzeba żyć dalej, głowa do góry i cieszyć się ciążą Żonki, czego Wam gratuluję!
Kuba prowadz ten dziennik chociażby dla motywacji. My z kolei będziemy dalej Ci kibicować.
Ja osobiście bardzo cieszę się na fotki Twojego jedzenia do dziś stosuje Twój przepis na sosik - białko SFD i kilka kropel mleka!
Trzymaj się i byle do przodu.
To już musi być ten rok w którym będzie normalnie, a nasze formy i wyniki będą życiowymi!